Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

Katarzyna 03/10/2023

Po powrocie z urlopu znajdź czas na maseczkę – może być nawilżająca, relaksująca lub odświeżająca. Poprawia dotlenienie międzykomórkowe, dzięki czemu uzyskujemy efekt rozświetlonej cery. W zależności od typu cery – możesz zastosować maseczkę wykonaną z naturalnych składników lub gotowy produkt.

Warto stosować maseczki na twarz, ponieważ są jednymi z preparatów pielęgnacyjnych, które odbudowują wewnętrzną strukturę skóry. Nie tylko upiększają, ale również leczą, nawilżają, regenerują, odtruwają, odżywiają i zmniejszą przebarwienia na skórze, spowodowane bliznami potrądzikowymi lub nadmiernym opalaniem. Każda cera ma różne defekty, dlatego wymaga specjalnej, odrębnej pielęgnacji. Wśród maseczek rozróżniamy maseczki wysuszające, zalecane przy łojotoku, maseczki ściągające, stosowane przy rozszerzonych porach, maseczki odżywcze i nawilżające, które pomagają utrzymać odpowiednią wilgotność skóry, jak również ją napinają i uelastyczniają, oraz maseczki oczyszczające, które lekko eksfoliują, oczyszczając cerę z zanieczyszczeń i martwego naskórka.

Przygotuj skórę zanim nałożysz maseczkę

Najlepszy czas na maseczkę to wczesny wieczór. Zdaniem naukowców ok. godz. 18 skóra najintensywniej przyswaja składniki odżywcze. Działają wtedy dwa razy silniej niż rano. Mają procentowo więcej składników aktywnych niż kremy, dlatego efekt ich działania zauważalny jest już po kilku minutach. Ich dobroczynny wpływ na skórę wzmacnia ciepłe i wilgotne powietrze, które otwierając pory, ułatwia wchłanianie składników. Umyj twarz żelem do mycia twarzy, a następnie użyj toniku. Kolejnym etapem jest peeling, który usunie martwy naskórek, dzięki czemu skóra aktywnie przyjmie składniki odżywcze zawarte w maseczce. Maseczkę możesz nałożyć w trakcie kąpieli lub po wcześniejszej „parówce”. Nalej gorącą wodę do miski, pochyl nad nią twarz, a głowę przykryj ręcznikiem. Wytrzymaj 5 minut. Teraz, gdy skóra jest już starannie oczyszczona i rozmiękczona, a pory się rozszerzyły, możesz przystąpić do dalszych zabiegów. Przygotuj tyle kosmetyku, ile użyjesz podczas jednego zabiegu. Nie przechowuj domowych maseczek dłużej, nawet w lodówce, ponieważ wraz z upływem czasu tracą one swoje lecznicze właściwości.

Nawilżanie najważniejsze po lecie

Maseczka intensywnie nawilżająca daje skórze natychmiastowy zastrzyk wilgoci. Pielęgnuje ją i wygładza. Szybko likwiduje uczucie ściągnięcia, spowodowane przesuszeniem, dlatego też jest szczególnie rekomendowana osobom o cerze suchej i wszystkim tym, którzy chcieliby przywrócić swojej twarzy blask i odpowiednie nawilżenie po letnich upałach. Osoby o suchej cerze, szczególnie po powrocie z wakacji i po słonecznych kąpielach powinny dbać o jej stałe nawilżenie i ujędrnienie, by w przyszłości uniknąć pojawienia się wielu zmarszczek. Szukaj gotowych maseczek, które w swym składzie mają: kolagen, kwas hialuronowy, NMF, oleje roślinne, bogatą w składniki mineralne wodę źródlaną, ceramidy, sole hydroksykwasów i glikole. Jeśli cera jest sucha i podrażniona warto sięgnąć po maski-okłady, produkowane na bazie leczniczych wód termalnych, błota z Morza Martwego oraz wyciągów roślinnych np. aloesu i rumianku i alantoiny i prowitaminy B5. Natychmiastową poprawę skóry zapewni zastosowanie masek liftingujących, które dzięki zawartości białek pszenicy napną skórę, a alga, żeń szeń i witamina C rozświetlą zmęczoną skórę.

Naszą skórę głęboko nawilży maseczka z siemienia lnianego, gdyż zmiękczy, złagodzi, usunie podrażnienie i uelastyczni skórę twojej twarzy. Dwie łyżki siemienia lnianego zalej szklanką wody i ugotuj. Następnie odstaw i poczekaj do momentu, aż wystygnie. Nałóż je na gazę i rozprowadź po twarzy. Z kolei miód odżywia, wygładza, regeneruje i nawilża. Ponadto łagodzi podrażnienia i przyspiesza gojenie się ran. Żółtko bogate jest w witaminy. Wymieszaj 2 łyżki miodu z 2 łyżeczkami  mleka lub śmietany i 2 żółtkami jaj. Nanieś na twarz, pozostaw na 15 minut i zmyj ciepłą wodą. Na oczy można położyć kompresy, np. w postaci chłodnych torebek zaparzonej herbaty. Po zmyciu maseczki skórę trzeba posmarować kremem, np. z algami morskimi, mikroelementami i witaminami.

Oczyszczanie i regulacja sebum

Posiadaczki cery tłustej powinny jak najczęściej stosować naturalne maseczki, które nie podrażnią skóry, lecz w naturalny sposób ją odświeżą, oczyszczą, zmatowią i wygładzą niedoskonałości. Maseczki kupowane w sklepie powinny zawierać składniki dezynfekujące, ściągające pory i regulujące wydzielanie łoju – naturalne glinki, kaolin, tlenek cynku, wyciągi z owoców, ziół, alg.

