Naturalna ochrona przed słońcem jest bardzo istotna, nie tylko żeby zadbać o skórę, ale też ogólnie o zdrowie. Bezpieczne kąpiele słoneczne to połączenie przyjemności z rozsądkiem. Oto jak się przygotować, żeby czerpać korzyści ze słońca i uniknąć zagrożeń.
Najlepsza pora na słońce: przed godziną 11 i po 16:00.
Unikaj słońca w godzinach szczytu: między 11 a 15, kiedy promieniowanie UVB jest najsilniejsze. Choć niektórzy naturopaci twierdzą, że największa absorpcja naturalnej witaminy D ze Słońca jest właśnie w godzinach 11-14.
Wybierz krem z filtrem: SPF 30 lub wyższy, najlepiej z ochroną UVA i UVB (broad-spectrum).
Nakładaj odpowiednio: 15–30 minut przed wyjściem i co 2 godziny, a także po kąpieli lub spoceniu się.
Nie zapomnij o: uszach, karku, grzbiecie stóp, dłoniach, nosie i ustach (pomadka z filtrem).
Kapelusz z szerokim rondem – chroni twarz i kark.
Okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV400 – chronią oczy przed uszkodzeniem.
Przewiewne ubrania z długim rękawem – najlepiej z filtrem UPF.
Słońce i upał szybko odwadniają, więc pij wodę często i regularnie – nawet jeśli nie czujesz pragnienia. Możesz wybrać np. wodę kokosową.
Jeśli dopiero zaczynasz sezon kąpieli słonecznych – zacznij od 10–15 minut dziennie, stopniowo wydłużając czas.
Skóra musi się przyzwyczaić do promieniowania, szczególnie po dlugiej zimie.
Dzieci poniżej 6 miesiąca życia nie powinny być wystawiane na słońce. Odpowiednie ubrania z filtrem UV są już dostępne dla najmłodszych.
U dzieci i seniorów szybciej dochodzi do przegrzania i oparzeń – pilnuj ich ochrony szczególnie.
Regularne przerwy w cieniu pomagają uniknąć przegrzania i pozwalają skórze odpocząć.
Parasole plażowe, daszki czy naturalny cień – wszystko się liczy!
Nie każdy o tym wie, ale to, co jesz, może naprawdę pomóc Twojej skórze lepiej reagować na słońce.
Warto zadbać o suplementację, jeśli nie przyjmujesz tych składników w diecie.
Karotenoidy (np. beta-karoten) – znajdziesz je w marchewce, dyni, batatach, mango. Działają jak naturalny filtr od środka.
Likopen – dużo go w pomidorach (najlepiej gotowanych lub w postaci przecieru), arbuzie i czerwonej papryce.
Witamina C i E – działają przeciwutleniająco. Jedz więcej owoców jagodowych, cytrusów, orzechów i zielonych warzyw.
Kwasy omega-3 – wspierają elastyczność skóry i łagodzą stany zapalne. Znajdziesz je w siemieniu lnianym, oleju lnianym, rybach.
Niektóre oleje mają delikatne działanie ochronne – nie zastępują kremu z filtrem, ale są dobrą warstwą bazową.
Olej | Orientacyjny SPF |
Olej z pestek malin | 25–50 |
Olej marchewkowy | 30–40 |
Olej z kiełków pszenicy | 20 |
Olej kokosowy | 4–6 |
Masło shea | 3–6 |
Dbaj o ogólną kondycję skóry
Regularne nawilżanie (np. aloes, kwas hialuronowy).
Unikanie przesuszenia – np. nie używaj agresywnych żeli pod prysznic przed wyjściem.
Pij dużo wody z elektrolitami.
Działa lekko ochronnie (SPF ok. 20–30), dobrze nawilża, pięknie pachnie.
Składniki:
2 łyżki oleju z pestek malin (naturalny SPF ~25–50)
1 łyżka oleju z marchwi (SPF ~30)
1 łyżka oleju kokosowego (SPF ~6)
1 łyżeczka masła shea (SPF ~3–6)
kilka kropli olejku eterycznego lawendowego lub miętowego (opcjonalnie – dla zapachu i ukojenia)
Jak zrobić:
1. Masło shea i olej kokosowy lekko podgrzej (np. w kąpieli wodnej), aż się rozpuszczą.
2. Dodaj pozostałe oleje i dobrze wymieszaj.
3. Przelej do ciemnej buteleczki z pompką lub atomizerem.
4. Przed użyciem wstrząśnij. Trzymaj w chłodnym miejscu (latem może być lodówka!).
Uwaga: To nie zastępuje aptecznego kremu SPF 50, ale przy krótszych spacerach lub popołudniowym słońcu daje fajną ochronę + pielęgnację.
