Księżyc od wieków fascynuje ludzi – obserwowany, opisywany, czczony. Jego rytm miał i wciąż ma znaczenie nie tylko dla rolnictwa czy rybołówstwa, lecz także dla zdrowia i urody. Coraz popularniejszy kalendarz księżycowy urody łączy tradycję dawnych obserwacji faz Księżyca z wiedzą o naturalnej pielęgnacji. Dziś podchodzimy do niego z większym dystansem, ale też ciekawością – bo trudno nie zauważyć, że rytm ciała i natury bywa ze sobą zaskakująco zbieżny.
Pod pojęciem kalendarza księżycowego urody kryje się zestaw wskazówek, kiedy najlepiej wykonywać określone zabiegi pielęgnacyjne, aby były skuteczniejsze i łagodniejsze dla organizmu. Bazuje on na fazach Księżyca: nowiu, pierwszej kwadrze, pełni i ostatniej kwadrze. Według lunarnej tradycji:
– w czasie nowiu organizm oczyszcza się, warto wtedy postawić na detoks i lekką dietę,
– w okresie narastającego Księżyca ciało lepiej przyswaja składniki odżywcze – to dobry czas na odżywcze maseczki i zabiegi regeneracyjne,
– pełnia sprzyja energii, ale też nadwrażliwości skóry – nie zaleca się inwazyjnych zabiegów w tym czasie,
– podczas ubywającego Księżyca łatwiej usuwać toksyny, więc sprawdzą się peelingi i oczyszczanie skóry.
W tradycyjnym kalendarzu księżycowym urody szczególną rolę odgrywa pielęgnacja włosów. Zgodnie z dawnymi wskazówkami:
– obcinanie włosów podczas narastającego Księżyca miało sprzyjać ich szybkiemu wzrostowi,
– strzyżenie w okresie ubywającym wzmacniało je i sprawiało, że stawały się gęstsze,
– farbowanie najlepiej wykonywać tuż po nowiu, gdy włosy łatwiej przyjmują pigment.
Naukowo trudno udowodnić takie zależności, ale obserwacje wielu osób wskazują, że rytm natury może mieć subtelny wpływ na kondycję włosów i skóry.
Zioła i księżyc to para, która od wieków współistniała w ludowych tradycjach. Uważano, że niektóre rośliny zbierane przy pełni mają mocniejsze działanie, inne najlepiej ścinać, gdy jest nów. Dziś bardziej skupiamy się na ich praktycznym wykorzystaniu:
– podczas nowiu warto pić napary oczyszczające z pokrzywy, skrzypu polnego czy mniszka, które wspomagają detoksykację,
– w czasie narastającego Księżyca dobrze sięgać po zioła odżywcze: np. po lipę, rumianek czy nagietek – idealne do kąpieli i toników,
– pełnia to moment na łagodzące mieszanki z melisą i lawendą, które uspokajają i harmonizują,
– przy ubywającym Księżycu poleca się zioła wspierające usuwanie toksyn: koper włoski, kminek czy mięta na trawienie i redukcję wzdęć.
Skóra, tak jak reszta ciała, reaguje na rytm dobowy i sezonowy. Zgodnie z zasadami kalendarza księżycowego:
– podczas nowiu lepiej ograniczyć mocne kosmetyki i pozwolić skórze na odpoczynek,
– podczas narastania Księżyca stosować bogate kremy i maseczki ziołowe (np. maseczka z siemienia lnianego nawilżająca i powlekająca),
– w pełnię unikać inwazyjnych peelingów i depilacji, bo skóra bywa wrażliwsza,
– przy ubywającym Księżycu wybierać zabiegi oczyszczające, np. parówki ziołowe z rumiankiem i szałwią.
Łączenie kalendarza księżycowego z ziołami to nie tylko tradycja, lecz także praktyka, która wciąż się sprawdza. Spójrzmy na przykłady:
– napar z rumianku jako tonik do cery wrażliwej,
– lawenda do kąpieli relaksujących przy pełni,
– siemię lniane jako domowa maseczka łagodząca,
– pokrzywa i skrzyp jako płukanka wzmacniająca włosy.
Warto pamiętać, że uroda to nie tylko skóra i włosy, ale też kondycja całego organizmu. Zgodność z rytmem natury, odpowiednia dieta, ruch i zioła wspomagające trawienie (np. koper, mięta, melisa) mogą znacząco poprawić wygląd. Kalendarz księżycowy urody zachęca więc do holistycznego spojrzenia – pielęgnacja to nie tylko krem, lecz także herbata ziołowa wypita w odpowiednim czasie.
