Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

Katarzyna Melihar 08/07/2024

Smaki zdrowia – naturalne substancje wspierające trawienie

Wyobraź sobie, że w środku lata spacerujesz po egzotycznym targu, gdzie morze świeżych, organicznych owoców zalewa zmysły barwami i aromatami. Twoją uwagę przyciągają nie tylko soczyste ananasy i papaje, ale także wszechobecna, złocista kurkuma. W samym sercu tej wakacyjnej przygody odkrywasz skarby natury, które kuszą smakiem i niezwykłymi korzyściami zdrowotnymi. Któż nie kocha podróży? Niestety, turyści często narażeni są na problemy trawienne – zmiana diety, nieznane potrawy i egzotyczne przyprawy mogą wywołać niespodziewane dolegliwości. W takich chwilach warto sięgnąć po naturalne wsparcie, które pomoże je złagodzić i pozwoli w pełni cieszyć się wakacjami.

Bromelaina z ananasa, papaina z papai oraz kurkumina z kurkumy to substancje, które mogą okazać się bardzo pomocne. Ich dobroczynne działanie dla zdrowia wykracza jednak daleko poza wsparcie trawienia.

Na czym polega działanie bromeliny?

Bromelaina, naturalnie występująca w ananasie, to mieszanka substancji enzymatycznych z grupy hydrolaz, wykazujących działanie proteolityczne, czyli trawiące białka. Znajduje się nie tylko w owocu, ale również w łodydze – pozyskana z niej jest bardziej aktywna. Optymalne środowisko działania bromelainy to lekko kwaśne do neutralnego – pH od 6 do 7. Co istotne, charakteryzuje się wysoką biodostępnością, ponieważ łączy się z pewnymi białkami w osoczu i jest wtedy dostarczana do tkanek w naszym organizmie. Bromelaina wchłania się na całej długości przewodu pokarmowego, osiągając maksymalne stężenie w osoczu już godzinę po spożyciu. Jest generalnie dobrze tolerowana i bezpieczna do stosowania – badania wykazały, że przyjmowanie nawet dużych dawek, do 12 g dziennie, nie powoduje znaczących skutków ubocznych – jednak osoby uczulone na ananasy powinny jej unikać.

Bromelaina znana jest przede wszystkim ze swojego oddziaływania na układ pokarmowy, ponieważ przyczynia się do znacznej poprawy procesów trawiennych, szczególnie u osób cierpiących na przewlekłe problemy żołądkowe. Ułatwia trawienie białek, co jest szczególnie korzystne w przypadku spożywania ciężkostrawnych potraw, a także łagodzi biegunkę, częstą przypadłość podróżnych. Dodatkowo, pomaga przy chorobach jelit, a także wspomaga odchudzanie. Spektrum właściwości bromelainy jest jednak o wiele szersze: wspomaga odpowiedź immunologiczną w infekcjach, zwiększając aktywność limfocytów T; pomaga w leczeniu alergii i zapalenia zatok; zmniejsza powysiłkowe bóle mięśni i bóle pooperacyjne; wspiera organizm w procesach metabolicznych, prowadzonych przy znacznym wysiłku fizycznym, wykazuje silne działanie antyoksydacyjne; działa przeciwkrzepliwie (hamuje agregację płytek krwi w mechanizmie obniżania enzymu cyklooksygenazy II – COX-2). Ponadto w znacznym stopniu wchłania się do krwiobiegu nie tracąc swoich właściwości proteolitycznych, dlatego tnie uszkodzone białka i powoduje tworzenie nowych, stąd działanie przeciwzapalnie, przeciwobrzękowe, fibrynolityczne i przeciwzakrzepowe. Ma także właściwości przeciwnowotworowe poprzez m.in. stymulowanie apoptozy, czyli śmierci komórek chorych, niewydolnych, które nie produkują odpowiedniej ilości ATP; hamuje wzrost guzów i zmniejsza zdolność do migracji nowotworów i inwazji ludzkich komórek nowotworowych do mózgu. Bromelaina pomaga także w przypadkach łupieżu liszajowatego, którego etiologia nie jest znana, bowiem po trzech miesiącach terapii uzyskiwano wyzdrowienie. W niedawnych badaniach stwierdzono, że bromelaina łagodzi rozwój alergicznej choroby dróg oddechowych (AAD), jednocześnie zmieniając populacje limfocytów T – CD4+do CD8+. Mało tego, bromelaina wchodząca razem z alfa-chymotrypsyną w skład kompleksu proteinaz, pomaga rozkładać beta-amyloid, co jest niezwykle istotne w kontekście choroby Alzheimera (wtedy zalecana dawka dobowa wynosi 750 mg bromelainy dziennie).

