Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com
Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca: Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor: dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com
oprac. Redakcja29/09/2025
Naturalna harmonia jesieni
Ajurwedyjskie rytuały na jesień dla zdrowia i równowagi
Jak przyprawy, napary i olejowanie ciała wspierają odporność i dobre samopoczucie w chłodne dni
Jesień to czas, w którym energia vata może zaburzyć równowagę organizmu. Ajurwedyjskie rytuały – rozgrzewające przyprawy, napary i masaże olejowe – pomogą zadbać o zdrowie i spokój.
Jesienią powinniśmy zadbać o siebie w całokształcie. Dotyczy to nie tylko naszego układu odpornościowego, ale w takim samym stopniu naszego samopoczucia i ciała. Ajurweda nadaje się do tych celów idealnie, a jej rytuały mogą wzbogacić znakomicie nasze domowe SPA.
Dlaczego jesień jest wyzwaniem według Ajurwedy
Ajurweda – starożytna medycyna indyjska – opisuje świat jako splot pięciu żywiołów: eteru, powietrza, ognia, wody i ziemi. Z nich powstają trzy dośa, czyli typy energii: vata, pitta i kapha. Jesień to czas, w którym dominuje vata – energia powietrza i eteru. Objawia się to suchym powietrzem, chłodem, wiatrem, zmiennością pogody. W ciele vata manifestuje się m.in. w suchych włosach i skórze, spadkach energii, uczuciu zimna, rozproszeniu myśli, a nawet problemach ze snem. Stąd ajurwedyjskie rytuały na jesień mają jedno główne zadanie: ukoić i zrównoważyć vatę. Oznacza to przede wszystkim wprowadzenie ciepła, stabilności, oleistości i regularności – zarówno w diecie, jak i w codziennych rytuałach pielęgnacyjnych.
Rozgrzewające przyprawy – nie tylko imbir i cynamon
Najczęściej pisząc o ajurwedzie, wspomina się o imbirze, cynamonie czy kardamonie. To rzeczywiście klasyka, ale system medycyny indyjskiej proponuje znacznie szerszy wachlarz możliwości. Zawierają się w nim:
Pipali (długi pieprz) – ma łagodniejszy smak niż zwykły czarny pieprz, a jednocześnie głębiej rozgrzewa i wspiera trawienie. W ajurwedzie stosuje się go jako element mieszanki Trikatu (pipali, czarny pieprz, imbir), która stymuluje ogień trawienny (agni).
Asafoetida (hing) – żywica o intensywnym aromacie, stosowana w niewielkich ilościach do potraw strączkowych. Redukuje wzdęcia i poprawia wchłanianie składników odżywczych – kluczowe w jesiennej diecie opartej często na cięższych potrawach.
Kurkuma z pieprzem i olejem – klasyczny ajurwedyjski trik: aktywne związki kurkuminy przyswajają się znacznie lepiej, jeśli połączyć ją z tłuszczem i piperyną z pieprzu. Dzięki temu działa przeciwzapalnie i rozgrzewająco na organizm.
Goździki i anyż gwiazdkowy – w ajurwedzie cenione nie tylko za smak, ale też za właściwości antyseptyczne. Jesienią wspierają gardło i układ oddechowy, szczególnie w formie naparów lub dodane do mleka roślinnego.
Ciekawostką jest to, że ajurweda nie zachęca do nadużywania ostrych przypraw w nieskończoność – w nadmiarze mogą one rozchwiać pittę (ogień), powodując nadkwaśność czy podrażnienie skóry. Kluczem jest równowaga i łączenie przypraw z olejami.
Jesienne napary – więcej niż zwykła herbata
Tulsi (święta bazylia) – nazywana „eliksirem życia” w Indiach. Jesienią działa jak naturalny adaptogen – wspiera odporność, łagodzi stres i ułatwia oddychanie. Badania wskazują, że ekstrakty z tulsi mogą poprawiać odpowiedź immunologiczną i zmniejszać stany zapalne.
Shatavari – korzeń stosowany głównie w równoważeniu hormonów i wspieraniu układu rozrodczego kobiet. Jesienią dodaje sił witalnych, zwłaszcza przy zmęczeniu i suchym powietrzu.
