Małgorzata Musioł
16/08/2024
Istnieją miejsca w Szwecji, które urzekają swoją prostotą, pięknem, naturalnością i surowością. Gdzie kontakt z Naturą jest tym, po co się tam przyjeżdża. Skały, stare, rozłożyste drzewa, głęboka zieleń i roślinność charakterystyczna dla krajobrazu Północy, zachwycają i uzdrawiają. Skały i mech je porastający, pagórkowaty teren, olbrzymie, wysokie drzewa pobudzające wyobraźnię są charakterystyczne dla Sztokholmu i Göteborga – dwóch największych miast Szwecji. Malmö to już inna rzeczywistość. O jaki rezerwat chodzi i dlaczego warto się w nim znaleźć?
Wjeżdżamy do Göteborga, który jest drugim co do wielości miastem Szwecji. Jest to piękne, stare, zabytkowe miasto o holenderskim rodowodzie. Zabudowa wielu domów w centrum miasta ma charakterystyczny wygląd oparty na budownictwie ceglanym, cegła jest niewielkich rozmiarów i ozdobna, a domy pokrywa spadzisty dach. Göteborg słynie z tradycji kupieckich, był niegdyś ważnym ośrodkiem handlowym. Był zamieszkiwany przez kupców, którzy stanowili najliczniejszą grupę mieszkańców miasta i dostarczali mu rozlicznych bogactw. Pamiątką po nich są bogate domy kupieckie zlokalizowane wzdłuż głównej ulicy miasta – pięknej alei Avenyn. Do dziś Göeborg jest ważnym i znaczącym portem, dzięki któremu Szwecja jest samowystarczalna, niezależna od Morza Bałtyckiego. Nad miastem triumfuje Posejdon wzniesiony przez Carla Millesa, stojący na placu Göteplaste. Ze wzgórza, będącego pięknym tarasem widokowym widać cały rozległy port i Göteborg oraz młodą kobietę wpatrzoną w morze, czekającą na powrót swojego ukochanego marynarza. Göteborg połączony jest z licznymi wyspami, znajdującymi się w jego sąsiedztwie. Jedną z nich jest wyspa Hisinge, na której mieści się industrialne centrum i serce Szwecji – fabryka i miasteczko Volvo. Gdy przemierzymy całą jej szerokość dotrzemy do małego cypelka wokół którego rozpościera się piękny rezerwat przyrody. Enklawa ciszy, spokoju i nieuregulowanej w żaden sposób Przyrody Północy. Miejsce to jest nie tylko rezerwatem przyrody, ale ma także swoje odniesienia do nordyckiej mitologii. Na terenie parku krajobrazowego znajduje się wyspa, na której lądował Thor, aby odpocząć przed dalszą wędrówką w głąb lądu. Thor przybył na Ziemię wraz ze swoim młotem, aby wypełnić misję jako łącznik i reprezentant świata bogów – Asgardu – w świecie śmiertelników – Mitgardzie. Bogowie przemierzali portal pomiędzy dwoma światami, boskim i ludzkim, który przybierał formę tęczowego, płonącego mostu. Świetlny portal, jak przedstawił go w swoim filmie Kenneth Branagh, został ostatecznie zniszczony, zawalając się pod ciężarem kroczących po nim lodowych gigantów i potworów. Thor zdążył zrehabilitować się na Ziemi za swoje zapalczywe zachowanie, stając do walki z olbrzymim niszczycielem, pomimo że groziło to utratą przez niego życia. Wyspa Thora, upamiętniająca tamte zamierzchłe wydarzenia, jest wpisana w krajobraz wysp i wysepek Hisinge, a konkretniej Torslanda i Fåglevik (Ptasia Zatoka), gdzie zlokalizowany jest rezerwat przyrody.
Jest to urocze miejsce, typowe dla krajobrazu Północy, urozmaicone topograficznie i pod względem fauny oraz flory. Fåglevik jest pełne wzniesień i pagórków, pokryte mchem i wrzosem. Często pojawiają się nagie, wysokie skały, skalisty teren jest bardzo charakterystyczny dla tego rejonu Szwecji, a przez to niezwykle malowniczy. W rezerwacie śpiewają ptaki, wiją się strumienie po opadach deszczu, drzewa są stare i wysokie o niezwykłych kształtach, czasem bajkowych, a czasem groźnych. Wszystko jest tutaj podporządkowane prawom Natury. Człowiek nie może w żaden sposób ingerować w ten naturalny ekosystem. Wokół tras, którymi można spacerować, rozciągają się widoki rozlewisk, są to piękne małe i większe wyspy, widok na fiordy i Danię, w zależności od punktu obserwacyjnego i kierunku obranego spaceru. Mieści się tutaj unikatowa wyspa czarnych węży, które nie są groźne, ale objęte całkowitą ochroną, nie wolno się do tej wyspy zbliżać, jest enklawą spokoju dla jej pełzających mieszkańców. W rezerwacie można zobaczyć borsuki, łosie, sarny i bogatą roślinność, wśród której prym wiodą wrzosy. Skaliste pagórki pokryte są zielenią, fioletem i żółcieniami. W lesie można spotkać charakterystyczne dla Północy borówki. Bardzo smaczne, cierpkie bądź słodkawe w zależności od pory wegetacji. I to co tutaj najcenniejsze to mikroklimat, dla którego zjeżdżają się Szwedzi z różnych części kraju oraz turyści zagraniczni. Temperatury są tutaj znacznie wyższe aniżeli w innych regionach okolic Göteborga. Opady deszczu są również znacznie rzadsze niż w sąsiednich okolicach. Z reguły świeci słońce, nawet zimą. Zimy są łagodne i pozbawione śniegu. W rezerwacie można się dotlenić, wdychając jod i mikroelementy. Wiatr wiejący nieustannie przenosi drobinki wilgoci, mikroelementy i jod – bogactwa tego obszaru. Jest to teren sprzyjający zdrowiu i wypoczynkowi. Można się kąpać w Morzu Północnym, które ma bardzo duże zasolenie. Fåglevik ma swoją plażę i zaplecze turystyczne – całoroczne kampingi zlokalizowane blisko wody i w środku lasu. Niedaleko promu Ferra, którym można przemieszczać się nieodpłatnie samochodem na sąsiednie wyspy. Cudowne miejsce relaksacji, podnoszenia odporności, radzenia sobie z problemami zdrowotnymi dotyczącymi tarczycy i układu oddechowego czy odpornościowego. Czystość tego miejsca, zielone płuca drzew, skalisty i wilgotny krajobraz, typowy dla morskiej bryzy, połączony z cennymi dla organizmu mikroelementami i jodem, którego jest tutaj pod dostatkiem, sprawia, że rezerwat żyje przez cały rok. Mieszkańcy Lilleby sąsiadującego z Fåglevik korzystają z tych dobrodziejstw przyrody przez cały rok, turyści najwięcej w okresie letnim, nie dziwi zatem wzmożony ruch w kierunku Morza Północnego i cypla wyspy Hisinge od czerwca do września każdego roku.
