Nafta kosmetyczna to tradycyjny, choć dziś nieco zapomniany preparat pielęgnacyjny, który przez dekady był podstawą domowej pielęgnacji włosów. Jej wszechstronne działanie, proste składy i łatwa dostępność sprawiają, że nadal cieszy się zainteresowaniem osób szukających skutecznych, niedrogich i sprawdzonych metod dbania o urodę. Jak to wygląda dzisiaj i jakie receptury się stosuje?
Nafta kosmetyczna to oczyszczona frakcja ropy naftowej, przeznaczona wyłącznie do zastosowań zewnętrznych. Choć może brzmieć kontrowersyjnie, ten półprodukt petrochemiczny ma długą historię jako składnik maseczek, odżywek i kuracji wspomagających kondycję włosów. Naftę kosmetyczną pozyskuje się w procesie destylacji z węgla brunatnego, smoły, torfu lub ropy naftowej. Wyróżnia się ona żółtawym bądź przejrzystym kolorem, tłustą konsystencją i charakterystycznym zapachem. Ze względu na niską cenę i właściwości przyjazne dla skóry jest powszechnym składnikiem kremów, maseczek i odżywek. Nafta jest zaliczana do grupy tzw. emolientów. To substancje, które zazwyczaj nie mają właściwości odżywczych, a ich zadaniem jest natłuszczenie i ochrona. Tworzą na powierzchni włosa czy skóry niewidoczny film, który zapobiega ucieczce wody i chroni struktury przed działaniem czynników zewnętrznych, takich jak suche powietrze, wiatr, czy chłód. Dzięki temu, włosy są mniej podatne na zniszczenia i nie elektryzują się, a skóra pozostaje nawilżona.
Jednym z najczęstszych zastosowań nafty są wypadające włosy i ich ogólna regeneracja. Nafta działa okluzyjnie – tworzy warstwę ochronną na powierzchni włosów, zabezpieczając je przed utratą wilgoci i szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Regularne stosowanie nafty wzmacnia strukturę włosa, nadaje im blasku, zmniejsza łamliwość i przeciwdziała rozdwajaniu końcówek włosa.
Nafta jest popularna wśród osób pragnących zagęścić włosy. Choć nie stymuluje wzrostu bezpośrednio, to poprawia kondycję skóry głowy, co pośrednio wpływa na poprawę wzrostu włosów. Zwiększa ich objętość.
Nafta kosmetyczna nie jest zalecana na zmarszczki. Z ich usuwaniem jak się okazuje nie ma większego związku. Chociaż nafta może nawilżać i odżywiać skórę, nie ma dowodów na to, że jest skuteczna w redukcji zmarszczek. W rzeczywistości, może ona działać komedogennie, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników, co może być problematyczne dla osób z cerą skłonną do trądziku.
Przeczytaj również: „O właściwościach oleju konopnego”
Nafta kosmetyczna nadaje się znakomicie do skóry suchej i dojrzałej, zatrzymuje bowiem wodę w naskórku. Najlepiej nanosić ją w tuż po wklepaniu kremu nawilżającego. Dzięki temu substancje aktywne lepiej się wchłoną. Kilka kropli nafty dodać można także do maseczki lub serum. Dzięki swoim właściwościom ochronnym nafta dobrze sprawdzi się również w trudnych warunkach atmosferycznych. Zapobiegnie uszkodzeniom zewnętrznej warstwy skóry wywołanym przez mróz i wiatr. Cienką warstwę tego preparatu warto nałożyć wacikiem na twarz tuż przed wyjściem na zewnątrz. Krem z naftą może być także pomocny dla ceny trądzikowej, jednak należy stosować go ostrożnie, gdyż w dużych ilościach wykazuje działanie aknegenne. Najlepiej więc dodać do nafty olejku pichtowego lub herbacianego i taką miksturę nakładać punktowo na niedoskonałości.
