Małgorzata Zieniuk
28/08/2023
Proces starzenia rozpoczyna się już po 25 roku życia. W młodości nikt nie myśli o tym, że kiedyś będzie stary, ale to właśnie wówczas powinniśmy rozpocząć absolutnie proste i nie wymagające wysiłku działania zapobiegające przyszłym problemom z pamięcią, ale też z koncentracją, szybkością myślenia i kojarzenia.
Należy do nich unikanie przynajmniej kilku niezwykle szkodliwych składników, nieubłaganie
odkładających się w naszym mózgu i układzie nerwowym:
Aluminium: zawartego w puszkach z piwem i innymi napojami, w konserwach, ale też
w dezodorantach
Plastiku: z butelek plastikowych i opakowań produktów spożywczych
Teflonu: z garnków i patelni
Fluoru z past do zębów
Chemii przemysłowej zawartej w środkach czystości i proszkach do prania
Chemicznych dodatków w płynach pod prysznic i szamponach
Narkotyków i dopalaczy
Nadmiaru cukru ukrytego w napojach, sokach owocowych i warzywnych,
aspartamu i innych sztucznych słodzików, syropu glukozowo-fruktozowego
Tłuszczów utwardzanych.
Jeśli jednak przegapiłeś ten czas, a jesteś już w wieku 50 plus, warto zabrać się jak najszybciej
za metodyczne oczyszczanie mózgu i całego organizmu.
To przede wszystkim toksyny środowiskowe, które przez lata odkładają się w mózgu i
układzie nerwowym. Oprócz wymienionych powyżej należy wspomnieć także o kolejnych
zagrożeniach:
Narkoza, chemioterapia, niektóre leki, antybiotyki
Herbi – i pestycydy z warzyw i żywności, ale też te zawarte w mięsie zwierząt
karmionych zmodyfikowanymi genetycznie paszami, a więc poddawanymi częstym
opryskom
Metale ciężkie, związki radioaktywne i substancje chemiczne ze środowiska
naturalnego
Promieniowanie elektromagnetyczne
Niezwykle istotną sprawą jest również stan naszej flory jelitowej i szczelność śluzówek jelit,
na które negatywny wpływ mają właśnie wymienione już toksyny środowiskowe, ale nie
tylko. Nie bez przyczyny mówi się, że: JELITA TO NASZ DRUGI MÓZG”.
Zły stan śluzówek jelit i dysbioza jelitowa to także podstawowa przyczyna zaburzeń
wchłaniania witamin i minerałów oraz innych składników odżywczych z pokarmów. A są one niezwykle ważne nie tylko dla dobrego funkcjonowania naszego mózgu, ale też chronią nas przed zawałami, udarami i innymi chorobami cywilizacyjnymi.
Śluzówki jelit i flora jelitowa są wrażliwe nie tylko na toksyny środowiskowe dostarczane z
pożywieniem, przez skórę i drogą wziewną, ale również na metabolity pokarmów, które są
przez nas źle trawione. Nie muszą to być alergie pokarmowe, wystarczy nadmiar określonych produktów w codziennej diecie, a w konsekwencji – nietolerancja kazeiny i laktozy z mleka oraz innych produktów mlecznych oraz nietolerancja glutenu pszennego lub każdego rodzaju glutenu. Oczywiście, mogą to być też predyspozycje genetyczne.
Przyczyny tych problemów trawiennych to nadmiar glutenu, wynikający z ciągłej modyfikacji
zbóż. Nasze organizmy nie wytwarzają jeszcze odpowiednich ilości enzymów trawiennych
niezbędnych do ich pełnego strawienia. Zapewne w procesie ewolucji dostosujemy się do
tego, ale wymaga to czasu. Jedną ze szkodliwych form glutenu jest gluteomorfina, która trafia do naszego mózgu, układu nerwowego i działa nań jak opioidy syntetyczne. Wywołuje tzw. mgłę umysłową, a z czasem problemy z pamięcią i koncentracją, ale działa też negatywnie na jelita i układ hormonalny.
Problem z mlekiem jest dwojakiego rodzaju. Pierwszy z nich to laktoza – dwucukier, który fermentując prowadzi do wzdęć, bólów brzucha, jelit i biegunek. Dzieje się tak przy niewystarczającej aktywności enzymu beta galaktozydazy rozkładającego laktozę. O ile problem z laktozą jest dość prosty do rozwiązania, np. poprzez stosowanie preparatów zawierających laktazę lub spożywanie produktów bezlaktozowych, to problem drugi jest o wiele poważniejszy i trudniejszy do rozwiązania. Jest nim brak tolerancji na β kazeinę.
Z badań przeprowadzone w 1990 r. przez Elliotta i McLachlan’a, wynika, że spożywanie mleka niektórych ras krów może być związane ze zwiększeniem ryzyka cukrzycy typu 1, choroby wieńcowej serca, a także schizofrenii, autyzmu i demencji. W mleku występują dwa główne rodzaje beta-kazeiny: A1 i A2. Czym różni się β-kazeina typu A 1 od A2 ? Różnica jest dość subtelna – β-kazeina krowia zawiera 209 aminokwasów. A1 i A2 różnią się tylko pojedynczym aminokwasem w pozycji 67 – w mleku A1 jest to histydyna, w mleku A2 prolina. Zawartość β-kazeiny A 1 i lub A2 w mleku krowim zależy od indywidualnych cech genetycznych zwierząt. Krowy mogą być homozygotami (A1/A1) i produkować β-kazeiny tylko jednego typu (np. A1) lub jeśli są heterozygotami (A1/A2) produkują obydwa typy β-kazeiny.