Papaina – trawienie białek

Kolejną bardzo ważną substancją jest papaina – to także zestaw enzymów trawiących białka – którą pozyskuje się z melonowca właściwego (papai), poprzez nacięcie owocu. Wydzielający się lateksowy płyn jest zbierany i suszony, by uzyskać „proszek”, który stanowi naturalne remedium. Zwykle, im bardziej niedojrzały owoc, tym więcej cennych enzymów posiada. Substancja jest aktywna w środowisku kwaśnym, neutralnym i zasadowym (pH 3-9), ale najbardziej przy pH 5. Podstawowym działaniem papainy jest trawienie białek i rozkładanie ich na aminokwasy i peptydy, które mogą zostać wchłonięte w jelitach, dzięki czemu odgrywa kluczową rolę w różnorodnej biochemii procesów fizjologicznych w organizmie człowieka. Ponadto blokuje rozwój szkodliwych bakterii, utrzymując zdrowy mikrobiom, wspomaga przyswajanie aminokwasów, wzmaga działanie środków obniżających poziom glukozy we krwi, stanowi naturalny środek na pasożyty (owsiki i lamblie), wpływa na regenerację wątroby, a także rozkłada gliadynę, czyli składnik glutenu. Suplementy diety zawierające papainę wspierają działanie układu trawiennego, przeciwdziałają wzdęciom, nudnościom, zgadze, wrzodom żołądka i dwunastnicy oraz łagodzą przelewanie w jelitach czy zaparcia. Chcąc wspomagać trawienie należy stosować 100 mg papainy dziennie. Ponadto, badania przeprowadzone na stu dzieciach autystycznych wykazały, że papaina wpływa na poprawę stanu flory jelitowej, poprawę zachowania ogólnego, uspokojenie i mniejszą agresywność.

Działanie enzymu – podobnie jak bromelainy – nie jest ograniczone jedynie do układu pokarmowego, bowiem jej stosowanie zmniejsza nieprzyjemne skutki intensywnego treningu fizycznego (dolegliwości bólowe mięśni, zakwasy), skraca stan rekonwalescencji po przebytych udarach, odpowiada za niszczenie komórek rakowych, stymuluje apoptozę komórek nowotworowych, neutralizuje działanie wolnych rodników, poprawia kondycję mięśnia sercowego (dzięki zawartości kalpain), łagodzi objawy półpaśca i opryszczki, działa łagodząco przy zapaleniu prostaty, a także, za sprawą fibryn, które są rzadkością w świecie roślin, usprawnia proces krzepnięcia Przeprowadzono również badanie, którego celem było porównanie skuteczności i bezpieczeństwa opatrunku z papai z roztworem z nadtlenku wodoru do przygotowania łożyska rany u pacjentów z rozwarciem rany pooperacyjnej. Zbadano czas wymagany do rozwoju zdrowej tkanki ziarninowej i całkowity czas hospitalizacji – obydwa główne parametry skuteczności były znacząco krótsze w grupie stosującej sok z papai. Wniosek – opatrunek z papai jest skuteczniejszy i równie bezpieczny w porównaniu z roztworem wody utlenionej.