Do korzystnych i widocznych efektów stosowania nafty należą: połysk włosów już po pierwszym zastosowaniu, włosy stają się bardziej elastyczne i mniej łamliwe. Nafta chroni skórę przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi, a jednocześnie znakomicie ją nawilża. Skóra głowy może być mniej podrażniona, jeśli wcześniej była przesuszona.
Nafta kosmetyczna ma wiele zalet, lecz należy stosować ją z umiarem. Nakładana na włosy zbyt często lub w dużych ilościach może je obciążyć, przez co stracą objętość i będą sprawiały wrażenie przetłuszczonych. Skóra głowy może się natomiast stać podrażniona i przesuszona. Płynną parafinę trudno jest zmyć, dlatego przy jej stosowaniu zwykle trzeba używać szamponów z silnymi detergentami, które wysuszają włosy. Również z tego względu warto zachować umiar przy pielęgnacji naftą. W przypadku cienkich lub zniszczonych pasm wskazane jest mieszanie jej z lekką odżywką, która ułatwi późniejsze mycie. Nie wszystkim odpowiada również specyficzny, chemiczny zapach preparatu, który pozostaje na włosach nawet po ich umyciu. Aby go zwalczyć, można dodać do kosmetyku kroplę olejku eterycznego o ulubionej nucie zapachowej. U niektórych osób może nasilić łupież – dlatego przed regularnym stosowaniem warto wykonać próbę uczuleniową. Należy także zachować ostrożność przy nakładaniu nafty na wrażliwą skórę twarzy. Może zaszkodzić w efekcie finalnym wrażliwej cerze, wywołując podrażnienia i pieczenie. Nie jest polecana także skórze naczynkowej. Może powodować reakcje alergiczne, dlatego przed jej zastosowaniem na twarzy warto wykonać również próbę uczuleniową.
Jednym z najbardziej znanych domowych sposobów użycia nafty kosmetycznej jest maseczka z nafty, żółtka i cytryny. Taka mieszanka złożona właśnie z tych wyszczególnionych składników działa odżywczo i oczyszczająco. Nafta chroni włosy przed wysuszeniem, żółtko dostarcza protein, lecytyny i witamin z grupy B, cytryna z kolei reguluje wydzielanie sebum i odświeża skórę głowy. Jak stosować na włosy tę trójskładnikową maseczkę? Należy ją nanieść na skórę głowy i włosy oraz pozostawić na 20-30 minut, po upływie tego okresu czasu głowę należy obficie spłukać wodą i umyć włosy szamponem. Maseczkę nakładamy na nieumyte włosy. Zabieg można powtarzać raz w tygodniu.
Nafta kosmetyczna z olejem rycynowym ma za zadanie odżywić i zregenerować włosy, poprawiając ich kondycję, elastyczność i blask. Działa wzmacniająco na cebulki, zapobiega wypadaniu i łamliwości włosów, ułatwia rozczesywanie i modelowanie włosów, a także zapobiega ich elektryzowaniu się.
Kolejnym sprawdzonym połączeniem jest nafta kosmetyczna z olejem rycynowym. Olej rycynowy, znany z działania wzmacniającego i pobudzającego wzrost włosów, uzupełnia działanie nafty. Taki duet polecany jest przy intensywnym wypadaniu włosów lub osłabieniu cebulek. Miksturę tych dwóch składników należy dokładnie wymieszać w proporcjach 1 łyżka nafty i 1 łyża oleju rycynowego. Nanieść na skórę głowy i włosy na 15–30 minut. Następnie dokładnie umyj włosy, najlepiej dwukrotnie.
Nafta kosmetyczna działa na wszy podobnie jak ocet. Gdy mamy do czynienia z tym uciążliwym problemem, wówczas nacieramy naftą włosy i skórę głowy, nakładamy czepek i pozostawiamy na około godzinę. Następnie wyczesujemy martwe wszy i myjemy głowę. Warto pamiętać także o olejku z drzewa herbacianego w kuracji lub olejku kokosowym. Wszy nie znoszą tych zapachów.
