Kamila Mysłek
23/11/2022
“Dopóki nie uświadomisz nieświadomości, pokierujesz swoim życiem i nazwiesz to
przeznaczeniem.”
Carl Gustav Jung
Cień jest metaforą nieświadomych treści, których nie dopuszczamy do świadomości, ponieważ sprawiają nam emocjonalny ból. Dopiero przeciwności losu, takie jak choroba, strata, czy trudne doświadczenia w relacjach romantycznych, zawodowych, rodzinnych skłaniają nas do zajrzenia w te obszary.
Praca z cieniem, uświadomienie sobie tych treści jest pierwszym krokiem do życia z miejsca mocy w sobie, do życia w przepływie, obfitości i harmonii. Zaryzykuję stwierdzenie, że zdrowy człowiek, to taki, który pracuje ze swoimi nieświadomymi treściami. Systematycznie odkrywa je i uzdrawia.
Praca z cieniem to odkrywanie nieuświadomionych treści i akceptacja ich, objęcie miłością tego co niewygodne, bolesne i wstydliwe w nas, tego o czym chcieliśmy zapomnieć. To przyjęcie siebie ze wszystkimi aspektami doświadczenia jakim jest bycie człowiekiem.
Od dziecka jesteśmy programowani, że niewygodne emocje są niemile widziane przez otoczenie, dlatego najlepiej się z nimi nie ujawniać. Z tym programem idziemy w dorosłe życie i z uporem maniaka chowamy, zamiatamy pod dywan wszystko z czym nie jest komfortowo nam się spotkać.
To, co schowane i zepchnięte w nieświadomość można porównać do sączącej się rany, której nie uleczymy jedynie pozytywnymi afirmacjami. Z tym, co schowane trzeba się spotkać, wyrazić i objąć miłością. Tylko spotkanie ze swoim stanem faktycznym, stanięcie w swojej prawdzie sprawia, że odzyskujemy możliwość nawigowania własnym życiem.
Od czego zacząć?
Przeczytaj również: Klucz do szczęśliwego życia