Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

Jan Matul 05/01/2024

Tradycja parzenia herbaty w Azji sięga być może około 5 tysięcy lat. Z takiego bowiem okresu pochodzą legendy o „odkryciu” tego napoju w Chinach (jak niemal zawsze bywa w podobnych legendach, do „odkrycia” doszło przypadkowo, gdy cesarzowi Shennangowi do wrzątku wpadły niepozorne listki). Z czasem herbata stała się napojem rytualnym, a potem leczniczym. W Japonii doszło do tego później, trafiła tam prawdopodobnie na początku IX wieku. Badania nad korelacjami herbaty i naczyń, w których jest podawana, przeprowadzono jednak właśnie w Japonii. Konkretnie w Instytucie Technologii w Nagoyi. Testowano tam parzenie, a następnie skład herbaty w naczyniach z różnych materiałów. Idealne okazało się połączenie napoju z tradycyjną japońską ceramiką glazurowaną. Materiał ten i wyroby z niego to coś więcej niż zwykłe naczynia kuchenne – przy projektowaniu ich dążono do osiągnięcia harmonii zgodnej z miejscową filozofią, a ceremonia parzenia herbaty wpisuje się w estetykę buddyzmu zen.

Katechiny – zdrowie w herbacie

Za najzdrowsze składniki bioaktywne w herbacie uważa się flawonoidy, a przede wszystkim katechiny, których najwięcej jest w herbacie zielonej i czarnej (w tej pierwszej jest ich niemal dwa razy więcej). Jako związki polifenolowe wykazują dużą umiejętność zmiatania wolnych rodników, ale wiadomo, że mają także właściwości antynowotworowe oraz antymutagenne. Katechiny chronią ponadto przed chorobą wieńcową, regulują przemianę materii i masę tkanki tłuszczowej, ograniczają wchłanianie glukozy oraz mają wpływ na zdrowie układu kostnego. Testy naukowe pokazały, że katechiny te z czasem „ulatują” z napoju. W naczyniach z japońskiej ceramiki ubytek ten jest jednak zdecydowanie najmniejszy – herbata zachowuje najwięcej prozdrowotnych właściwości, a przy okazji najlepszy kolor, aromat i smak. Stężenie katechinów w herbacie zależy oczywiście także od czasu parzenia napoju i temperatury wody, ale skład naczynia okazał się kluczowy.

Naczynie na przeciwutleniacze

W tradycyjnej ceramice, a w zasadzie w glazurowej powłoczce wewnątrz filiżanek, znajduje się dużo tlenków krzemu, glinu, sodu i wapnia. Do tego dochodzą związki różnych metali – o tym, który dominuje świadczy kolor glazury (zielona to tlenek miedzi, niebieska tlenek kobaltu, pomarańczowa tlenek żelaza itp.). Poszczególne tlenki działają jak katalizatory, sprzyjając utlenianiu się różnych substancji z herbaty, do tego stopnia, że wykorzystując odpowiednie naczynia można zmienić zieloną herbatę w… czarną. I to bez żadnych dodatkowych procesów. Poszczególne japońskie ceramiki wykazują różne działanie utleniające w stosunku do różnych związków w herbacie, pijąc więc ją w odpowiednio dobranych naczyniach można zwiększać sobie stężenia danych związków, na które akurat organizm ma zapotrzebowanie. Na bazie tych odkryć mają powstać suplementy diety, z czasem być może i leki. To oczywiście już „wyższa szkoła jazdy” zaparzania złocistego napoju, a i oryginalna ceramika japońska tania nie jest, niemniej pamiętajmy, że zdrowiej przyrządzić herbatę w dowolnej ceramice niż w zwykłej szklance.

Czytaj także: https://naturazdrowie.com/herbata-z-dalekiej-polnocy/

Kawa i mate tradycyjnie

Powstaje pytanie, czy dawni twórcy ceramiki znali te sekrety (byli przecież po części chemikami, a na pewno smakoszami herbaty), czy też to czysty przypadek. W każdym razie po raz kolejny w dawnych czasach trafiono w coś, co potem przez wieki pozostawało nieznane – z iloma ziołami stosowanymi w tradycyjnej medycynie jest podobnie. Na wszelki wypadek warto więc może przygotowywać napoje w naczyniach, które uchodzą za tradycyjne. Kawę najlepiej pić w porcelanie, szkliwionej ceramice, można i w szkle, ale ścianki we wszystkich tych naczyniach powinny być dość grube (popularne są szklane naczynia o podwójnych ściankach), gdyż mają jak najdłużej utrzymywać ciepło, dające kawie smak i aromat. Yerba mate z kolei kojarzy się z matero, naczyniem o kształcie tykwy – to zresztą z tykwy są robione najlepsze i najbardziej tradycyjne naczynia, choć dziś można kupić i drewniane (uwalniają aromaty żywiczne), ceramiczne czy nawet metalowe. Ważny jest kształt, który zapewnia idealne zaparzenie napoju, w szklance nigdy nie osiągniemy podobnego efektu.


https://www.sciencedaily.com/releases/2023/09/230911141017

https://phys.org/news/2023-09-ceramic-tea-glazing-affects-health.html

Jan Matul