Z perspektywy nauki trudno jednoznacznie potwierdzić wszystkie reguły kalendarza księżycowego. Wiadomo jednak, że fazy Księżyca wpływają na rytmy biologiczne, gospodarkę wodną i samopoczucie. Z kolei stosowanie ziół ma potwierdzone działanie prozdrowotne i pielęgnacyjne. Dlatego połączenie obu podejść – świadomego rytmu i mocy roślin – może być inspirującym sposobem dbania o siebie.
Kalendarz księżycowy urody to fascynujące połączenie tradycji, obserwacji natury i współczesnych praktyk pielęgnacyjnych. Choć nie wszystko da się zmierzyć i udowodnić, rytm Księżyca może być dobrym przewodnikiem w codziennej trosce o ciało. Włączenie ziołowych naparów, maseczek i płukanek dodatkowo wzmacnia efekt pielęgnacyjny– wspiera skórę, włosy i samopoczucie. W końcu uroda to harmonia zewnętrzna i wewnętrzna, a tę natura zna najlepiej.
Depilacja jest rekomendowana w fazie ubywającego Księżyca (od pełni do nowiu), ponieważ w tym czasie włosy odrastają wolniej, a skóra jest mniej podrażniona, co sprawia, że zabieg jest bardziej efektywny. Należy unikać depilacji podczas pełni Księżyca, kiedy skóra jest bardziej wrażliwa i podatna na podrażnienia. Ale o tym jeszcze będzie za chwilę.
Jesteśmy potomkami Słowian i Słowianami, i podobnie jak nasi przodkowie wielu z nas przywiązuje wagę do faz księżyca. U dawnych Słowian Księżyc był obiektem dużej uwagi. Kierowano się nim i wiązano z nim liczne swoje rytuały, które wykonywano w określonym czasie. Obecność księżyca przewijała się także w codzienności Słowianek, które wierzyły, że bezpośrednio wpływa on na to, jak wyglądają! Wszystko opiera się o fazy księżyca – przed pełnią księżyc “rośnie”, aż do samej pełni, a po pełni go “ubywa” aż do nowiu, który jest drugim punktem kulminacyjnym, a potem znów “rośnie”. Jako spadkobiercy lunarnej tradycji wiemy, że:
Depilacja i peelingi tylko od pełni do nowiu
Podczas ubywającego księżyca, zgodnie z pogańskimi przesądami, najlepiej pozbywać się tego, czego nie chcemy. Stąd ma być to okres najlepszy na wszelkie zabiegi typu depilacja, peelingi złuszczające, zabiegi oczyszczające, usuwanie znamion i tak dalej. Wszystko, czego nie chcemy, zniknie z naszego ciała łatwiej i na dłużej. Ponoć ubywający księżyc sprawia, że ryzyko powikłań jest znacznie mniejsze! Dawno temu to właśnie wtedy wykonywało się bardziej skomplikowane zabiegi. Jeśli wierzyć więc w taki wpływ księżyca na naszą skórę, to oczyszczanie i stosowanie kwasowych peelingów podczas ubywającego księżyca powinno pozwolić nam cieszyć się ładniejszą skórą bez zaskórników! Kto wie, być może naprawdę zaplanowanie depilacji woskiem po pełni będzie lepszym, a może nawet mniej bolesnym pomysłem? Pamiętajmy jednak, aby nie zapisywać się na tego typu zabiegi podczas samej pełni, bo ponoć odczuwamy wtedy mocniej ból!
Maseczki i zabiegi pielęgnacyjne – tylko od nowiu do pełni
Słowianki wierzyły, że rosnący księżyc wspomaga urodę, o którą dbamy od zewnątrz. Z tego względu ma to być najlepszy czas na wszelkiego rodzaju zabiegi pielęgnacyjne, jak na przykład maseczki, masaże i innego rodzaju kuracje. Jeśli wierzyć we wpływ księżyca na urodę, to jest to najlepszy czas, aby zadbać o siebie. Czy ktoś z Was ma ochotę sprawdzić, czy stosowanie serum z retinolem przyniesie wówczas lepsze efekty, co stosowanie go w czasie, gdy księżyca ubywa? Warto się temu przyjrzeć i poddać eksperymentom. Później będziemy już wiedzieć. Być może kiedyś ktoś zbierze odpowiednio dużą grupę badawczą, aby w końcu dać jasną odpowiedź – księżyc wpływa, czy nie wpływa na urodę?
