Jan Matul
25/09/2023
Tarnina to prawdopodobnie przodek śliwy hodowlanej. Znany od dawna, jej pestki znaleziono przy „człowieku lodu” zwanym Ötzim. Owoce tarniny całkowicie zmieniają smak po przemrożeniu. Od wieków są wykorzystywane w medycynie ludowej, teraz mają szansę zaistnieć też na szerszą skalę.
Słowianie wierzyli, że jej kolczaste gałęzie odganiają demony i nieszczęścia, palono je w ogniskach w czasie Nocy Kupały. Późniejsze legendy głosiły, że z takich gałęzi zrobiono koronę cierniową Jezusa. Tarnina (Prunus spinosa), zwana też śliwą tarniną lub tarką, to dorastający 3 metrów krzew z rodziny różowatych. Rośnie w niemal całej Europie, w części Azji, Afryki, Ameryki Północnej, w Polsce jest dość pospolita. Dawniej powszechnie wykorzystywano jej twarde drzewo, a także owoce, zarówno w kuchni (wina, likiery, marynowane śliwki, dżemy), jak i w medycynie ludowej. Dziś została trochę zapomniana, choć właściwości lecznicze mają zarówno kwiaty, kora, jak i przypominające małe śliwki owoce, które na drzewach można spotkać jeszcze i w grudniu. Te ostatnie są kwaśne, cierpkie, gorzkawe, trudne do przełknięcia, ale po przemrożeniu, czy to naturalnym czy w zamrażalniku, stają się słodkawe, a czasem wręcz ulepkowo słodkie, z tym, że wówczas szybko się psują.
Kwiaty mają dyskretny migdałowy zapach – zawierają niewielką domieszkę amigdaliny – i przypisuje im się działanie napotne, wykrztuśne i moczopędne. Fitoterapeuci zalecają je na kamicę moczową, stany zapalne nerek, pęcherza moczowego i cewki moczowej. Dawniej wierzono, że kwiaty tarniny mają moc „oczyszczania krwi” z różnych toksyn. Owoce tarniny mają z kolei lekkie działanie ściągające, przeciwzapalne, przeciwbiegunkowe, porównywalne z działaniem czarnej jagody, pomagają też na dolegliwości układu moczowego i żołądka. Pomagają w przewlekłych nieżytach żołądka i przy nadmiernej fermentacji w jelitach, są zalecane przy takich problemach zwłaszcza dzieciom i osobom starszym. Najrzadziej wykorzystuje się korę tego krzewu, z której robi się odwary do płukania przy stanach zapalnych dziąseł lub całej jamy ustnej.
W owocach i kwiatach tarniny jest bardzo dużo garbników i to one decydują o działaniu przeciwzapalnym czy przeciwbiegunkowym. Substancjami bioaktywnymi są ponadto flawonoidy (antocyjany, kemferol). W składzie znajdziemy sporo witaminy C, B, wapń, potas i magnez. Bogactwo flawonoidów decyduje o prawdopodobnym obniżaniu ciśnienia i uszczelnianiu naczyń włosowatych, a więc zapobiega miażdżycy, ale brak na ten temat badań klinicznych. Trwają natomiast badania nad właściwościami antyproliferacyjnymi, a więc hamującymi namnażanie, dotyczącymi komórek raka okrężnicy.
W konwencjonalnej medycynie zastosowanie taniny jest zdumiewająco – zważywszy na jej pospolitość, łatwość uprawy i mnogość zastosowań w medycynie ludowej – znikome. W zasadzie wcześniej zbadano tylko właściwości odżywcze i ogólny skład chemiczny owoców, a dopiero w ostatnich kilku latach naukowcy zajęli się zgłębianiem tematu antyoksydacji. I już pierwsze badania wykazały, że z owoców tarniny stosunkowo łatwo da się uzyskać kompleksy bogate w pektyny i polisacharydy hemicelulozowe. Na przełomie roku udało się ponadto wyizolować arabinan, polisacharyd o silnym działaniu przeciwutleniającym. Działanie antyoksydacyjne wykazały zresztą wszystkie substancje bioaktywne w tarninie. Ma to niebagatelne znaczenie, ponieważ owoce można przetworzyć w naturalny barwnik. Po obróbce sok daje różne odcienie niebieskiego, dawniej farbowano nim zresztą sukno zwane prunellą. Byłby to więc barwnik naturalny, tani, w dodatku niebywale zdrowy.
Przetwory z tarniny to w zasadzie tylko produkty regionalne. Warto jednak je kupić lub zrobić samemu, dla zdrowia i niepowtarzalnego smaku. Przy zbiorach i zakupie tarniny należy pamiętać o trzech ważnych rzeczach. Po pierwsze wysuszone kwiaty muszą być kremowobiałe, jeśli są ciemne, zostały nieprawidłowo wysuszone lub zebrane mokre albo zbyt późno, po przekwitnięciu. Kwiaty zbiera się zawsze, gdy opadnie rosa, a suszy najlepiej na słońcu. Po drugie pestki śliw zawierają amigdalinę, która przekształca się w układzie pokarmowym w trujący kwas pruski – tarnina ma jej największe stężenie z wszystkich owoców pestkowych. Po trzecie wreszcie czyżnie, a więc splątane krzewy tarniny, najeżone są ostrymi kolcami (kiedyś używano ich zamiast płotów z drutu kolczastego na pastwiskach), które łatwo się łamią zostając w ranach, a te goją się wyjątkowo źle i długo, czasem wymagając nawet interwencji chirurgicznych.
https://en.wikipedia.org/wiki/Prunus_spinosa https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36543000/ https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0008621522002312