Katarzyna Melihar
14/08/2025
Wysokie temperatury wpływają na całe nasze ciało. Gdy robi się gorąco, organizm pracuje na pełnych obrotach, żeby utrzymać odpowiednią temperaturę wewnątrz. Dlatego się pocimy, nasze naczynia krwionośne się rozszerzają, a serce bije trochę szybciej. Potrzebujemy wtedy więcej wody i składników mineralnych, bo szybko je tracimy. To właśnie dlatego w upalne dni możemy czuć się zmęczeni, ospali, mieć mniej energii czy gorszy nastrój. Nasz metabolizm, czyli tempo pracy całego organizmu, też się spowalnia – to sposób ciała na ograniczenie wytwarzania dodatkowego ciepła.
Ale nie wszystko w upale jest złe! Ciepło potrafi działać korzystnie – rozluźnia mięśnie, poprawia krążenie i wspiera oczyszczanie organizmu z toksyn przez pot. Może być też świetnym wsparciem dla osób z bólem stawów czy napięciem nerwowym. Klucz to umiejętne korzystanie z letniego słońca i odpowiednie wspieranie organizmu, by nie dopuścić do przegrzania.
Aby czerpać z tych kilku chwil ciepła, które mamy w naszym kraju, warto wdrożyć holistyczne podejście, które nie tylko ochładza ciało, ale też wspiera umysł i ducha.
Ajurweda, starohinduski system medyczny, kładzie duży nacisk na równowagę dosz – Vata, Pitta i Kapha. Latem dominuje Pitta – energia ognia – co sprzyja przegrzewaniu się organizmu. Aby ją zrównoważyć, stosuje się metody ochładzające i wyciszające.
Pokarmy o właściwościach chłodzących – np. ogórek, arbuz, mięta, kolendra, kokos, cukinia. Warto unikać ostrych przypraw, fermentowanych produktów i alkoholu.
Zioła ajurwedyjskie – Brahmi (poprawia koncentrację), Shatavari (reguluje gospodarkę hormonalną i działa chłodząco), Amla (źródło witaminy C, antyoksydant).
Napary i napoje naturalne – napar z mięty lub hibiskusa, woda kokosowa, woda z dodatkiem limonki i listków bazylii.
Shitali – oddech chłodzący. Polega na wciąganiu powietrza przez zrolowany język lub przez zęby i wydychaniu nosem. Praktyka ta chłodzi ciało i uspokaja umysł.
Nadi Shodhana – oddech naprzemienny, który balansuje układ nerwowy, sprzyja skupieniu i regeneracji.
Unikanie aktywności fizycznej w pełnym słońcu – najlepiej ćwiczyć rano lub po zachodzie słońca.
Noszenie luźnych, jasnych ubrań z naturalnych tkanin (bawełna, len).
Chłodne kąpiele lub obmywanie ciała wodą z dodatkiem wody różanej lub używanie jej jako mgiełki.
Wspomniane powyżej metody związane ze stylem życia, pokrywają się z mądrością naszych przodków. Oni również mieli swoje sposoby na radzenie sobie z letnim skwarem, bazujące na głębokim połączeniu z naturą i intuicyjnej mądrości życia w zgodzie z porami roku.
Zioła chłodzące – mięta, melisa, rumianek, pokrzywa – były wykorzystywane do kąpieli i przemywania ciała. Taka praktyka odświeżała, uspokajała i działała antyseptycznie.
Aby podejść bardziej praktycznie można zrobić mgiełkę do ciała na bazie tych ziół i używać w ciągu dnia.
Posiłki latem były lekkie, często w formie chłodników (na bazie zsiadłego mleka, maślanki, z dodatkiem ziół i ogórków), kasz z warzywami, owoców leśnych i kompotów.
Zboża takie jak jęczmień i owies miały działanie chłodzące, wspierające trawienie i poziom energii.
Czytaj także: https://naturazdrowie.com/2024/09/06/bez-leku-w-wyciszeniu-z-ajurweda/
Choć słowiańska tradycja nie znała pojęcia „suplementów” w dzisiejszym rozumieniu, wykorzystywano wiele roślin jako wzmacniacze odporności i sił witalnych:
Miód lipowy i spadziowy – działał energetyzująco, przeciwzapalnie i chłodząco, szczególnie spożywany z wodą.
Pyłek kwiatowy i propolis – zbierany ręcznie, uznawany był za „naturalną multiwitaminę”.
Dzika róża, głóg i czarny bez – bogate w antyoksydanty, wzmacniają serce i układ krążenia.
Wieczorne praktyki pomagają organizmowi odzyskać siły po dniu spędzonym w upale.
Medytacja w cieniu drzew – idealnie brzozy lub lipy – drzew tradycyjnie uznawanych za oczyszczające i kojące.
Odpoczynek stóp w chłodnej wodzie z solą i lawendą lub miętą – odpręża i przywraca energię, szczególnie osobom pracującym fizycznie.
Herbatki ziołowe – napar z lipy, rumianku lub melisy przed snem łagodzi skutki upału i poprawia jakość snu.
W upalne dni kluczem do zachowania energii nie jest walczenie z naturą, lecz płynięcie z jej rytmem. Zarówno Ajurweda, jak i słowiańska tradycja uczą nas uważności – jedzenia zgodnego z porą roku, obserwowania reakcji ciała i wsłuchiwania się w jego potrzeby.
Naturalne suplementy, odpowiednia dieta, techniki oddechowe i proste rytuały mogą znacząco poprawić jakość życia latem. To nie tylko sposób na przetrwanie upałów, ale też okazja, by lepiej poznać siebie i żyć w harmonii z otaczającym światem.
Karolina Milik prowadzi konsultacje indywidualne, terapie manualne i programy mentoringowe, które pomagają innym odkrywać pełen potencjał zdrowia. Jest terapeutką Ajurwedy i kosmetologii ajurwedyjskiej, fitoterapeutką, zielarką, instruktorką jogi i gimnastyki słowińskiej, twórczynią autorskiej metody ruchu Slavic Flow oraz orientalistką. Dodatkowo jest ekspertką biohackingu, autorką książki i licznych artykułów, prelegentką na festiwalach i kongresach oraz prowadzącą warsztaty i szkolenia.
www.karolinamilik.com
Redaktor prowadzący, dziennikarka tematyki zdrowia, uroda i wellness.