Każdy nas miał w życiu sytuację, gdy podejmował decyzje pod wpływem jakiegoś impulsu czy odczucia. Pojawiały się przeczucia co do zdarzeń, które następnie się wydarzały. Czy też historie matek, które często mają przeczucie, że coś się dzieje z ich dziećmi.
Intuicja jest czymś, co większości z nas towarzyszy na co dzień. Czy można jednak swoją intuicję rozwijać? Zdecydowanie tak. Wymaga to odrobiny zaangażowania oraz znajomości odpowiednich technik.
Zacznijmy od podstaw. Dla mnie intuicja to nie magia czy zagadkowa siła, tylko rodzaj wiedzy, która wyłania się jako dodatek do analitycznego myślenia. Pojawia się gdzieś pomiędzy świadomym rozumowaniem a głębią naszej podświadomości. Najprostszy przykład? Czy nie zdarzyło ci się mieć poczucia, że „coś jest nie tak”, choć obiektywnie nie umiałeś tego uzasadnić? Dopiero z czasem – gdy sytuacja się rozwinie – otrzymujesz potwierdzenie, że to przeczucie było trafne.
Intuicja to nie żadna magia czy mistycyzm. To coś, co pomaga nam w codziennych sprawach, tych dużych i tych małych.
Małe życiowe decyzje: Jakże często „czujemy”, aby do kogoś zadzwonić, a on właśnie tego potrzebował. Impulsywnie wchodzimy do nowego dla nas sklepu, a tam znajdujemy rzecz, której od dawna szukaliśmy. Coś nam mówi, żeby wziąć parasol, pomimo, że za oknem świeci słońce. Ten cichy głos, który dba, aby nasze życie było łatwiejsze i bardziej radosne.
Relacje: Czy zdarzyło Ci się mieć wrażenie, że z daną osobą „nie masz po drodze” i wcale nie chodzi o brak sympatii, tylko o niewidzialne zawirowanie, które wyczuwasz natychmiast? Albo wręcz przeciwnie – wiesz, że kogoś spotkałeś po to, by doświadczyć czegoś ważnego, mimo że w pierwszej chwili wydaje się to zaskakujące. Właśnie intuicja często nas prowadzi w relacjach, gdy musimy chronić własne granice lub zaufać nowo poznanej osobie.
Unikanie niekorzystnych sytuacji: Przykładem może być rezygnacja z wyprawy w konkretne miejsce, bo „coś” mówi nam, że to nie jest dobry czas. Czasem są to niewielkie drobiazgi – inny wybór drogi do pracy, czy zmiana planów wyjazdowych – podejmujemy decyzję w sposób trudny do wyjaśnienia racjonalne, a potem okazuje się ona być najlepszą.
Finanse i prowadzenie biznesu: Uważam, że najbardziej świadomie z intuicji korzystają mistycy oraz ludzie biznesu odnoszący sukcesy. Twarde dane to jedno. Drugą połowę stanowi… właśnie intuicja. Ta cicha, wewnętrzna pewność, dzięki której wiesz, gdzie ulokować czas i środki, a co sobie odpuścić.
Jak przekuć intuicję na efekty? Nie wystarczy sam trening intuicji. Tutaj potrzebne są trzy kroki a często zdarza nam się zapominać, że należy wykonać je wszystkie.
1. Usłyszeć – uważność, odpowiedni trening, to wszystko pomoże nam odebrać z przestrzeni informację intuicyjną. Może być to odczucie w ciele, pojawiająca się myśl czy przeczucie.
2. Uwierzyć – jakże wiele osób jest w stanie odebrać sygnał intuicyjne, aby następnie zacząć negocjować. “Tylko mi się wydawało”, “To na pewno nie jest prawda”, “Zajmę się tym później”. Spójrz tylko, ileż różnych wymówek, aby nie uwierzyć swojemu wewnętrznemu głosowi.
3. Zacząć działać – to ostatni, ale kluczowy element. Może przyjść ci do głowy świetny pomysł, ale jeżeli nie podejmiesz realnych kroków, to wszystko pozostanie w sferze marzeń. Działanie i konsekwencja.
Ćwiczenie intuicji nie musi być czymś skomplikowanym. Przeciwnie – najlepiej zacząć od drobiazgów, które nie wpływają w sposób istotny na twoje codzienne sprawy. Spokojnie, bez presji szybkich efektów.
