Przedłużanie rzęs, zagęszczanie czy noszenie rzęs na pasku zyskało ogromną popularność – to szybki sposób na podkreślenie spojrzenia i poprawienie estetyki twarzy. Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę, że sztuczne rzęsy mogą wpływać nie tylko na wygląd, ale również na zdrowie naszych oczu.
O tym, na co zwrócić uwagę, mówi lek. okulista chirurg Justyna Krowicka, ordynatorka kliniki Gemini w Ostrawie, gdzie leczą się polscy pacjenci. Rzęsy to nie tylko ozdoba – pełnią także ważną funkcję ochronną. Wchodzą w skład tzw. aparatu ochronnego oka, który – wraz z powiekami, spojówkami, układem łzowym i samymi łzami – chroni gałkę oczną przed urazami, zanieczyszczeniami i nadmiernym wysuszeniem.
– Rzęsy działają jak naturalna bariera – zatrzymują kurz, pyłki, drobne owady czy pot.
Redukują także ilość światła słonecznego docierającego do oka – wyjaśnia lek. okulista
chirurg Justyna Krowicka.
Co ciekawe, jak wykazano w badaniach opublikowanych w Journal of the Royal Society Interface, długość rzęs u ssaków – w tym ludzi – jest proporcjonalna do wielkości oka i stanowi zazwyczaj ok. 1/3 jego szerokości. Ta proporcja jest optymalna dla zachowania odpowiedniego przepływu powietrza i wilgotności na powierzchni oka.
Same sztuczne rzęsy nie są niebezpieczne, jeśli są stosowane prawidłowo i zgodnie z zasadami higieny. Problem pojawia się wtedy, gdy używa się nieodpowiednich produktów, niehigienicznie je aplikuje lub przeciąża naturalne rzęsy. Skutki mogą być poważniejsze, niż się wydaje – mówi ordynatorka kliniki Gemini w Ostrawie.
Wśród potencjalnych zagrożeń ekspertka wskazuje na:
● Podrażnienia i alergie – kleje do rzęs mogą zawierać substancje chemiczne, które u
osób wrażliwych wywołują reakcje alergiczne, zaczerwienienie, pieczenie czy obrzęk.
● Infekcje – nieodpowiednia higiena może prowadzić do zapalenia spojówek, infekcji
grzybiczych lub bakteryjnych.
● Uszkodzenia naturalnych rzęs – zbyt ciężkie rzęsy lub źle przeprowadzony demakijaż mogą prowadzić do osłabienia cebulek i wypadania naturalnych włosków.
● Zatkanie gruczołów Meiboma – źle nałożony klej może blokować ujścia gruczołów łojowych w powiekach, prowadząc do powstawania jęczmienia lub gradówki.
Zabiegu nie powinno się wykonywać w przypadku:
● aktywnych infekcji oczu (bakteryjnych, wirusowych lub grzybiczych),
● stanów zapalnych powiek,
● znanej alergii na składniki kleju,
● znacznego osłabienia organizmu (np. po chorobie),
● całkowitego braku naturalnych rzęs (np. po chemioterapii).
Jeśli pojawia się pieczenie, zaczerwienienie, opuchlizna lub jakiekolwiek inne niepokojące objawy w okolicach oczu, które nie mijają po zastosowaniu np. chusteczki do mycia brzegów powiek, okładów z czarnej herbaty, należy natychmiast skonsultować się z okulistą – lek. okulista chirurg Justyna Krowicka
Źródło: materiały prasowe