Składniki:
2 łyżki żelu aloesowego (najlepiej 100% albo prosto z rośliny)
1 łyżka oleju jojoba lub migdałowego
1 łyżeczka gliceryny roślinnej (opcjonalnie – dla mocnego nawilżenia)
kilka kropli olejku lawendowego (łagodzi podrażnienia)
można dodać odrobinę olejku z mięty pieprzowej (dla efektu chłodzenia)
Wymieszaj wszystkie składniki. Po ekspozycji na słońce wmasuj w lekko wilgotną skórę. Działa cudownie chłodząco, koi i regeneruje.
Mgiełka aloesowa to genialny, naturalny sposób na odświeżenie skóry – szczególnie latem i po kąpielach słonecznych. Nawilża, łagodzi podrażnienia i dodaje skórze blasku. Oto prosty przepis, który możesz zrobić w domu.
Składniki:
1/2 szklanki żelu aloesowego (czysty, najlepiej organiczny – z apteki lub domowej rośliny)
1/2 szklanki wody destylowanej lub przegotowanej
Opcjonalnie:
1 łyżeczka gliceryny – dodatkowe nawilżenie
Kilka kropli olejku eterycznego (np. lawendowy, różany, miętowy) – dla zapachu i działania pielęgnującego
1 łyżeczka hydrolatu (np. różany, lawendowy, z oczaru) – dla większych właściwości pielęgnacyjnych
Co będzie potrzebne:
Butelka z atomizerem (najlepiej szklana lub ciemna plastikowa)
Lejek (dla łatwiejszego przelewania)
Mała miseczka i łyżka do mieszania
Instrukcja:
1. Połącz wszystkie składniki w miseczce – żel aloesowy i wodę (oraz glicerynę i/lub hydrolat i olejek, jeśli używasz).
2. Dokładnie wymieszaj, aż powstanie jednorodna, lekka ciecz.
3. Przelej do butelki z atomizerem przy pomocy lejka.
4. Przechowuj w lodówce – daje cudowne uczucie chłodu + zachowuje świeżość do ok. 1–2 tygodni (jeśli używasz konserwantu, może być dłużej).
Jak używać?
Spryskaj twarz i ciało w ciągu dnia dla odświeżenia.
Używaj po opalaniu, jako tonik po oczyszczaniu twarzy, albo nawet do włosków na końcówki.
Świetnie sprawdza się też do łagodzenia podrażnień po goleniu!
Domowe kremy z filtrem NIE gwarantują skutecznej ochrony SPF tak jak przebadane produkty komercyjne. Ciężko jest ocenić realny poziom ochrony przed promieniowaniem UVA i UVB bez specjalistycznych testów.
Jeśli chcesz naturalną ochronę przeciwsłoneczną na co dzień (np. do krótkiego wyjścia na słońce, a nie do opalania na plaży), to jest sposób na łagodny krem z filtrem mineralnym.
Składniki:
1/4 szklanki oleju kokosowego (naturalny filtr SPF ok. 4–6)
1/4 szklanki masła shea lub kakaowego (pielęgnuje i działa jak bariera)
2 łyżki tlenku cynku (non-nano, nie mikronizowany) – naturalny filtr UV!
1 łyżka oleju z pestek malin (naturalny SPF do 30!)
1 łyżka oleju z marchwi (też SPF + beta-karoten)
Kilka kropli olejku eterycznego (opcjonalnie – np. lawenda, która łagodzi skórę)
Słoiczek z ciemnego szkła do przechowywania
Przygotowanie:
1. W kąpieli wodnej (miska nad garnkiem z gotującą wodą) roztop olej kokosowy i masło shea.
2. Zdejmij z ognia i dodaj olej z malin, olej z marchwi i olejek eteryczny (jeśli używasz).
3. Na końcu dodaj tlenek cynku – bardzo ostrożnie! Nie wdychaj proszku – najlepiej w maseczce. Wymieszaj dokładnie, aż masa będzie gładka.
4. Przelej do słoiczka i przechowuj w chłodnym miejscu. Zużyj w ciągu 3–4 miesięcy.
Ten krem będzie miał SPF szacunkowo od 20 do 30, ale to tylko przybliżenie. Nie jest wodoodporny – po kąpieli trzeba nałożyć ponownie. Nie nadaje się do intensywnego opalania – raczej na co dzień, do spaceru, czy lekkiego słońca.
