oprac. Redakcja
26/08/2025
Człowiek do XX wieku żył w rytmie dobowym i do takiego jest stworzony nasz organizm. Wraz z odkryciem światła elektrycznego nasz świat się zmienił. W latach 70. XX wieku powstało wyrażenie zanieczyszczenie świetlne – miasta są rozświetlone cały czas, obecnie tylko co trzeci mieszkaniec Ziemi może zobaczyć Drogę Mleczną. Rozświetlenie wpływa na życie roślin, ich wegetację, na zwierzęta, ludzi. Wiadomo, że prowadzi u nas do kłopotów ze snem, zaburzeń metabolicznych, pogarsza stan oczu.
W czasopiśmie „Stroke” przedstawiono właśnie wpływ sztucznego światła (fluorescencyjnego, żarowego i LED) na choroby krążenia, a przede wszystkim na ryzyko wystąpienia udarów. Sześcioletnie badania prowadzone w chińskich miastach pokazały, że u osób o najwyższym poziomie ekspozycji na światło zewnętrzne w nocy ryzyko wystąpienia choroby naczyniowo-mózgowej było o 43% wyższe w porównaniu z osobami o najniższym poziomie ekspozycji. To efekt zaburzeń w wytwarzaniu melatoniny, co przekłada się na problemy ze snem łączące się z ogólnym stanem zdrowia. Ryzyko wzrasta jeszcze, jeśli ekspozycji na światło sztuczne towarzyszą zanieczyszczenia powietrza.
Ekspozycja na światło fluorescencyjne, emitujące migające i chłodne spektrum, wiąże się z większym stresem oksydacyjnym, co może zwiększać ryzyko nadciśnienia i chorób sercowo-naczyniowych. Żarówki tradycyjne, choć cieplejsze w barwie, generują ciepło i mogą zaburzać termoregulację organizmu przy długim przebywaniu w ich otoczeniu. Z kolei światło LED, często stosowane w domach i biurach, może emitować niebieskie spektrum światła, które wpływa na produkcję melatoniny – hormonu regulującego sen – co pośrednio oddziałuje na rytm serca i funkcjonowanie naczyń krwionośnych.
Naukowcy podkreślają, że przewlekłe zakłócenia rytmu dobowego prowadzą do wzrostu ciśnienia tętniczego, zaburzeń lipidowych oraz stanu zapalnego, co z kolei zwiększa ryzyko miażdżycy i zawałów. Dodatkowo osoby pracujące nocą, szczególnie w sztucznym świetle, wykazują statystycznie wyższe wskaźniki zachorowań na choroby serca.
Eksperci zalecają ograniczanie ekspozycji na intensywne światło sztuczne po zmroku, wybieranie cieplejszego światła LED, a w miarę możliwości – korzystanie z naturalnego światła dziennego. Odpowiednia higiena oświetlenia może stać się istotnym elementem profilaktyki chorób układu krążenia w erze wszechobecnej elektroniki i sztucznego światła.