Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

Katarzyna 03/09/2024

Podagrycznik, czyli stop podagrze

Możliwe, że jako zioła na problemy reumatyczne używali go już neandertalczycy. W starożytności i w średniowieczu podagrycznik pospolity był lekiem i warzywem. W medycynie jego gorącym orędownikiem był zielarz ksiądz Johann Kunzle. Nauka traktuje go wciąż po macoszemu, ale fitoterapeuci niezwykle cenią.

Podagrycznik pospolity (Aegopodium podagraria) to roślina z rodziny selerowatych. Od dawna znano i doceniano jej właściwości, stąd posiada wiele nazw regionalnych – barszlica, barszcznica, ger, giersz, srocyna, kozia lub diabelska stopa (to od kształtu liści), śnitka, krzemionka, ziele biskupa (rośnie wokół wielu klasztorów, pisała o nim Hildegarda z Bingen), ziele Gerarda, angielski majeranek. Nasiona podagrycznika znaleziono nawet na stanowiskach neandertalskich, choć nie ma pewności, w jakim celu był używany. Główna nazwa rośliny pochodzi rzecz jasna od podagry, czyli dny moczanowej, do której leczenia jej używano. Pochodzi z Europy i części Azji, choć dziś spotkamy ją już na wszystkich kontynentach z wyjątkiem najcieplejszych rejonów Afryki i Ameryki Południowej. Łatwo rozpoznać wieńczące jej łodygi (puste w środku, dorastające maksymalnie do metra) kwiaty zbite w białe baldachy. Po przekwitnięciu ich pojawiają się owoce przypominające ziarna kminku. Lubi cień, często rośnie przy płotach. Charakteryzuje się niezwykłą wytrzymałością, odrasta nawet z kawałka kłącza, więc uchodzi za uporczywy chwast wyjaławiający glebę i zacieniający plantacje. Wiadomo, że jeszcze w średniowieczu sprzedawano podagrycznik na targach, głównie w okresach głodu, spożywano młode liście na surowo, a starsze gotowano – dziś mało kto się o to pokusi, gdyż smak w obu przypadkach jest gorzkawy, a cenne minerały można współcześnie dostarczać na inne sposoby. Większą popularnością cieszą się natomiast znane od dawna właściwości kosmetyczne – lekko rozgrzewa skórę i poprawia jej oddychanie.

Źródło żelaza i miedzi


Skład chemiczny podagrycznika pospolitego zaczęto badać stosunkowo niedawno. Wcześniej raczej opracowywano metody, jak pozbyć się go skutecznie z upraw. Za najważniejsze składniki uznano falkarinol, falkarindiol i falkarinolol, a więc poliacetyleny/poliiny (są to przy okazji antyoksydanty). To związki specyficzne dla roślin z tej właśnie rodziny, w różnych stężeniach pojawiają się w różnym czasie w różnych częściach rośliny – falkarinolu najwięcej jest w liściach, falkarindiolu w kwiatach, ale tylko na początku ich kwitnienia itp. Substancje te zmieniają swe stężenia, gdyż pełnią rolę ochronną – w różnych okresach wegetacji najważniejsza dla rośliny jest ochrona innych jej części. Dalej znajdziemy w tej roślinie olejek eteryczny zawierający mono- i seskwiterpeny, związki fenolowe (w tym kumaryny, angelicyna, apteryna, kwas fenolowy), kwas kawowy i chlorogenowy, pochodne kwercetyny i kemferolu, karotenoidy, kwas palmitynowy, cholinę, lektynę, węglowodany. Trzeba jeszcze podkreślić, że to naprawdę bogate źródło żelaza (16,6 mg w 100 g), miedzi i manganu. Z witamin najbardziej liczącą się jest kwas askorbinowy (witamina C). Kwiaty zawierają również barwnik, stosowany kiedyś do barwienia tkanin na kolor cytrynowy.