Kurkumina – działanie przeciwzapalne

Dopełnieniem naturalnego trio, świetnie ze sobą „współpracującego” i wspierającego trawienie, jest kurkumina, którą uzyskujemy z kłącza ostryżu długiego, czyli kurkumy. Substancja w 40-85% przechodzi przez cały przewód pokarmowy w postaci niezmienionej, a większość wchłoniętych flawonoidów jest metabolizowana w błonie śluzowej jelit i wątrobie, dlatego często łączy się jej podawanie z bromelainą w celu zwiększenia działania przeciwzapalnego (jej doustne podanie jest tak samo skuteczne jak w przypadku fenylobutazonu czy kortyzonu). Ponadto kurkumina chroni nasz cholesterol (obniża jego poziom i trójglicerydów oraz chroni LDL przed peroksydacją – utlenianiem tych tłuszczów), zwiększa syntezę glutationu i hamuje powstawanie nitrozoamin (substancji toksycznych, kancerogennych, które są tworzone w organizmie w efekcie poddawania peklowaniu wędlin), zapobiega agregacji płytek krwi, jest skuteczna przy zakażeniach niektórymi bakteriami, grzybami i pasożytami (m.in. Plasmodium falciparum wywołującego malarię i Leishmania wywołujących leiszmaniozę), działa przeciwmutagennie zmniejszając możliwość powstawania nowotworów wywołanych chemio- i radioterapią, dezaktywuje czynniki rakotwórcze z dymu papierosowego i hamuje przerzuty czerniaka. W przypadkach stanów przedrakowych, takich jak leukoplakia, zwłóknienie podśluzowe jamy ustnej czy liszaj płaski, podawanie ekstraktów czy olejków z kurkumy wykazywało dużą skuteczność. Stosuje się ją również przy leczeniu chorób wrzodowych żołądka – podawana 5 razy dziennie po 600 mg przez 4 tygodnie powodowała wyleczenie 48% przypadków, a przedłużenie podawania do 12 tygodni – 76%. W przypadku przewlekłego zapalenia przedniego odcinka błony naczyniowej oka, podawanie 375 mg kurkuminy 3 razy dziennie przez 12 tygodni wykazało się 86% skutecznością; badanie prowadzone było na 32 pacjentach. Ten naturalny związek polifenolowy wspiera również trawienie tłuszczów oraz wchłanianie składników odżywczych, wzmaga apetyt, a także działa też hepatoprotekcyjnie – oczyszcza wątrobę i zwiększa rozpuszczalność żółci, co może być bardzo pomocne przy kamicy żółciowej.

Należy jednak pamiętać, że co za dużo, to niezdrowo… Tak jak każda rzecz w nadmiarze, choćby była najlepsza, nawet woda, może zaszkodzić. Bromelaina podawana myszom w dawce powyżej 10g/kg m.c. doprowadzała do 50% śmiertelności, natomiast podawana psom 750 mg/kg m.c. oraz szczurom 1500 mg/kg m.c. nie powodowała żadnych objawów toksycznych. Oczywiście, osoby uczulone na ananasy nie powinny stosować bromelainy. W przypadku kurkuminy, tak jak i wszystkich składników spożywczych, zdarzały się objawy nietolerancji w postaci biegunki, podrażnienia żołądka, siniaków czy skórnych alergii. Podobnie jest z papainą, przy stosowaniu której sporadycznie odnotowywano bóle brzucha, biegunki, podrażnienia gardła oraz zmiany skórne.

Wakacyjne podróże więc to nie tylko okazja do odkrywania nowych smaków i kultur, ale także doskonały moment, aby zatroszczyć się o swoje zdrowie. Bromelaina, papaina i kurkumina to prawdziwe dary natury, które pomagają łagodzić problemy trawienne. Nie ograniczajmy jednak ich dobroczynnego działania tylko do wakacji – wprowadzenie tych niezwykłych substancji do codziennej diety może przynieść długotrwałe korzyści zdrowotne. Ważne jednak, aby stosować je razem, ponieważ zmniejszają one swoje efekty negatywne, a poprawiają pozytywne; pojedynczo natomiast nie działają tak dobrze.

Hubert Czerniak, lekarz z ponad 35-letnim stażem oraz mistrz naturopatii. W swoim życiu i pracy kieruje się zasadą „Primum non nocere”. Cieszy się olbrzymim zaufaniem i sympatią pacjentów w całej Polsce. Na kanale YouTube Hubert Czerniak TV odkrywa prawdziwe oblicze medycyny zintegrowanej w zakresie profilaktyki i leczenia chorób.

Katarzyna Melihar

Redaktor prowadzący, dziennikarka tematyki zdrowia, uroda i wellness.