Katarzyna Melihar
30/08/2024
Spis treści:
„Złote mleko” to tradycyjny napój wywodzący się z tradycji ajurwedyjskiej. Łączy w sobie mleko, kurkumę i kilka orientalnych przypraw. Najważniejszym składnikiem jest zawierająca kurkuminę kurkuma. Działa ona m.in. przeciwzapalnie, przeciwbólowo, przeciwdrobnoustrojowo.
Od pewnego czasu w ekskluzywnych restauracjach i sklepach ze zdrową żywnością zaczęło się pojawiać tak zwane „złote mleko”, znane też pod angielskimi nazwami „golden milk”, „turmeric latte” lub „turmeric milk”, w Indiach zaś jako haldi doodh. To napój z wielowiekową tradycją, pochodzący z Indii, uznawany za ważny element medycyny ajurwedyjskiej. Główne składniki to mleko (nieważne czy roślinne, czy zwierzęce, można więc znaleźć lub zrobić wersje wegańskie) i kurkuma, która barwi napój na „złoty” kolor, do tego dodaje się kilka innych przypraw, z których najważniejszy jest czarny pieprz. Piperyna z czarnego pieprzu poprawia bowiem biodostępność – czyli przyswajalność – kurkuminy znajdującej się w kurkumie. I to poprawia ją niemal dwudziestokrotnie! Poza tym w składzie znajdziemy zazwyczaj też imbir, cynamon i kardamon, rzadziej goździki, a niekiedy dla smaku dodaje się jakieś substancje słodzące, chociażby miód lub odrobinę masła Ghee. Napój pije się na ciepło, można go przygotować samemu (mleko podgrzewa się z przyprawami nie dopuszczając do wrzenia, po lekkim wystudzeniu można dodać słodzik, a potem całość lekko ubić, napój stanie się kremowy), można kupić gotowe już mieszanki instant.
Wspomniana kurkumina to organiczny związek chemiczny, będący silnym przeciwutleniaczem polifenolowym. Pozyskuje się ją z kłączy ostryżu długiego (Curcuma longa), który potocznie nazywany jest kurkumą. Badania in vitro i in vivo wykazały, że kurkumina jest aktywna wobec wielu wirusów, bakterii i grzybów, wśród których znaleźć można także te wysoce patogenne oraz wielolekooporne. Problemem jest jej niska biodostępność (tutaj pomaga wymieniana już piperyna), a także fakt, że szybko się metabolizuje, trzeba jej więc dostarczać regularnie. Kurkumina usuwa ponadto reaktywny tlen i azot, ma więc znaczenie antyoksydacyjne, pomaga także regulować wiele enzymów. Od lat są prowadzone badania w kierunku jej właściwości przeciwrakowych (ostatnio w połączeniu z terapią fotodynamiczną przyspieszyła postępy w leczeniu glejaka), a także związanych z chorobami neurodegeneracyjnymi, w tym chorobami Alzheimera oraz Parkinsona – badania powiązały regularne spożywanie kurkuminy ze zwiększonym poziomem ważnych związków mózgowych, które pomagają stymulować wzrost liczby połączenia nerwowe i ich pracę. Uważa się, że kurkumina może być podstawowym składnikiem leków na otyłość – opracowano już nanoformulację kurkumy nazwaną Rec-tNVs, która działa ukierunkowanie na tkankę tłuszczową i ma systemowy wpływ na metabolizm oraz skład mikrobioty jelitowej; środek okazał się skuteczny i nie wywołał skutków ubocznych.
https://naturabazar.pl/przyprawy/1941-dary-natury-eko-zlote-mleko-100g-5903246865592.html
Według Ajurwedy „złote mleko” powinno się pić regularnie jako środek profilaktyczny, poprawiający ogólny stan zdrowia i będący ochroną przed chorobami, podnoszący sprawność układu odpornościowego. Podaje się ją również przy wielu infekcjach, łagodzi bowiem – dzięki właściwościom przeciwzapalnym i przeciwdrobnoustrojowym – kaszel, katar, problemy z zatokami, stany gorączkowe. Do tego zaleca się je również na poprawę samopoczucia, zachowanie równowagi, redukcję stresu. Kolejnym punktem są problemy z trawieniem, niewielkie dolegliwości żołądkowe, wzdęcia. Wspomaga detoksykację wątroby, promuje zdrową reakcję na alergeny i prawidłową odpowiedź immunologiczną.
Amerykańskie Towarzystwo Chemiczne ACS „na gorąco” opublikowało w sierpniu wyniki pewnych badań związanych ze „złotym mlekiem”. Otóż naukowcy opracowali skuteczną metodę wytwarzania sproszkowanej roślinnej, instant wersji, która zachowuje więcej korzystnych właściwości swych składników, a jednocześnie wydłuża się jego okres przydatności do spożycia. W tym celu wymieszali kurkumę z mlekiem sojowym i przyprawami, a następnie poddali napój liofilizacji, inaczej mówiąc usunęli z niego wodę. Powstał proszek, „złote mleko instant” w najczystszej możliwej postaci. Metoda ta nie tylko pomaga ekstrahować kurkuminę z kurkumy wydajniej niż wcześniejsze znane metody, ale także zamyka kurkuminę w kroplach oleju w mleku sojowym jak w naturalnych kapsułkach. Dzięki temu po spożyciu organizm rozpoznaje kurkuminę jako tłuszcz i trawi ją jako taki właśnie. To sprawia, że kurkumina jest bardziej biodostępna i podatna na wchłanianie i może mieć znacznie silniejszy wpływ na organizm. Wykazano przy tym, że mleko sojowe, na które część osób jest uczulona, może być bez szkód zastąpione innym mlekiem roślinnym. Według naukowców tak przyrządzane „złote mleko” w smaku nie ustępuje jego wersjom przyrządzanym na inne sposoby i być może wkrótce trafi do sprzedaży.
Oczywiście trzeba pamiętać, że jest kilka przeciwwskazań co do spożywania tego napoju, np. uczulenie na jeden z jego składników. „Złote mleko” pobudza ponadto skurcze, nie jest zalecane więc kobietom w ciąży. Pikantne dodatki mogą z kolei źle wpłynąć na osoby z chorobą wrzodową czy nadkwasotą. Przedawkowanie „złotego mleka”, jak i samej kurkumy w diecie (bezpieczna dawka czystej kurkuminy to 0,5g, co przekłada się na 17g kurkumy), może spowodować ból brzucha, nudności i biegunkę.
Jan Matul
Źródła:
https://www.webmd.com/diet/golden-milk-health-benefits
https://awcim.arizona.edu/health_hub/awcimagazine/integrative_health_recipe_golden_milk.html
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8871262
https://www.sciencedaily.com/releases/2024/08/240819172519.htm
Redaktor prowadzący, dziennikarka tematyki zdrowia, uroda i wellness.