mgr farm. Magdalena Habuz-Falińska
12/10/2022
Ze względu na budowę anatomiczną, na tę bolesną dolegliwość cierpią zwykle kobiety. Leczenie polega głównie na farmakoterapii, ale można też stosować metody domowe.
Według statystyk, niemal 50% kobiet przechodzi w życiu przynajmniej jedną infekcję pęcherza, czyli zapalenie jego błony śluzowej. Schorzenie jest wyjątkowo uciążliwe i sprawia dotkliwy ból.
Jeżeli w ciągu roku taka dolegliwość pojawia się więcej niż trzy razy, mówimy o zapaleniu przewlekłym. Najczęściej infekcja ta ma podłoże bakteryjne i wywołuje ją z reguły pałeczka beztlenowa – Escherichia coli. Rzadziej za zakażenie pęcherza odpowiadają wirusy i grzyby. Schorzeniu sprzyjają również inne okoliczności. Chodzi tu o: cukrzycę (cukier w moczu jest doskonałą pożywką dla bakterii), ciążę, menopauzę, alergie na niektóre środki higieniczne (np. zapachowe podpaski), nieprawidłową higienę osobistą, częste kontakty seksualne, choroby nerek, cewnikowanie (cewnik ułatwia przenikanie patogenów bezpośrednio do pęcherza), korzystanie z publicznych toalet i basenów, noszenie bielizny ze sztucznego włókna, małą podaż płynów, stosowanie niektórych leków (np. antybiotyków, leków obniżających odporność).
Najczęstsze objawy zapalenia pęcherza to: swędzenie, ból towarzyszący oddawaniu moczu, uczucie parcia na pęcherz, zmiana zapachu moczu. Czasami może pojawić się gorączka oraz poczucie ogólnego osłabienia.
Dla niektórych obie nazwy oznaczają to samo, jednak różnica jest znacząca. W rzeczywistości termin „infekcja dróg moczowych” jest pojęciem szerokim i opisuje wszystkie rodzaje zapalenia dróg moczowych (dolnych i górnych). Infekcja pęcherza odnosi się konkretnie tylko do pęcherza moczowego.
Infekcje pęcherza zwykle omijają mężczyzn. Przyczynę tego stanu rzeczy znajdziemy w anatomii człowieka. Cewka moczowa u kobiet umiejscowiona jest blisko odbytu. U mężczyzn natomiast dużo dalej i jest znacznie dłuższa. Mierzy około 20 cm, podczas gdy u płci przeciwnej jedynie 3-4 cm (co znacznie skraca drogę, jaką musi pokonać bakteria, aby zainfekować pęcherz). Podwyższony poziom progesteronu podczas ciąży również sprzyja infekcjom dróg moczowych, a w tym pęcherza. Z kolei podczas menopauzy spada poziom estrogenu, przez co błony śluzowe stają się cieńsze i suchsze, przez co stanowią słabszą barierę ochronną przed patogenami.
Szybko podjęte i odpowiednio prowadzone leczenie zwykle przebiega bez groźnych powikłań. Zaniechanie kuracji grozi natomiast rozprzestrzenieniem się stanu zapalnego na górne drogi moczowe i nerki. W początkowej fazie dolegliwości można skorzystać z naturalnych metod terapeutycznych. Oto one.
Jeżeli jednak domowe sposoby okażą się niewystarczające albo pojawi się gorączka, dreszcze, ból w okolicy lędźwiowej lub co gorsza krew w moczu – jak najszybciej trzeba zgłosić się do lekarza. Czasem niezbędne jest podanie antybiotyku lub chemioterapeutyku.
Podstawą jest jak profilaktyka minimalizująca ryzyko wystąpienia infekcji. Warto wzmocnić układ odpornościowy, stosując zdrową dietę oraz umiarkowaną aktywność fizyczną. Niezwykle istotna jest higiena intymna oraz stosowanie dobrej jakości kosmetyków o naturalnym pH, pozbawionych substancji zapachowych. Bardzo ważna jest też technika podmywania się, pomagająca ograniczyć rozprzestrzenianie bakterii. Dobrze jest nosić bawełnianą, oddychającą bieliznę oraz ubierać się odpowiednio do pogody, aby zapobiegać przeziębieniu i przegrzaniu. Nie można zapominać o piciu dużych ilości wody. Częste przepłukiwanie cewki moczowej można tu uznać za pewnego rodzaju dezynfekcję.
Przeczytaj również: Fakty i mity o przewlekłej chorobie nerek