Katarzyna Melihar
22/09/2023
Łojotok skóry głowy nazywany jest powszechnie „przetłuszczaniem się włosów” i jest przykrą dolegliwością. Spowodowany jest nadmierną pracą gruczołów łojowych. Nie tylko niekorzystnie wpływa na estetykę, ale przede wszystkim prowadzi do powikłań, takich jak łojotokowe zapalenie skóry czy nawet przerzedzenie włosów. Jest schorzeniem dotykającym zarówno kobiety, jak i mężczyzn, bez względu na wiek.
Aktywność gruczołów łojowych jest zmienna. Z najsilniejszym wydzielaniem łoju mamy do czynienia przez pierwszych kilka miesięcy po urodzeniu, a następnie w okresie dojrzewania. To właśnie wtedy pod wpływem wahań hormonalnych najczęściej zmagamy się z nadmiernym wydzielaniem sebum. Przyczynami może być również uwarunkowanie genetyczne, problemy zdrowotne, zły styl odżywiania się, używanie nieprawidłowo dobranych kosmetyków do pielęgnacji włosów, a nawet stres.
Przetłuszczające się włosy wymagają częstego mycia. Pogląd, że im rzadziej myjemy włosy, tym mniej się przetłuszczają, jest błędny. Odpowiednia pielęgnacja jest niezwykle ważna, ponieważ tłuszcz przyciąga zanieczyszczenia i stwarza doskonałe środowisko życia dla chorobotwórczych mikrobów.
Polecane są szampony przeciwłojotokowe, dostępne zarówno w drogeriach, jak i w aptekach. Należy również zwrócić uwagę na to, żeby szampon był przeznaczony do codziennej pielęgnacji. Mamy wtedy gwarancję, że kosmetyk ma prawidłowe pH, nie zawiera podrażniających substancji lub detergentów. Powinien mieć działanie łagodzące, antyseptyczne, ściągające oraz przeciwbakteryjne. Należy unikać mycia włosów w gorącej wodzie oraz masaży skóry głowy, ponieważ mogą one podziałać stymulująco na gruczoły łojowe. Nie używaj szamponów silnie wysuszających skórę. Zrobią one więcej szkody niż pożytku. Mogą doprowadzić do zwiększenia wydzielania łoju.
Istnieją również domowe sposoby, które uchronią nas przed tym problemem. Do ostatniego płukania możesz użyć letniej wody z dodatkiem soku wyciśniętego z cytryny. Dobrym rozwiązaniem jest również stosowanie płukanek ziołowych, na przykład z szałwii, skrzypu polnego, czarnej rzepy, pokrzywy, aloesu, łopianu oraz chmielu. Oprócz płukanek skuteczne są także okłady przygotowane z wywaru z 200 ml herbaty, 200 ml skrzypu polnego oraz 250 ml wody. Esencję trzeba odstawić na trzy godziny, a po spłukaniu nią włosów na pół godziny założyć czepek kąpielowy. Na koniec wywar dokładnie spłukujemy.
Prawidłowa praca gruczołów łojowych ma uodpornić włosy na wszelkiego rodzaju uszkodzenia czy utratę wilgoci. Kiedy mamy do czynienia z ich nadczynnością, włosy szybko pokrywają się zbyt grubą ochronną warstwą lipidową. Z czasem może to doprowadzić do powstania łojotokowego zapalenia skóry, które ma charakter przewlekły, lubi nawracać i obejmuje zazwyczaj obszar skóry owłosionej. To poważne schorzenie spotykane jest najczęściej u osób młodych, zwłaszcza u mężczyzn.
Pierwszymi symptomami świadczącymi o tym, że nie mamy już do czynienia z pozornie nieszkodliwym „przetłuszczaniem się” włosów, tylko z o wiele poważniejszą chorobą, jest powstanie tłustych strupów, stanu zapalnego, a w konsekwencji przerzedzenie włosów. Mówimy wtedy o łojotokowym zapaleniu skóry, które może rozprzestrzenić się na inne partie ciała, takie jak: czoło, pachwiny, okolice pępka i kręgosłupa, klatka piersiowa oraz kark. Towarzyszy temu uczucie świądu, o różnym nasileniu, oraz wysięk.
Zanim jednoznacznie rozpozna się łojotokowe zapalenie skóry, należy przeprowadzić badania pod kątem łupieżu pstrego, przyłuszczycy, łuszczycy zwykłej, zakażeń bakteryjnych oraz drożdżakowych. Samo leczenie zazwyczaj polega na złagodzeniu stanu zapalnego oraz wyeliminowaniu obecności grzybów z rodzaju Malassezia. Terapia polega na stosowaniu przepisanego przez lekarza odpowiedniego preparatu bądź szamponu z zawartością ketokonazolu, dziegcia, siarki, kwasu salicylowego, cynku oraz związków działających przeciwzapalnie. Jeśli pomimo leczenia zewnętrznego dochodzi do nawrotów choroby, niezbędne mogą okazać się leki przeciwgrzybicze, a nawet specjalne naświetlenia. Samo rozpoznanie łojotokowego zapalenie skóry nie jest trudne. Trudniejsze jest leczenie, które wymaga od lekarza indywidualnego podejścia do pacjenta, a od pacjenta cierpliwości oraz systematyczności. Wiele osób zniechęca się, kiedy choroba po raz kolejny powraca. Niestety nie wynaleziono jeszcze leku, który w stu procentach usunęłoby problem i na razie pozostaje nam wytrwale stosować się do zaleceń lekarza.
Redaktor prowadzący, dziennikarka tematyki zdrowia, uroda i wellness.