Anna Pawliczko
10/10/2022
Rośliny doniczkowe od wieków stanowią istotną część naszego życia. Nie tylko je upiększają, ale też czynią bogatszym i zdrowszym.
W dzisiejszych czasach rośliny doniczkowe są łatwo dostępne. Każdy może je kupić i cieszyć się ich towarzystwem. Warto jednak uzmysłowić sobie, że są czymś znacznie więcej niż tylko bibelotami do dekoracji wnętrz.
Badania naukowe wielokrotnie wykazały bowiem, że nie tylko zdecydowanie uprzyjemniają nam czas i uatrakcyjniają otoczenie, ale i pozytywnie wpływają na cały organizm oraz samopoczucie, tak fizyczne, jak i psychiczne. To istotne, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę fakt, że w domach spędzamy ostatnio nawet 22 godziny na dobę. Przyczyniła się do tego pandemia, która spopularyzowała zdalną pracę i naukę.
Jak powszechnie wiadomo, rośliny doniczkowe wpływają korzystnie na powietrze we wnętrzu. Nawilżają je (aloes, skrzydłokwiat, zielistka), oczyszczają (aglaonema, daktylowiec niski, palma kencja), odświeżają (chamedora wytworna, liriope szafirkowata, rapis wyniosły), a w niektórych przypadkach również jonizują (anturium, nefrolepis, syngonium). Ich obecność w pomieszczeniu niweluje negatywne działanie bakterii, wirusów, a nawet grzybów.
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że dla naszego zdrowia niebezpieczne mogą być substancje stosowane m.in. do wyrobu farb do ścian, mebli, dywanów i wykładzin oraz sprzętu elektrycznego. Niemniej toksyczne bywają środki czyszczące potocznie nazywane chemią gospodarczą. Skutkiem ich działania mogą być bóle bądź zawroty głowy, szereg alergii, a w cięższych przypadkach nawet drgawki, omdlenia czy wymioty.
Z tych, i wielu innych, powodów rośliny doniczkowe zawsze warto mieć blisko siebie. Floryści polecają przede wszystkim aloes, bluszcze, draceny, epipremnum, fikusy, filodendrony, palmy, paprocie, sansewierię, skrzydłokwiat i zielistkę. W domu uspokoją myśli, obniżą poziom stresu, rozproszą lęk i odgonią nastroje depresyjne. W biurze dodadzą energii, wzmocnią koncentrację, podniosą wydajność pracy, ograniczą zewsząd dochodzące do nas dźwięki. Wśród wdzięcznych roślin, na które warto postawić, floryści wymieniają monsterę, paprocie, kalateę, skrzydłokwiat oraz orchidee. Są klasyczne, eleganckie i będą pasować do wnętrz urządzonych w każdym stylu.
Ponieważ rośliny tak wiele dla nas robią, pięknym gestem byłoby im za to podziękować. W większości przypadków ich wymagania sprowadzają się dosłownie do kilku czynności z naszej strony. Wystarczy dostarczać im optymalną ilość światła, regularnie podlewać, systematycznie dokarmiać stosując odpowiedni nawóz i delikatnie przecierać liście z kurzu, by mogły błyszczeć. Warto pamiętać, że to żywe istoty, które pięknie się rozwiną, jeśli tylko im na to pozwolimy. Gdy będą silne i zdrowe, stworzą we wnętrzu zieloną oazę z unikalnym mikroklimatem, w której znajdziemy tak potrzebne wytchnienie, odzyskamy siły i spokój, a może nawet odnajdziemy nowe, pasjonujące hobby. Ponadto wyrobimy w sobie niezwykle cenne umiejętności, jak cierpliwość, empatia, czy troskliwość, niezbędne w kontaktach międzyludzkich, zwłaszcza obecnie, w tak niełatwych i wymagających czasach.
Artykuł powstał w ramach kampanii „Dzięki, rośliny!” zainicjowanej przez Flower Council of Holland.