Statystyki mówią same za siebie
Polacy zapadają na przeziębienie najczęściej w porze jesienno-zimowej. Chorujemy bez względu na wiek, a sprzyjają temu nasze warunki klimatyczne, które w dwóch trzecich roku wiążą się z zimnem, deszczem i uciążliwym wiatrem. Nieustannie zadajemy sobie pytanie, jak uchronić się przed zachorowaniem i jakie środki zaradcze wprowadzić, aby nie mieć tego problemu zdrowotnego. Najczęściej chorują dzieci do 4. roku życia oraz seniorzy powyżej 65. roku życia. Ale znamiona przeziębienia nie omijają nikogo. We wzmożonych okresach zachorowalności odnotowuje się wysoką absencję osób korzystających ze zwolnień lekarskich na skutek przeziębienia. Wysoki jest także odsetek powikłań pogrypowych, niewłaściwie leczonych lub przechodzonych stanów zapalnych. Wielu z nas masowo korzysta z leków zwalczających stany zapalne i przeziębienie, do których należą tak popularne lekarstwa, jak aspiryna, ibuprom czy paracetamol. Okazuje się jednak, że nie są one dla naszego zdrowia obojętne.
W różnych źródłach, w tym na stronie Ministerstwa Zdrowia, możemy zapoznać się z badaniami, które potwierdzają szkodliwość popularnych na przeziębienie remediów farmaceutycznych. Wiele aptecznych leków i suplementów dostępnych bez recepty, zawierających aspirynę i inne syntetyczne substancje, wywołuje skutki uboczne, mogące mieć nieodwracalny wpływ na nasze zdrowie. Na liście takich leków znalazły się m.in.: kwas acetylosalicylowy (popularna syntetyczna aspiryna), ibuprom, paracetamol – leki ogólnodostępne, szybko i skutecznie zwalczające objawy przeziębienia. Aspiryna tak chętnie przyjmowana przy bólu głowy, mięśni czy gorączce jest niesteroidowym lekiem przeciwzapalnym, który skutecznie hamuje aktywność enzymu cyklooksygenezy 1, jednakże wywołuje różne inne dolegliwości. Przy długotrwałym stosowaniu wiąże się z ryzykiem wystąpienia ciśnienia tętniczego, obrzękami, problemami żołądkowo-jelitowymi, krwawieniami z górnego odcinka przewodu pokarmowego, uszkodzeniami błony śluzowej żołądka i dwunastnicy. Wpływa bowiem negatywnie na prostaglandynę E2, która ochrania żołądek i stymuluje przepływ krwi w błonie śluzowej żołądka. Wywołuje wrzody żołądka i dwunastnicy, reakcje skórne i alergiczne. Wobec tych wszystkich objawów niepożądanych warto zastanowić się, czy dobrze robimy, połykając kwas acetylosalicylowy.
Przyjrzyjmy się kolejnym lekom zalecanym na przeziębienie. Ibuprom to lek wydawany bez recepty, jego substancją czynną jest ibuprofen. Ibuprofen zwalcza stany zapalne, bólowe i gorączkowe. Stosowanie ibupromu wiąże się, jak się okazuje, z perforacjami i owrzodzeniami przewodu pokarmowego, wrzodami żołądka, reakcjami alergicznymi typu uszkodzenia błony śluzowej, wysypka skórna, inne objawy nadwrażliwości na lek, np. złuszczające zapalenie skóry, zespół Stevensona-Johnsona, toksyczne, martwicze oddzielanie się naskórka. Podobnie jak w przypadku aspiryny, może pojawić się krwawienie z przewodu pokarmowego, bóle głowy, bóle brzucha, nudności, świąd, pokrzywka, zawroty głowy, drażliwość, zaburzenia nerek i dróg moczowych prowadzące do obrzęków. Ale to mogą być również duszności, nasilenie astmy, tachykardia, choroba Leśniowskiego-Crohna, ostra niewydolność nerek, zaburzona morfologia krwi, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i inne. Przy długotrwałym stosowaniu istnieje ryzyko zawału mięśnia sercowego lub udaru. Paracetamol z kolei (to acetaminoafen) wiąże się ze zmianami skórnymi w postaci rumienia, zaczerwienienia, z niedociśnieniem, nudnościami, przejściową anemią (niedokrwistością), neutropenią i małopłytkowością. Warto pamiętać, że przy każdym z tych leków może dojść do trwałego uszkodzenia wątroby i nerek.
Salicyna to substancja czynna o działaniu podobnym do syntetycznej aspiryny. Jednakże ma tę zaletę, że nie generuje skutków obocznych i jest 10-ktotnie skuteczniejsza od kwasu acetylosalicylowego. Salicyna jest metabolizowana do kwasu salicylowego. Sięgając po salicynę, naturalną aspirynę, zwracamy się do własnej, dziś niestety zapomnianej tradycji. Do połowy ubiegłego wieku wyciągi wierzbowe, z nich właśnie pochodzi salicyna, były podstawowym specyfikiem sprzedawanym przez farmaceutów po to, aby skutecznie zwalczać stany zapalne, gorączkę i ból. Preparat Salio+ jest ukłonem skierowanym w stronę naturalnej medycyny. Stara się od 2015 roku przywrócić salicynie należne jest miejsce w farmakologii. Poprzez skuteczne działanie przeciwzapalne, salicyna powinna znajdować się obowiązkowo w każdej, szanującej się, domowej apteczce.
