Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

Marta Lewandowska 09/07/2024

Lato to okres, w którym chętnie przebywamy na zewnątrz. Uwielbiamy wygrzewać się w promieniach słońca. To życiodajna siła, która naprawia nasze zdrowie, dodaje energii i leczy problemy skórne. Dzisiaj dowiecie się z mojego artykułu, jak korzystać z tego wielkiego daru Natury.

Słońce ma przepotężną moc. Gdyby nie warstwa ozonowa, jego promieniowanie mogłoby w szybki sposób zakończyć większość znanego nam i obserwowanego wokół życia. Zarówno ludzie, zwierzęta i rośliny potrzebują do życia jego życiodajnej mocy. Dzięki jego promieniom powstaje na naszej skórze witamina D w formie rozpuszczalnej w wodzie. Dociera ona do każdej komórki w naszym ciele, regulując nasz metabolizm, odporność i zapewniając siły witalne. Do wytworzenia witaminy D potrzebujemy wystarczającej ilości cholesterolu krążącego w krwi oraz odkrytej powierzchni ciała. Chciałbym zachęcić Was do kąpieli słonecznych w godzinach od 11.00 do 14.00 w okresie od kwietnia do września. Leczącą siłę słońca wykorzystywano od wieków, wystawiając osoby chore, nawet leżące na łóżkach, na promienie słoneczne w okolicach południa. Ludzie mieszkający w krajach wysoko nasłonecznionych potrafią wytworzyć na skórze ok. 10 000 jednostek międzynarodowych witaminy D dziennie. Dzieje się tak dzięki wystarczającej ilości dopływających promieni UVB, które padają pod odpowiednim kątem.

Słońce potrafi regulować ciśnienie w naszych naczyniach krwionośnych powodując ich relaksację i poprawiając metabolizm azotowy, a to tlenek azotu jest głównym regulatorem ciśnienia.

Warto pamiętać o nawodnieniu, gdyż podczas ekspozycji nagrzewa się powierzchnia skóry, która chcąc nas schłodzić, wytwarza na skórze kropelki potu. Wraz z potem tracimy wodę i minerały, dlatego polecam picie większej ilości wody wysokomineralizowanej, bogatej w magnez, wapń, sód i potas – np. Muszynianka, Muszyna, Galicjanka, Staropolanka, Krystynka, Wielka Pieniawa i korzystajmy z wód leczniczych.

Na skórze podczas opalania powstaje najsilniejsza substancja przeciwzapalna – dermicydyna. To jej obecność w naszym pocie ma szczególne znaczenie w zwalczaniu infekcji skórnych pochodzenia bakteryjnego i grzybiczego. Osoby zmagające się z łuszczycą dzięki słońcu zauważają znaczącą poprawę stanu swojej skóry. Niegojące się rany ulegają osuszeniu i zasklepiają się, strupy odpadają, łupież znika, a nasza skóra zaczyna nabierać zdrowego wyglądu.

Jak zatem korzystać z dobrodziejstwa słońca w sposób bezpieczny?

Na początek zadbajmy o naturalną fotoprotekcję i skład błon biologicznych w naszej skórze.

1. Jedzmy ryby morskie i owoce morza, bogate w tłuszcze omega 3, jod, selen i cynk. To te składniki mają kluczowe znaczenie dla zdrowia, jakości i szczelności naszej skóry.

2. Spożywajmy jajka, gdyż żółtka jaj zawierają wysoką zawartość fosfolipidów zapewniających sprawne funkcjonowanie błon komórkowych w skórze oraz akwaporyn, regulujących zawartość wody w każdej komórce.

3. Zacznijmy od 15 minutowej ekspozycji, bez użycia kremów z filtrem blokującym penetrację skóry. Stale zmieniajmy ustawienie względem słońca, gdyż zbyt długa ekspozycja na promienie UV może powodować poparzenia.

4. Nie zakładajmy ciemnych okularów, gdyż blokują wytworzenie wystarczającej ilości melaniny w skórze. To oczy informują mózg o wysokim nasłonecznieniu. Mózg wtedy wysyła informację do skóry, że ma nas chronić przed nadmiarem promieni. Melanina pełni funkcję ochronną przed nadmiarem słońca i zapewnia nam piękną opaleniznę. Niestety ciemny kolor skóry hamuje przenikanie UVB w głąb naszej skóry i produkcję witaminy D ze słońca w przyszłości, stąd zalecam umiar.

5. Jedzmy pokarmy bogate w likopen, np. pomidory, ale zalecam obierać je ze skóry przed spożyciem. Przed rozpoczęciem sezonu letniego warto od kilku tygodni spożywać pomidory i popijać sok pomidorowy ze szklanych butelek, dodawać passatę do potraw. Osoby o bardzo jasnej karnacji zauważają sporą poprawę fotoprotekcji po wcześniejszym suplementowaniu likopenem lub spożywaniu produktów z zawartością pomidorów.

6. Żółte, pomarańczowe i zielone warzywa zawierają betakaroten, który pełni funkcję przeciwutleniacza i ochrania komórki przed promieniami UV.

7. Borówki i maliny mają także silne działanie przeciwutleniające i fotoprotekcyjne. Zapewniają ochronę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i chronią nasze DNA.

8. Suplementujmy selen, który słynie z silnych właściwości przeciwutleniających i ochronnych na błony komórkowe, mitochondria i DNA.

9. Zadbajmy o miedź ze źródeł dietetycznych, gdyż jest niezbędna do produkcji melaniny w skórze. Bogate w miedź produkty to: wątróbka, ziarna sezamu, płatki owsiane, grzyby, drożdże, ostrygi, ziarna słonecznika, orzechy, wszystkie zielone warzywa, kakao oraz pestki dyni.

10. Jeśli macie ochotę na piwo na plaży, to zabierzcie ze sobą piwo bezalkoholowe. Świetnie nawadnia, jest bogatym źródłem krzemu i innych mikroelementów. Drożdże piwowarskie to bogate źródło witamin z grupy B, które także sprawdzą się w ochronie przed słońcem.

11. Korzystając z kąpieli słonecznych – nie leż płasko i bez ruchu! Zmieniaj pozycje co kilka minut. Po 30 minutach zejdź ze słońca i spędź trochę czasu w cieniu. Możesz wykorzystać to jako powód pójścia po wodę lub wizytę w toalecie. Zawsze możesz wejść do wody i trochę się schłodź.

12. Zabezpiecz swoją skórę naturalnymi olejkami np. olejkiem z awokado, pestek malin, nasion marchwi czy olejkiem arganowym.

13. Pamiętaj o regularnym nawadnianiu. W upalne dni warto wypijać nawet 3,5 litra wysokozmineralizowanej wody dziennie.

14. Zachowaj umiar w kąpielach słonecznych. Masz się naświetlić, a nie poparzyć! Obserwuj reakcje swojej skóry. Pamiętaj, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Jeśli dziś szybciej przerwiesz naświetlanie, nie przejmuj się. Jutro też jest dzień. Lepiej krótko się naświetlać, wykorzystując jak największą powierzchnię naszej skóry niż ją poparzyć i pozbawić się szansy na pozyskanie kolejnej porcji zdrowia następnego dnia.

Udanych wakacyjnych wyjazdów i bezpiecznych powrotów!

Autor: Leszek Zabrocki

Biolog molekularny, dietetyk, biochemik. Absolwent Biologii Molekularnej na UMK w Toruniu i Dietetyki na WSZ w Warszawie, www.blueinfusion.pl, www.dieta-zycia.pl

Marta Lewandowska