Rezerwat przyrody na terenie Fåglevik jest bardzo ceniony i popularny wśród Szwedów. Można tutaj popływać w słonej morskiej wodzie, zasolenie wpływa korzystnie na górne drogi oddechowe, skórę i cały organizm. Woda morska zawiera sól, mikroelementy i jod. Sprzyja regeneracji i relaksacji. Przyroda i Natura w tym rejonie jest nieskażona, czysta i surowa. Ma to swoje przełożenie na cały ekosystem tego miejsca i Morza Północnego. Oznacza to zdrowe morskie ryby, zwłaszcza tak popularne wśród Szwedów łososie. Ale nie tylko ryby. Szwecja, podobnie jak Norwegia jest głównym światowym liderem w eksporcie glonów morskich. Morze Północne jest akweduktem wodnym znacznie czystszym aniżeli nasz Bałtyk. Jest to morze zimne i zasolone, w przeciwieństwie do słodkich wód Bałtyku. Panują tu zupełnie inne warunki do życia dla ryb i innych morskich żyjątek. Z tego bogactwa możemy czerpać korzyści zdrowotne. Rybołóstwo rozwija się tutaj tak samo, jak dawniej. Można spotkać rybaków wracających z połowów i kupić od nich świeżo złowioną rybę. Mając za sąsiedztwo mikroklimat i jod, nie będziemy się tutaj jako turyści nudzić. Göteborg i rozliczne wyspy są tak malownicze i charakterystyczne, że jest co zwiedzać i czym się zachwycać. Ōckeró, Hȏnöi Fotō to jedne z takich atrakcji. Wyspa Stopa na przykład jest tak maleńka jak jej nazwa, w jednym z miejsc ma szerokość odpowiadającą szerokości samochodu. A jest tak piękna i malownicza, że warto postawić na niej stopę będąc w pobliżu. Gdy chcemy możemy zajrzeć do tawerny rybackiej, odwiedzić lokalny festyn i wiele innych atrakcji. Göteborg ma różne, ciekawe muzea. Muzeum samochodów Volvo można skonfrontować ze współczesnymi samochodami produkowanymi w fabryce i dostępnymi dla zwiedzających. Mamy tu dostęp do pięknej, nieskażonej Natury i jej surowości. To, że Szwedzi dbają o swoje otoczenie, świadczy chociażby to, w jaki sposób malują i dbają o swoje własne domy. Wiadomo, że są to domy drewniane, wymagające odpowiedniej ochrony i impregnacji. Zwłaszcza w tak wilgotnym i zimnym klimacie.
Przyglądając się szwedzkiej zabudowie mieszkalnej tych okolic, można zadać sobie pytanie, dlaczego większość drewnianych domów ma podobny bądź ten sam kolor. Odpowiedź zawarta jest w farbie, którą sporządza się według określonej receptury, przeznaczonej do malowania i zabezpieczania domów. Farba ta jest komponentem naturalnych składników, które stanowią mieszanina rud i specjalna zawiesina. Farba o nazwie Falu Rȍd ma intensywny, ciemny czerwony kolor, co zawdzięcza rudom, które wykorzystuje się przy jej produkcji. Szwedzi wykorzystują odpady rud jako naturalny pigment, co jest unikalne, i jednocześnie stanowi znakomitą ochronę dla drewna, odpady z rud chronią drewno przed zgniciem. Pigment zawiera różne komponenty, są tam minerały, ruda, hematyt, magnetyt, geotyt, kwarc, kalcium, fusulfot, lanarkid, cynk i miedź. Pigment łączy się z wodą, mąką, olejem lnianym i szarym mydłem. Powstaje farba impregnacyjna, antykorozyjna do drewna, chroniąca domy przed zawilgoceniem i zgniciem. Farba złożona z naturalnych, organicznych składników, które nie zatruwają ludzi i środowiska. Jest się czego uczyć od Szwedów.