https://naturabazar.pl/ziola-jednorodne/2835-flos-podagrycznik-lisc-50g-dziala-uspokajajaco-5905279799400.html

Uśmierzyć przewlekły ból

Od starożytności podagrycznik pospolity stosowano na dnę moczanową, rwę kulszową i wszelkie bóle w okolicach bioder. Czy miało to uzasadnienie (inna sprawa, że już samo noszenie liści podagrycznika przy sobie miało zapobiegać tym przypadłościom i je uśmierzać…)? Wśród udokumentowanych działań tej rośliny znajdziemy właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe, za które odpowiadają poliacetyleny, tak więc założenie naszych przodków było jak najbardziej słuszne. Prawdopodobnie wiedziano nawet, przynajmniej mnisi i zielarze, które części rośliny kiedy zbierać, by działały najsilniej. Rzecz jasna, podagrycznik nie jest lekiem na podagrę – nie usuwa jej przyczyn, a łagodzi jej objawy. Te same związki działają przeciwdrobnoustrojowo, a na dodatek angelicyna skutecznie walczy z grzybami, przykładem Candida, podobnie pochodne kumaryny – podagrycznik może w takiej sytuacji wspierać kuracje infekcji. Z innych zastosowań wymienić należy stosowanie naparu z liści na hemoroidy, kamienie nerkowe (hamuje ich powstawanie), a także niewielkie stany zapalne pęcherza moczowego i nerek. Świeże liście działają podobnie do tych z babki – przyspieszają gojenie ran, łagodzą stany zapalne po ukąszeniu owadów. Ma też pewien wpływ na poprawę trawienia i regulację przemiany materii. Wykazują korzystne działanie w leczeniu hemoroidów.

Uwaga na podobieństwo do barszczu Sosnowskiego

Falkarinol z podagrycznika pospolitego badany był też pod kątem swej cytotoksyczności i wykazywał pewne działanie antynowotworowe, konkretnie hamował proliferacje komórek rakowych, przede wszystkim w przypadku gruczolaków, te badania utknęły jednak prawdopodobnie w martwym punkcie. Warto zauważyć, że podobna do niego substancja znajduje się w szaleju jadowitym i jest bardzo groźna, falkarinol w dużych stężeniach też byłby toksyczny, ale nie odnotowano nigdy przypadku przedawkowania go z podagrycznika, gdzie jego stężenie nie jest zbyt wysokie.
Podagrycznik dostaniemy w formie suszu, naparów, kapsułek, a także soku, najczęściej w mieszankach na problemy z układem moczowym lub jako środek na dolegliwości reumatyczne, artretyzm. Należy trzymać się dawkowania, zwłaszcza soku, gdyż ich przekroczenie może spowodować problemy żołądkowe. Jeśli chodzi o przeciwwskazania, w zasadzie brak danych, wiadomo jednak, że margines między dawką leczniczą a toksyczną jest bardzo szeroki. Nie zaleca się go profilaktycznie dzieciom, ciężarnym oraz karmiącym. Może wywoływać uczulenia z osobami z alergią na selerowate. Zbieranie tej rośliny odradza się osobom zajmującym się fitoterapią amatorsko, jest bowiem podobny do kilku innych roślin – wspomniany szalej, barszcz Sosnowskiego – które są niebezpieczne.


(JM)


https://phmd.pl/resources/html/article/details?id=204288 HYPERLINK https://phmd.pl/resources/html/article/details?id=204288&language=en”& https://phmd.pl/resources/html/article/details?id=204288&language=en”language=en
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8704125/
https://www.eatweeds.co.uk/ground-elder-aegopodium-podagraria
https://ktomalek.pl/ziolopedia/podagrycznik-pospolity-wlasciwosci-lecznicze-dzialanie-zastosowanie/w-4137?bgar=aHR0cHM6Ly93d3cuZ29vZ2xlLmNvbS8%3D

Katarzyna