Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

Lek. med. Viktoriia Nepritska 07/10/2024

Zdrowie - pielęgnacja włosów

Stres a wypadanie włosów - jak zatrzymać łysienie spowodowane nerwicą?

Poznaj mechanizm wpływu stresu na mieszki włosowe i skuteczne metody naturalne w walce z utratą włosów

Stres jest automatyczną, fizjologiczną reakcją obronną organizmu, na każdą sytuację, w której czujemy się zagrożeni lub musimy podejmować szybkie decyzje. A jego konsekwencją mogą być wypadające włosy. Organizm wytwarza podczas stresu specjalne neuromediatory, które są odpowiedzialne za wypadanie włosów. Jak to się dzieje i co możemy zrobić, aby wzmocnić swoje włosy?

Stres i nerwica osłabiają włosy

Mechanizm działania stresu wygląda w tym przypadku następująco: stres zaburza krążenie, a to prowadzi ostatecznie do niedokrwienia mieszków włosowych. Nieodżywione należycie mieszki włosowe zatracają swoją podstawową funkcję, nie są w stanie produkować zdrowych włosów. Dlatego włosy przerzedzają się lub wypadają.  Istotną rolę odgrywają w tym procesie neuromediatory – konkretne substancje chemiczne, jest ich kilka rodzajów, główne to kortyzol, prolaktyna i neuropeptydy. Neuromediatory przestają funkcjonować tak, jak powinny, ich ilość staje się minimalna. Przy dużym wyrzucie kortyzolu, który uwalnia się podczas stresu, a często także również prolaktyny, hormonów wytwarzanych przez przysadkę mózgową, zostaje zaburzony cykl wzrostu mieszków włosowych. Ani kortyzol, ani prolaktyna nie wpływają korzystnie na włosy. Włosy bardzo szybko obumierają, wypadają. Uaktywnia się neorupeptyd-P, który hamuje podział komórek w mieszkach włosowych i przyspiesza ich apoptozę, czyli śmierć. Przyczynia się także do powstawania stanów zapalnych w mieszkach włosowych.

stres i nerwica osłabiają włosy

Kortyzol zaburza fazę wzrostu włosa i jednocześnie pobudza produkcję dehydrotestosteronu (DHT), odpowiednika testosteronu. Duża kumulacja tych wszystkich hormonów i neuropeptydu-P skutkuje wypadaniem włosów i powoduje, że przestają one rosnąć. Rozróżniamy kilka rodzajów wypadania włosów. Gdy przyczyna leży po stronie dehydrotestosteronu i testosteronu możemy zaobserwować łysienie androgenowe. To ono jest wypadkową stresu i występuje zarówno u mężczyzn, jak i kobiet, to częste obecnie zjawisko u osób młodych po 30 roku życia, a nawet przed trzydziestką.

Jak odwrócić proces łysienia i wypadania włosów z powodu stresu i nerwic?
porost włosów

Łysienie jako objaw stresu i nerwicy jest procesem odwracanym i wymaga podejścia holistycznego, obejmującego nie tylko ciało, ale przede wszystkim naszą psychikę. W kurację wspomagającą powinny zostać wpisane obowiązkowo wizyty u psychologa, psychoterapeuty czy psychiatry. To bardzo ważny aspekt leczenia. Należy pamiętać o podejściu wielokierunkowym, obejmującym odpowiedni sposób odżywiania, nawadniania organizmu, higienę snu, obowiązkowo musimy wysypiać się 7-8 godzin, włączyć aktywność fizyczną. Wskazane są masaże, medytacja, akupunktura oraz odpowiednio dostosowana pielęgnacja skóry głowy. Wcierki z pokrzywy, szampony z pokrzywą oraz z innych naturalnych składników. Gdy stwierdzi się laboratoryjnie, że mamy podwyższony poziom kortyzolu, prolaktyny, testosteronu czy dehydrotestosteronu, a więc przyczyną wypadania włosów jest stres, skuteczne i wskazane będą masażery głowy i szyi, które znakomicie działają rozluźniająco. Z powodu spadku estrogenów można sięgnąć także po wcierki chemiczne, zawierające estrogeny.

Pomocny będzie kwas salicylowy, który zadziała drażniąco i pobudzi mieszki włosowe do produkcji włosów. W androgennym wypadaniu włosów, które pojawia się często jesienią i ma swoje źródło w psychice, należy w pierwszej kolejności zadbać o dobrostan psychiczny, stąd nacisk na wizyty u psychologa czy psychoterapeuty, praca nad sobą i swoim samopoczuciem, wyciszanie się, a dopiero w kolejnym kroku można włączyć ziołowe wcierki, betuinę i inne kosmetyczne remedia. One same nie wiele zdziałają, gdy problem jest zakorzeniony w obniżonym nastroju i psychice. Kuracja oparta na betuinie, bardzo zresztą kosztowna, da niewielkie rezultaty, gdy pominiemy sferę psychiczną.

Pielęgnacja włosów metodami naturalnymi

Mamy dostępne wcierki ziołowe, np. pokrzywę, pieprz Cayenne, połączony z miodem, mniszka lekarskiego, aloes. Pieprz Cayenne i spirytus salicylowy są motywatorami mieszków włosowych do podjęcia pracy. Kuracje wspomagające włosy osłabione stresem trwają od kilku miesięcy do roku, a nawet półtora roku. Są więc dosyć długotrwałe. Kiedy mimo naszego zaangażowania terapie ziołowo-holistyczne nie działają, jak powinny, stres nadal wywiera na nas silne piętno, warto rozważyć leczenie farmakologiczne. Jednakże długotrwała kuracja może okazać się nieodwracalna w skutkach. Chodzi o lek hormonalny przepisywany mężczyznom po 30 roku życia o nazwie Fenapil. Hamuje on sztucznie poziom testosteronu, przyczynia się do porostu włosów, ale jednocześnie wywołuje niepłodność, problemy z potencją lub jej całkowite i nieodwracalne wyłączenie. Zainteresujmy się tym, co przyjmujemy, nie wierzmy we wszystko, co się nam implikuje lub poleca. Ceną jest nasze zdrowie.

Lek. med. Viktoriia Nepritska

Ukończyła z wyróżnieniem Uniwersytet Medyczny na Krymie (2009 r.), jest lekarzem medycyny i trychologiem. Doktoryzowała się w zakresie skórnych objawów celiakli u osób dorosłych i dzieci oraz ich leczeniu. Specjalizuje się w leczeniu chorób, włosów, skóry zarówno u osób dorosłych, jak i dzieci. Pracuje w POLMED, Sancredomed.