Napary z daktylami i migdałami – mniej znana ajurwedyjska praktyka. Daktyle i migdały moczone przez noc, a następnie gotowane z mlekiem (tradycyjnie krowim, dziś także roślinnym), dają napój wzmacniający, rozgrzewający i regenerujący tkanki.
Kashaya – tradycyjny południowoindyjski napar z przypraw: pieprzu, imbiru, goździków i cynamonu, często wzbogacony o jaggery (nierafinowany cukier trzcinowy). Pity wieczorem, działa jak naturalny „syrop” na odporność.
Nietypowym rytuałem jest też picie ciepłej wody z szafranem – w ajurwedzie uznaje się, że wspiera krążenie, poprawia nastrój i subtelnie rozgrzewa organizm bez przegrzewania.
Olejowanie ciała – abhyanga jako tarcza na jesień
Abhyanga, czyli masaż całego ciała ciepłym olejem, to jeden z filarów ajurwedyjskiej pielęgnacji. Jesienią ma szczególne znaczenie, bo przeciwdziała dominacji vata, która wysusza skórę, włosy i stawy.
Jak to wygląda? Olej – najczęściej sezamowy, podgrzany do temperatury ciała – wciera się powoli, kolistymi ruchami, zaczynając od głowy i kończąc na stopach. Całość zajmuje ok. 20–30 minut, po czym najlepiej wziąć ciepły prysznic.
Dlaczego działa? Olej nie tylko natłuszcza skórę, ale też głęboko wnika, działając jak nośnik ciepła i substancji aktywnych. W badaniach wykazano, że regularny masaż olejem może obniżać poziom kortyzolu i poprawiać zmienność rytmu serca (HRV), czyli odporność na stres.
Nietypowe rozwiązania
Nasya – zakraplanie nosa ciepłym olejem sezamowym lub ziołowym, które nawilża błony śluzowe i chroni przed infekcjami dróg oddechowych.
Pada abhyanga – masaż stóp ghee (klarowanym masłem), praktykowany wieczorem dla poprawy snu i wyciszenia umysłu.
Olej z ziołami, np. z brahmi czy ashwagandhą – stosowany na skórę głowy, poprawia ukrwienie cebulek włosowych i zapobiega ich wypadaniu w okresie jesiennym.
Rytuały codzienności, o których mało się mówi
Ajurweda nie ogranicza się tylko do przypraw czy masaży. To system, który uczy uważności w drobnych codziennych gestach, szczególnie istotnych jesienią:
Jesienne rytmy snu – zaleca się wcześniejsze kładzenie się spać, aby zsynchronizować ciało z krótszym dniem. Sen przed północą ma mieć szczególnie regeneracyjne właściwości.
Ogień domowy – w ajurwedzie ogień w kominku lub świecy traktowany jest nie tylko symbolicznie. Obserwacja płomienia wieczorem ma działać uspokajająco i stabilizująco na vatę.
Kolory ubrań – ajurweda przypisuje jesieni barwy ciepłe: pomarańcz, czerwień, brąz. Noszenie takich kolorów ma nie tylko wymiar estetyczny, ale też wpływa na psychikę poprzez bodźce sensoryczne.
Codzienna rutyna (dinacharya) – szczególnie zaleca się regularność posiłków, unikanie przepracowania i wprowadzenie krótkich rytuałów uziemiających, np. 10 minut spokojnego oddechu rano.
Ajurweda a współczesna nauka – gdzie się spotykają?
Choć ajurweda ma korzenie sprzed kilku tysięcy lat, współczesna nauka coraz częściej bada jej praktyki:
Przyprawy takie jak imbir, kurkuma czy pipali wykazują działanie przeciwzapalne i wspierające metabolizm, co potwierdzają setki badań klinicznych.
Tulsi została uznana przez naukowców za adaptogen – roślinę wspomagającą organizm w walce ze stresem oksydacyjnym.
Masaż olejowy według badań obniża tętno i ciśnienie, a także redukuje objawy lęku.
Chromoterapia ajurwedyjska (np. stosowanie ciepłych barw jesienią) znajduje odzwierciedlenie w badaniach nad psychologią koloru i jego wpływem na nastrój.