Salicyna likwiduje przeziębienie i pochodne jej stany, a jej działanie jest kluczowe w początkowym stadium choroby, gdy jest podawana w odpowiednim stężeniu przed rozwojem zakażenia bakteryjnego. Kluczowe są trzy pierwsze dni od wystąpienia pierwszych objawów. To czas, w którym powinnyśmy wysycić organizm salicyną, aby zatrzymać procesy chorobowe. Istotne jest szybkie i zwielokrotnione, dostosowane do wagi ciała, podanie preparatu z wyciągiem z wierzby. Pierwszego dnia możemy zastosować podwójną dawkę. Przez kolejne dni przyjmować salicynę w dawce 1 tabletki na 30 kg masy ciała dwu-, a nawet trzykrotnie w ciągu doby. Jak już nam wiadomo, salicyna jest bezpieczna, nie wywołuje skutków ubocznych. Przyjmujemy ją, gdy tylko pojawią się pierwsze symptomy przeziębienia. Im szybciej zadziałamy, tym bardziej spektakularne będą nasze efekty powtrzymania przeziębienia. Można powiedzieć, że salicyna nie tylko leczy, ale przeciwdziała przeziębieniu. Obok przeziębienia znajduje zastosowanie w innych stanach zapalnych organizmu, np. przy zapaleniu spojówek i zapaleniu infekcyjnym pęcherza. Przy problemach skórnych o podłożu zapalnym. W zwalczaniu bólów mięśniowych i doraźnych bólów stawowych. Może być także stosowana w przypadku trudno gojących się ran. Zastosowanie salicyny jest wielostronne.
Produkt Salio+ został stworzony w 2015 roku przez polską firmę Sali. Z dbałości o zdrowie i optymalne funkcjonowanie organizmu dokonano połączenia wyciągu z wierzby z witaminą C i wyciągiem z pieprzu czarnego. Bazowe składniki tego naturalnego preparatu to salicyna i piperyna. Wyciąg z wierzby zawiera 30% salicyny, a wyciąg z pieprzu czarnego standaryzowany jest na 95% piperyny. Połączenie tych wszystkich składników, substancji aktywnych, powoduje, że produkt ma działanie nie tylko zbliżone do aspiryny, ale ją przewyższa w swojej efektywności i skuteczności. Działa 10-krotnie szybciej i nie pozostawia żadnych obciążeń dla organizmu. W przeciwieństwie do aspiryny syntetycznej, z którą mamy do czynienia od dziesięcioleci, Salio+ nie zniszczy nam wątroby i nerek. Nie uszkodzi przewodu pokarmowego. To preparat roślinny o 100% gwarancji skuteczności i bezpieczeństwa. O ile nie mamy do czynienia z osobami, które mogą być uczulone na substancje aktywne preparatu.
Salio+ został nie tylko stworzony przez polskich naukowców, ale także przebadany pod kątem swojej skuteczności. Dziś wiemy, że działa i że jest naturalnym sposobem na wychodzenie z typowych infekcji bakteryjnych i wirusowych, na które zapadamy rokrocznie. Dlaczego likwiduje przeziębienia i im zapobiega? Salio+ opiera się na salicynie. Gdy zostaje ona dostarczona do organizmu, sprzyja produkcji kwasu salicylowego. Pobudzenie i produkcja kwasu następuje w wątrobie. Najlepszym, naturalnym źródłem salicyny jest wyciąg z korzy wierzby. Badania naukowe dowiodły, iż salicyna w niczym nie ustępuje syntetyzowanej od 1935 roku aspirynie. Ma to samo działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe. Ta sama dawka aspiryny i salicyny powoduje, że salicyna działa 10-krotnie silniej niż Aspiryna firmy Bayer. Aby osiągnąć efekt salicyny, aspirynę trzeba podawać w dawce 10-ktrotnie większej od zaaplikowanej salicyny. Salicyna nie wykazuje przy tym żadnych działań toksycznych i uszkadzających błonę śluzową żołądka. Od prawie 10 lat mamy w zasięgi ręki produkt przyjazny naszemu zdrowiu, naturalną formę aspiryny w postaci salicyny, dzięki której wychodzimy z przeziębienia bez skutków ubocznych. Gdyby firmie Bayer zależało na takich efektach leczenia, już dawno produkt Salio+ obiegłby cały świat i był stosowany przez każdego. Salicyna znana doskonale naszym przodkom, wraca powoli i wkracza do naszej świadomości. Skorzystajmy z jej dobroczynnych właściwości. Zdrowiejmy w zgodzie z naturą i organizmem. Doceniajmy to, co mamy i z czego możemy mądrze korzystać.
Aspiryna syntetyczna, czyli kwas acetylosalicylowy, to połączenie kwasu salicylowego i bezwodnika octowego. Bezwodnik octowy (C4H6O3) jest organicznym związkiem chemicznym (bezwodnikiem kwasu octowego), który służy nie tylko do syntezy aspiryny, ale również środków wybuchowych, plastiku i heroiny. Jest to zatem bardzo ciekawa substancja i z powodu swojego działania znajduje się w obiegu kontrolowanym. Japończycy opracowali technologię, dzięki której przetwarzają przeterminowaną aspirynę w plastik za sprawą bezwodnika octowego. Wracając do aspiryny, ulega ona rozkładowi na kwas salicylowy i kwas octowy dopiero w jelitach, gdzie trafia do krwiobiegu. Należy pamiętać, że to cały czas kwas salicylowy jest właściwym lekiem, a ten nie podrażnia ścian żołądka.
