oprac. Redakcja
07/04/2025
Kolonoskopia to najważniejsze badanie diagnozujące stan jelit, jednak wielu Polaków unika jej z obawy przed bólem i możliwymi powikłaniami – nawet mimo dostępności znieczulenia ogólnego. Jak pokazuje badanie opinii SW Research dla marki Domowe Laboratorium, aż 72,6% respondentów uważa kolonoskopię za bolesną, a 25,9% obawia się uszkodzenia jelita podczas zabiegu [1]. Alternatywą mogą być testy na krew utajoną w kale, które można wykonać samodzielnie w domu lub w laboratorium. Problem w tym, że blisko 70% Polaków nie wie o ich istnieniu, mimo że są dostępne w aptekach.
Nowotwory stanowią rosnące zagrożenie dla społeczeństwa, a według prognoz WHO do 2050 roku liczba zachorowań wzrośnie aż o 77% w porównaniu do obecnej sytuacji. Jak podaje Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC), rak jelita grubego należy do trzech najczęściej diagnozowanych nowotworów na świecie – oprócz raka płuc i raka piersi. Każdego roku diagnozuje się około 2 miliony nowych przypadków tej choroby, a śmierć ponosi aż 900 tysięcy osób. Kluczowym problemem pozostaje późna diagnoza, która znacząco obniża szanse na skuteczne leczenie.
Polacy coraz lepiej rozumieją znaczenie badań profilaktycznych w wykrywaniu chorób, w tym raka jelita grubego. Jak wynika z badania opinii SW Research dla marki Domowe Laboratorium, aż 84,5% ankietowanych wskazuje kolonoskopię jako kluczowe badanie diagnostyczne, pozwalające wykryć nieprawidłowości, w tym nowotwór, na wczesnym etapie. Znacznie mniej osób dostrzega rolę innych metod – test na obecność krwi utajonej w kale uznaje 54,3% badanych, a sigmoidoskopię zaledwie 7,8%.
Kolonoskopia nie cieszy się dobrą reputacją. Wyniki badania pokazują, że wokół tego badania narosło wiele obaw – aż 72,8% respondentów uważa je za bolesne. Co trzeci (27,6%) obawia się znieczulenia i jego potencjalnych konsekwencji dla organizmu, a co czwarty (25,9%) boi się uszkodzenia jelita podczas zabiegu.
Większość Polaków nie ma świadomości, że istnieją domowe testy na obecność krwi utajonej w kale – wynika z badania opinii SW Research. Blisko 70% ankietowanych w ogóle nie wie o ich istnieniu, a 23,9% słyszało o nich, ale nigdy ich nie wykonało. Zaledwie 8,2% badanych przyznało, że przynajmniej raz w życiu skorzystało z takiego testu.
Co więcej, wielu Polaków czuje się niepewnie, zastanawiając się, czy poradziliby sobie z wykonaniem testu samodzielnie w domu. Aż 51% respondentów stwierdziło, że nie umiałoby tego zrobić, a 30,6% wyraziło wątpliwość, udzielając odpowiedzi „nie wiem”. Jedynie 18,4% badanych uznało, że potrafiłoby przeprowadzić takie badanie we własnym zakresie.
„Pandemia pokazała, że potrafimy samodzielnie wykonać test na COVID-19, a na rynku dostępnych jest wiele innych – na krew utajoną w kale, PSA, menopauzę czy infekcje. Mimo ich prostoty i bezbolesności, pacjenci wciąż obawiają się, że zrobią coś źle lub otrzymają niewiarygodny wynik. Dlatego kluczowa jest edukacja – testy kasetkowe to kolejne narzędzie diagnostyczne, które pozwala monitorować zdrowie. Trzeba jednak pamiętać, że ich wynik to dopiero pierwszy krok. Zawsze warto skonsultować go z lekarzem” – mówi Przemysław Szymański z Hydrex Diagnostics Sp. z o.o.
[1] Badanie opinii SW Research przeprowadzone na zlecenie marki Domowe Laboratorium (Hydrex Diagnostics Sp. z o.o.) w lutym 2025. Metodologia” CAWI, N=1000 (reprezentatywna grupa Polaków).
Źródło informacji: Hydrex Diagnostics