Wybór herbaty lub napoju
Masz do wyboru kilka rodzajów herbat, kaw czy soków? Zamiast sięgać odruchowo po konkretny napój, na chwilę zatrzymaj myśli i zwróć uwagę, które pudełko czy smak „przyciąga” cię najbardziej. Nie negocjuj; bądź konsekwentny. Jeżeli poczułeś, że dzisiaj ma być to herbata jaśminowa, to pijesz herbatę jaśminową.
Wybór trasy do pracy
Podobnie możesz zrobić wyborem drogi do pracy, albo ścieżki w trakcie spaceru. Zamiast iść zawsze tą samą drogą, zadaj sobie pytanie: „Która droga dziś będzie dla mnie najlepsza?”. Jeśli poczujesz impuls, żeby pójść inaczej – zrób to. Popatrz, co się wydarzy. Może spotkasz kogoś interesującego, a może po prostu unikniesz korków?
Słuchanie ciała
Kiedy masz się z kimś spotkać, zobacz, co mówi ci ciało. Zauważ i zapamiętaj, czy nie pojawiło się jakieś napięcie, swędzenie czy ucisk w konkretnej części ciała. Zapamiętaj jak twoje ciało reaguje na różne sytuacje. Te sprzyjające i te mniej.
Gotowanie jajka na miękko bez zegarka
To jedno z moich ulubionych prostych ćwiczeń. Zaczynam gotować jajko i czekam na sygnał, że już czas wyjąć je z wrzątku. Moje początki były różne, teraz skuteczność wynosi 99%.
Ważne także, abyś miał świadomość, czy jesteś wzrokowcem, słuchowcem czy czuciowcem. Znając swój główny kanał percepcji łatwiej będzie ci dobrać odpowiednie ćwiczenia, aby rozwijać swoją intuicję.
Ostatnia rzecz, którą chcę dziś podkreślić, to znaczenie uważności.
Wyobraź sobie, że próbujesz usłyszeć cichą melodię w pokoju pełnym głośnych rozmów i szumów. Szansa jest niewielka, to co do ciebie dotrze, będzie marnej jakości. Tak samo dzieje się z intuicją. Kiedy nasz umysł jest w ciągłym biegu, bardzo ciężko o przechwycenie tej subtelnej informacji.
Dlatego warto abyś codziennie znalazł czas na uspokojenie umysłu i emocji. Może to być spacer na łonie natury, medytacja, czy choćby kąpiel w wannie. Najważniejsze, aby nie zabierać z sobą na spacer czy do wanny swojego rozbieganego umysłu.
Tak naprawdę, twoja intuicja od dawna czeka, aż dasz jej szansę się wykazać. Jeśli zaczniesz małymi krokami, szybko przekonasz się, że to nie żaden tajemniczy dar zarezerwowany dla wybranych. Jest to umiejętność, którą może rozwinąć każdy. Wystarczy odrobina ciszy, eksperymentowanie z codziennymi decyzjami i otwartość na to, co pojawia się poza racjonalnym planowaniem. Rozwijanie intuicji to proces ciągły, w którym nabierasz coraz większej wprawy. Wzrasta twoja sensytywność, a także zaufanie do tego, co ci się pojawia z subtelnych przestrzeni.
Pamiętaj, im bardziej jesteś uważny, im rzadziej tkwisz w ciągłej gonitwie myśli, tym wyraźniej usłyszysz ten cichy głos. A kiedy już zaczniesz go słyszeć, to właśnie złota trójka, czyli – usłyszeć, uwierzyć i działać – spowoduje, że w twoim życiu zacznie dziać się magia.
Jeśli Intuicja ci podpowiada, że warto z nią pracować – mogę Ci w tym pomóc. Skorzystaj z mojego szkolenia “Rozwój intuicji wspierający odnalezienie życiowego celu”, a poznasz sposoby na łączenie się z intuicją w trudnych momentach, a także dowiesz się, jak odróżniać jej głos od zwykłych emocji czy lęku.
Miejski mnich, który od lat z pasją i zaangażowaniem łączy analityczny umysł fizyka, zmysł przedsiębiorcy oraz duchową podróż ku bezpośredniemu doświadczeniu Absolutu.