Katarzyna Melihar
10/09/2025
W czasie wakacji często jemy więcej niż zwykle, częściej sięgamy po słodycze, alkohol czy tłuste jedzenie. Zmieniamy rytm dnia, później chodzimy spać, mniej się ruszamy. To wszystko wpływa na funkcjonowanie naszych organów odpowiedzialnych za detoksykację – głównie wątroby, nerek i jelit. Ich przeciążenie może objawiać się:
brakiem energii mimo snu,
trudnością z koncentracją,
niestrawnością, gazami, wzdęciami,
obrzękami, bólem głowy,
pogorszeniem wyglądu skóry.
Nie chodzi jednak o to, by karać się za wakacyjne przyjemności. Chodzi o to, by mądrze wesprzeć ciało w powrocie do równowagi.
Czytaj także: https://naturazdrowie.com/2024/10/16/holistyczny-detoks-i-jego-wplyw-na-uklad-odpornosci/
Detoks to nie moda na picie soków przez trzy dni ani picie „magiczych eliksirów” z internetu. To proces wspierania naturalnych mechanizmów oczyszczania organizmu, takich jak:
praca wątroby, która neutralizuje toksyny,
działanie nerek, które filtrują krew,
praca jelit i ich mikrobioty,
skóra i układ limfatyczny.
Dobrze przeprowadzony detoks nie powinien osłabiać, lecz dodawać energii, lekkości i jasności umysłu. A najlepszymi sprzymierzeńcami w tym procesie są zioła.
Poniżej znajdziesz podział ziół według głównych organów odpowiedzialnych za detoksykację:
Ostropest plamisty – wspomaga regenerację wątroby, chroni komórki wątrobowe
(hepatocyty) przed toksynami.
Mniszek lekarski – działa żółciopędnie i moczopędnie, wspiera trawienie tłuszczów.
Karczoch – ułatwia trawienie, oczyszcza wątrobę i wspiera produkcję żółci.
Pokrzywa – oczyszcza krew, działa silnie moczopędnie, pomaga usunąć nadmiar kwasu moczowego.
Skrzyp polny – wspiera nerki i tkanki łącznej, poprawia stan skóry, włosów i paznokci.
Liść brzozy – działa moczopędnie i przeciwzapalnie, wspomaga usuwanie toksyn.
Babka płesznik – reguluje perystaltykę jelit, działa prebiotycznie.
Mięta, koper, tymianek – redukują wzdęcia, wspierają trawienie i działają
antybakteryjnie.
Kora kruszyny – delikatnie przeczyszczająca, pomocna przy zaparciach.
Fiołek trójbarwny – oczyszcza krew i wspiera usuwanie toksyn przez skórę.
Czerwona koniczyna – działa detoksykująco, wspiera równowagę hormonalną i
skórę.
Nagietek – łagodzący, przeciwzapalny, wspiera regenerację skóry i błon śluzowych.
Nie potrzebujesz wielu preparatów – wystarczy kilka dobrze dobranych naparów ziołowych i świadome nawyki. Oto przykładowy plan na 7 dni:
Rano:
Szklanka ciepłej wody z cytryną
Napar z pokrzywy i mniszka (1:1) – szklanka na czczo
Przed obiadem:
Napar z karczocha lub dziurawca (uwaga: nie wychodź na słońce po spożyciu
dziurawca)
W ciągu dnia:
Zamiast kawy – herbata z ostropestu i mięty
1-2 łyżeczki babki płesznik z wodą (np. wieczorem przed snem)
Wieczorem:
Napar z fiołka trójbarwnego lub czerwonej koniczyny
Kąpiel z solą Epsom i kilkoma kroplami olejku lawendowego
Do tego: dużo wody (2–2,5 l dziennie), lekka dieta, sen i kontakt z Naturą.
Pamiętaj, że zioła to silne substancje aktywne i nie każdemu służą w każdej sytuacji.
Detoksu ziołowego nie powinno się stosować:
w ciąży i podczas karmienia,
przy ostrych stanach chorobowych bez konsultacji z lekarzem, jeśli przyjmujesz leki (np. ostropest i dziurawiec mogą wchodzić w interakcje).
Zawsze warto indywidualnie dopasować terapię – najlepiej z pomocą naturopaty lub fitoterapeuty.
Ziołowy detoks po lecie to nie moda, ale naturalna forma regeneracji i troski o siebie. Nie musisz wszystkiego robić idealnie – już kilka prostych kroków może przynieść ogromną różnicę.
Pozwól sobie na lekkość, wróć do rytmu, wybierz Naturę. Twoje ciało odwdzięczy Ci się energią, jasnością umysłu i dobrym samopoczuciem. Bo Twoje ciało to dom. Wyczyść go z troską, a znów stanie się miejscem, w którym chce się mieszkać.
Redaktor prowadzący, dziennikarka tematyki zdrowia, uroda i wellness.