Dla cery z wypryskami najlepiej nadaje się ogórek, który ma właściwości kojące, ściągające i wybielające. Łagodzi podrażnienia, naturalnie matuje błyszczącą się skórę oraz głęboko oczyszcza. Aby zrobić maseczkę z ogórka najpierw go umyj (nie obieraj ze skóry) i pokrój go w plastry, ułóż na twarzy i pozostaw na 20 minut. Po upływie wyznaczonego czasu odśwież twarz letnią wodą.

Maseczka z marchwi, dzięki zawartości beta-karotenu, nada skórze delikatny, przyciemniony odcień. Marchew bogata jest także w cenne witaminy z grupy B, witaminę C oraz minerały, które działają ujędrniająco na skórę. Ponadto marchew posiada właściwości wysuszające, dlatego nie możesz wykonywać maseczki zbyt często. Aby ją wykonać zetrzyj marchew na drobno, odsącz sok i dodaj trochę mąki do zagęszczenia. Nałóż na twarz na ok. 15 min, zmyj ciepłą wodą i zastosuj krem nawilżający.

Pomidor wspomaga walkę z trądzikiem, ponieważ posiada właściwości antybakteryjne, łagodzi stany zapalne, reguluje pracę gruczołów łojowych i matuje skórę. Aby w zaciszu domowym wykonać maseczkę z pomidorów i płatków owsianych obierz pomidora ze skórki i zmiksuj z blenderze. Dodaj płatki owsiane aż do uzyskania gęstej konsystencji. Całość wymieszaj i nałóż na twarz. Po 20 minutach zmyj letnią wodą.

Naturalne czy z tubki?

Pamiętajmy, że naturalne produkty wracają do łask ze względu na panującą modę na ekologię, ale jednak nie każda maseczka ze świeżych owoców nadaje się do cery np. suchej, delikatnej i odwodnionej. Kilka kropel cytryny, dodane do większości maseczek może podrażnić wrażliwą cerę. Natomiast dodatek oleju roślinnego lub śmietany może być podłożem dla wyprysków i być po prostu za ciężka dla cery tłustej czy mieszanej. Owoce i warzywa zawierają dużo wody, witamin i minerałów, które jednak nie wnikają tak głęboko jak aktywne składniki kremu. Działanie maseczki z darów natury można porównać do działania toniku – wprawdzie odświeża i wygładza, ściąga rozszerzone pory, ale nie opóźnia efektów starzenia, a jej efekt jest stosunkowo krótkotrwały.

Stosujmy dary natury, których pod dostatkiem szczególnie jesienią – maseczki naturalne tylko wtedy, gdy pochodzą z upraw ekologicznych, są niepryskane i nadają się bardziej do cery tłustej czy mieszanej. Warto też pamiętać, że wiele składników naturalnych, w tym owoców ma działanie uczulające i drażniące, co może skończyć się wizytą u dermatologa.

Jeśli skóra jest podrażniona wiatrem czy słońcem – wybierajmy maseczki w formie gotowych produktów, których działanie jest dogłębne – np. żelowe, jako nasączone wilgotne płatki jednorazowe, kremowe, piankowe lub typu peel off, które zastygają na skórze i ściąg się je jako gumową, przeźroczystą folię.

Lepiej jest kupować maseczki, które można zmywać. Podczas nakładania maseczki i jej zmywania oraz nakładania kremu wykonaj mocniejszy masaż. Coraz popularniejsze są maseczki ekspresowe, które nie trzeba zmywać – ich działanie niewiele różni się od kremów.

Jeśli stan skóry jest naprawdę fatalny – skorzystaj z usług kosmetyczki, która zaproponuje Ci maseczkę kolagenową, algową, aloesową, termoaktywną lub na bazie borowin.

Papaja – niezawodny „kosmetyk” na zmęczoną cerę

Najlepsze wczesną jesienią w celu przywrócenia równowagi skórze są owoce egzotyczne, które kładziemy na twarz w formie maseczki, wykonanej domowym sposobem. Polecam np. maseczkę z papai, która działa jak piling enzymatyczny, co pozwoli złuszczyć martwy naskórek po wakacyjnych kąpielach słonecznych. Aby ją zrobić – wystarczy tylko jeden mały owoc papai. Przygotowanie jej jest dosyć proste – wykrawamy miąższ z owocu, usuwamy pestki, kroimy na małe kawałki i rozdrabniamy w mikserze do uzyskania jednolitej papki. Uzyskana w ten sposób masa wystarczy na kilka zabiegów pod warunkiem że będzie przechowywana w lodówce. Do jednego zabiegu użyjemy nieco więcej niż pół łyżeczki od herbaty. Maseczkę rozprowadzamy równomiernie na skórze twarzy i pozostawiamy na 10 do 20 minut zależnie od wrażliwości naszej skóry im skóra wrażliwsza tym krótszy czas działania maseczki. Najlepiej zrobić próbę czy nie mamy uczulenia na papaję. Maseczka sprawdza się jako peeling do twarzy i dekoltu. Badania naukowe ujawniły że papaja jest jednym z najlepszych peelingów naturalnych. Papaja zawiera silny enzym papainę, która rozpuszcza oleje i usuwa martwe komórki skóry.


Katarzyna

Leave A Comment