Zbigniew T. Nowak
16/08/2022
Tę roślinę możemy mieć, nie płacąc za nią ani grosza. Mniszek lekarski, a więc pospolity mlecz, przydaje się w leczeniu wielu chorób dokuczających dziś człowiekowi.
Taraxacum officinale jest rośliną wieloletnią. Często ludzie nazywają go po prostu mleczem. Odznacza się bardzo dużą żywotnością. Kwiatostanem u mniszka jest koszyczek, a w nim złocistożółte, języczkowate kwiaty. Koszyczki te wyrastają na pędach o wysokości 5-35 cm i przypominają aż do złudzenia jakby jeden kwiat. Są one chętnie oblatywane przez pszczoły. Mniszek tworzy silną rozetę ciemnozielonych, podługowatych, wcinanych brzegiem liści. Cała roślina wypełniona jest sokiem mlecznym, który ciemnieje na powietrzu. Gdy wiatr zdmuchnie z przekwitniętej łodyżki tej rośliny małe, puszyste „spadochroniki” z nasionami, pozostaje coś, co przypomina miniaturkę łysej głowy mnicha. Stąd jego nazwa.
Wartość leczniczą ma cała roślina mniszka: ziele, czyli część nadziemna, liście, koszyczki kwiatowe lub same płatki (kwiaty języczkowate) oraz korzenie. Ziele i liście zbiera się wczesną wiosną, gdy kwiaty są jeszcze w pąkach. Koszyczki kwiatowe lub same płatki zrywamy zawsze w pełni rozkwitu roślin (w słoneczny dzień, kiedy są otwarte kwiatostany). Korzenie natomiast wykopujemy zwykle jesienią albo wczesną wiosną.
W sklepach zielarskich i w aptekach najczęściej można kupić korzeń mniszka lekarskiego (Radix Taraxaci) albo sok konserwowany alkoholem (Succus Taraxaci).
W mniszku odkryto bardzo interesujące związki lecznicze. Są to cenne flawonoidy (m.in. kwercetyna), kwasy fenolowe (np. kwas chlorogenowy oraz ferulowy), polifruktan inulina (prawdziwe dobrodziejstwo w kuracjach dla otyłych i chorych na cukrzycę), trójterpeny, fitosterole, żywice. Mniszek lekarski stanowi poza tym skarbnicę witamin: C, z grupy B, beta-karotenu (najwięcej jest go w młodych liściach), kwasu foliowego. Ma cały zestaw potrzebnych organizmowi biopierwiastków (np. potas, żelazo, magnez, cynk, miedź itd.).
Mniszek lekarski zasłynął w medycynie jako sprawdzony lek na wątrobę: wpływa żółciotwórczo, stabilizuje pracę komórek wątrobowych i odtruwa je z toksyn. Wpływa także żółciopędnie. Leczy z największą skutecznością stan zapalny woreczka i dróg żółciowych oraz zapobiega zastojowi żółci w woreczku. Chroni przy tym przed odkładaniem się kamieni żółciowych. Poprzez zwiększenie produkcji żółci oraz ułatwienie jej przepływu do dwunastnicy, zdecydowanie lepiej trawimy tłuszcze (nie zalegają one w jelicie cienkim).
Ponadto leczy niestrawność, objawy przejedzenia, bo pobudza wydzielanie soku żołądkowego. Bardzo skutecznie pobudza proces przemiany materii w organizmie, co jest szczególnie ważne dla ludzi o spowolnionym metabolizmie (skłonność do nadwagi i otyłości).
Jest także bardzo przydatny w usuwaniu szkodliwych metabolitów wraz z moczem (działa moczopędnie) i likwiduje obrzęki wywołane gromadzeniem się nadmiaru wody w organizmie. Łagodzi bóle reumatyczne i artretyczne, bo pomaga sprawnie pozbyć się kwasu moczowego.
Świeżo wyciśnięty sok z całych roślin stanowi prawdziwe dobrodziejstwo dla osób wyniszczonych długimi chorobami (np. infekcyjnymi), leczonych silnymi antybiotykami, a także cierpiących z powodu anemii.
Mniszek lekarski pomaga ustabilizować poziom glukozy we krwi. Ma to szczególne znaczenie także dla osób ze stwierdzoną lub utajoną cukrzycą, z nadwagą lub otyłością. Wszystko za sprawą nieocenionego, wspomnianego już związku o nazwie inulina, w którą mniszek lekarski jest zasobny. Najwięcej znajdujemy jej w korzeniach tej rośliny. Trochę mniej inuliny gromadzi on w pozostałych częściach (zielu i liściach). Inulina, jako niemal niestrawny polifruktan, tworzy w żołądku i jelicie cienkim żelowatą warstwę i blokuje zbyt szybkie wchłanianie glukozy z pożywienia. Opóźnia też proces wchłaniania tłuszczów w jelicie cienkim. Ponadto inulina stanowi doskonałą pożywkę dla szczególnie przyjaznych bakterii zasiedlających jelita.
Mniszek lekarski został niedawno wpisany na oficjalną listę najskuteczniejszych środków o działaniu przeciwnowotworowym. Mało jest roślin o tak dobrze udokumentowanej przydatności w leczeniu raka. Podczas pracy m.in. nad moją książką „Zioła z polskich łąk” przeanalizowałem na ten temat ponad 60 wiarygodnych raportów medycznych opublikowanych od 2008 roku (m. in. w miesięczniku „International Journal of Oncology”). Najwięcej takich doniesień pochodziło ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Pamiętajmy jednak, że zastosowanie leków z mniszka w leczeniu nowotworów musimy zawsze skonsultować z lekarzem onkologiem!
Taka kuracja nie jest wskazana dla osób mających kłopoty z przewlekłą i zaawansowaną nadkwaśnością żołądka oraz ostrą niedrożnością dróg żółciowych.
W wielu polskich domach z pożytkiem dla zdrowia młodziutki mniszek lekarski zjada się w postaci wiosennych surówek i sałatek. Wiosenne kuracje tą rośliną to idealny sposób na pozbycie się nadwagi i kompleksowe oczyszczenie organizmu z pozimowych toksyn (często gromadzą się one w tkance tłuszczowej i mogą być jedną z przyczyn odkładania się jej w nadmiarze).
Do przygotowywania sałatek i surówek z dodatkiem mniszka polecam możliwie jak najmłodsze liście tej rośliny, najlepiej po uprzednim ich „bieleniu”. W tym celu poletko, gdzie rośnie mniszek, nakrywa się na kilka dni słomianą matą lub czarną folią (w Anglii rośliny nakrywa się dużymi donicami ceramicznymi). Wtedy bez dostępu promieni słonecznych liście stają się bladożółte (pozbawione zielonego chlorofilu), mniej gorzkie i zbliżone smakiem do cenionej cykorii sałatowej. Jest jeszcze inny sposób na pozbycie się goryczki u mniszka: liście zalewa się na około 30 minut ciepłą osoloną wodą.
Przeczytaj także: Zbigniew T. Nowak: Lipa – gdy nadciąga przeziębienie