Krowy mogą dawać również mleko prawie całkowicie wolne od kazeiny, czyli mleko typu
A2 lub bogate w kazeiny mleko typu A1. Oczywiste jest, że dla osób mających problemy po
spożyciu mleka idealnym rozwiązaniem byłoby spożywanie produktów wykonanych z mleka A2.
Problem w tym, że tego mleka nie ma na naszym rynku. Mleko A2 możemy kupić w Australii, Nowej Zelandii a także w Kalifornii. Mleko pochodzące od krów, tzw. A1, czyli tych hodowanych w Polsce i reszcie Europy, staje się bogatym źródłem peptydu β-kazomorfiny -7 (BCM-7), reagującego w naszym organizmie z receptorami µ opioidowym (MOR).
Receptory MOR są obecne w większości ludzkich tkanek: układ pokarmowy, immunologiczny, krwionośny, centralny układ nerwowy, rozrodczy, a ich pobudzenie daje specyficzne reakcje, jak np. nadmierne pobudzenie (mózg), zwolnienie ruchów robaczkowych jelita. Co ważne, β-kazomorfiny są odporne na działanie większości enzymów trawiących białka, a więc nie są trawione w naszych jelitach. Prowadzi to do zaburzeń trawienia, a co więcej – przy uszkodzonej barierze jelitowej – peptydy opioidowe mogą przenikać przez barierę krew-mózg wywołując patologiczne reakcje fizjologiczne, problemy kognitywne i nasilenie objawów autyzmu.
Od lat zajmuję się medycyną holistyczną i zgłębianiem metod zapobiegających pojawieniu się przykrych objawów starzenia organizmu. Ponieważ do gabinetu z reguły zgłaszają się osoby 50+, z wieloma problemami zdrowotnymi, wskazówki profilaktyczne mogą być tylko elementem moich zaleceń.
Przede wszystkim muszę wiedzieć czym obciążone są ich organizmy: poszczególne narządy, tkanki i układy funkcjonalne. Moim zdaniem najbardziej precyzyjnym narzędziem jest wykonywany przeze mnie test biorezonansowy typu Vega Test, nazywany również testem dra Volla – wykonuję go m.in. z próbki włosów.
Test biorezonansowy sprawdza setki parametrów istotnych dla Twojego zdrowia:
Toksyny nieorganiczne – j.w.
Toksyny organiczne: puryny, mocznik, beta amyloid, sole biogenne …
Podstawowe alergie i nietolerancje pokarmowe: gluten, gluteomorfina, kazeina i
kazomorfina
Stan flory jelitowej i szczelność śluzówek jelit
Obciążenia parazytologiczne i mikrobiologiczne: pasożyty, grzyby, pleśnie, wirusy,
bakterie, w tym krętki borrelii
Toksyny emocjonalne: obciążenie stresem, emocjami, ukryte w podświadomości
traumy i emocje, frustracje
Niedobory enzymów trawiennych i kwasu solnego
Zaburzenia hormonalne
Hipo- i hiperinsulinemia
Alergie na płyny do prania, sierść, roztocza i pyłki
Narządy i tkanki nimi obciążone, w tym dokładnie poszczególne części mózgu, rdzeń
kręgowy i przedłużony, opony mózgowe, Obwodowy i Wegetatywny Układ
Nerwowy
Płyny ustrojowe: płyn rdzeniowy, krew, sperma, ejakulat, mocz, kał, limfa, ślina –
jako źródło potencjalnych zakażeń.
Test kompleksowy może być uzupełniony panelem na alergie i nietolerancje pokarmowe,
który sprawdza ponad 200 produktów spożywczych.
Dopiero wynik testu może być podstawą do opracowania precyzyjnych, zindywidualizowanych wieloetapowych procedur oczyszczających:
Diety przeciwzapalnej bez wykrytych produktów źle tolerowanych
Odbudowy flory jelitowej i szczelności śluzówek jelit
Odbudowy bariery krew – mózg, chroniącej mózg przed toksynami różnego typu
Kuracji oczyszczających przy pomocy nowoczesnych preparatów detoksykacyjnych
Marion
Kuracji usuwających wykryte: pasożyty, grzyby, wirusy, bakterie, w tym borrelię,
i ich toksyny przy pomocy starannie dobranych preparatów ziołowych i biorezonansu
BRT
Suplementacji wykrytych niedoborów składników odżywczych: witamin, minerałów,
aminokwasów, NNKT
Kuracji wspomagających trawienie i przyswajanie składników odżywczych.
Warto zaznaczyć, że im wcześniej zostanie wykonany test biorezonansowy, tym lepiej.
Usuwając zgromadzone w mózgu toksyny, odbudowując barierę krew – mózg i dostarczając –
niezbędne dla jego zdrowego funkcjonowania – składniki odżywcze, jesteśmy w stanie zapobiec powstaniu zmian w tkankach mózgu i układzie nerwowym i całym organizmie, które późno wykryte – mogą być już nieodwracalne.
www.oczyszczanieorganizmubialystok.pl