Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

Jan Matul 23/08/2023

Zatwierdzonych leków na chorobę Alzheimera wciąż nie ma, a te, które są dostępne, skupiają się wyłącznie na spowalnianiu postępów choroby i ewentualnym łagodzeniu jej. Jest jednak szansa, że sytuacja ulegnie zmianie – wszystko dzięki hibiskusowi.

Hibiskus, znany też jako ketmia lub róża chińska, cieszy się od lat wielkim powodzeniem branży
medycznej, kosmetycznej i spożywczej ze względu na bogactwo substancji aktywnych. Za najważniejsze
uważano kwasy organiczne, z kwasem protokatechowym na czele – wszystkie one wykazują silne
działanie antyoksydacyjne. Hibiskus jest ponadto bogaty w witaminy (zwłaszcza C), polifenole,
antocyjany i flawonoidy. Zawiera bardzo dużo kwercetyny, uważanej za fitohormon i jeden z
najsilniejszych antyoksydantów. Spektrum jego działania jest bardzo szerokie, można tu wymienić
chociażby regulację poziomu cholesterolu, obniżenie ciśnienia, wspieranie układu odpornościowego,
działanie moczopędne, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, ma zdolność obniżania gorączki czy
łagodzenia kaszlu, poprawia też ogólny stan skóry.
Najnowsze badania do tych dobrodziejstw dodały
jeszcze jeden punkt, mianowicie możliwe zapobieganie chorobie Alzheimera, na którą jak wiadomo nie
ma żadnych zatwierdzonych leków. Tutaj w centrum uwagi znalazł się flawonoid zwany gossypetyną,
wykazujący bardzo mocne podobieństwo do wspomnianej kwercetyny.

Aktywowana ochrona mózgu

Naukowcy za chorobę Alzheimera obwiniają przede wszystkim złogi białkowe w mózgu: cały czas
tworzą się w organizmie toksyczne białka, które zaczynają się odkładać blokując przekazywanie
bodźców, uszkadzają także komórki nerwowe i powodują utratę synaps, czyli połączeń między nimi.
Sposób na ich kontrolowanie lub pozbycie się prawdopodobnie równałby się przełomowi w kwestii
leczenia tej coraz częstszej choroby. Nie znaczy to, że nasz organizm się przed toksycznymi białkami
beta-amyloidu nie broni, może to jednak robić tylko do czasu. W naszym mózgu znaczącą rolę odgrywają
tak zwane mikrogleje, rodzaj komórek glejowych wydzielających enzymy. To komórki nieneuronalne
centralnego układu nerwowego, odpowiedzialne za kontrolowanie homeostazy, a także procesów
immunologicznych. Mikrogleje wychwytują także „odpady”, które w tym organie krążą, na przykład
uszkodzone lub obumarłe neurony. Nie dopuszczają przy okazji do tworzenia się złogów beta-amyloidu.
Problem w tym, że beta-amyloid „napływa” nieustannie, z czasem wyczerpując możliwości mikroglejów,
które zwyczajnie przestają sobie z nim radzić. Atakowane przez cały czas ulegają stanom zapalnym, a w
końcu uszkodzeniom i przestają spełniać swą funkcję. Koreańscy naukowcy odkryli jednak, że
gossypetyna z hibiskusa Hibiscus sabdariffa (zwany Roselle; to gatunek o czerwonych kwiatach,
pochodzący z Afryki Zachodniej, a popularny także w Indiach, to z ich kwiatów robi się napój karkade
znany już w starożytnym Egipcie) znacząco wspomaga mikrogleje – aktywuje je do intensywniejszej
działalności, co równa się ponownemu usuwaniu złogów beta-amyloidu.

Lek przyszłości

Badania nad gossypetyną prowadzono jak na razie na myszach 5xFAD, u których są mutacje choroby
Alzheimera (zaburzenia funkcji poznawczych, będące odpowiednikiem tej choroby, występują u wielu
zwierząt, od myszy, przez psy i koty, po konie). Wyniki przeszły jednak najśmielsze oczekiwania,
bowiem poddane testom zwierzęta w ciągu trzech miesięcy kuracji, kiedy to podawano im leki
dożołądkowo, odzyskały w stu procentach dawną sprawność umysłu, a poziom beta-amyloidu we
wszelkich jego odmianach znacząco się u nich obniżył. Po uzyskaniu takich rezultatów badacze dokonali
sekwencjonowania RNA poszczególnych komórek. Okazało się, że flawonoid z hibiskusa w pierwszej
kolejności zapobiega powstawaniu stanów zapalnych w mikroglejach, stają się więc o wiele odporniejsze na wpływ szkodliwych białek. To jeszcze nie wszystko, bowiem stają się bardziej wyczulone właśnie na walkę z beta-amyloidem i usuwają go skuteczniej, niż wcześniej.
Według profesora Kyong-Tai Kima, nadzorującego cały eksperyment, wiele wskazuje na to, że już w niedługim czasie gossypetyna stanie się niedrogim i skutecznym lekiem na Alzheimera, przede wszystkim tego, u którego źródeł leży obciążenie genetyczne/dziedziczne. Co bardzo ważne – badania były bowiem prowadzone również pod tym kątem – środki oparte na substancjach z hibiskusa mają być całkowicie bezpieczne i nie mają wywoływać żadnych poważniejszych skutków ubocznych.


Jan Matul