Iwona Ligęza
21/12/2022
Jak nie stracić głowy w przedświątecznym biegu? Istnieje kilka sprawdzonych sposobów, z których warto skorzystać.
Wystarczy wejść do jakiegokolwiek marketu, by się przekonać, że nadchodzi prawdziwy armagedon. Uginające się od wszelakich różności półki zwiastują zbliżające się Święta. Atmosfera się zagęszcza, a my przyspieszamy i intensyfikujemy działania, by ze wszystkim zdążyć na czas. Ale to nie jedyny powód. W tym wyjątkowy czasie zderzamy się w tym, czego unikamy przez cały rok – problemami finansowymi, trudnościami w relacjach rodzinnych, presją społecznych norm. Próbując sprostać i godzić wszystkie okoliczności, tracimy ochotę na przeżywanie świątecznej atmosfery. I trudno tego wszystkiego uniknąć, ale z pewnością można łagodniej przez ten czas przejść. Znane babkom zioła ukoją i wyciszą, a w połączeniu z chwilą wytchnienia, dodadzą upragnionej życiowej energii.
Nasze przodkinie zapewne nie były narażone na tak wielką ilość bodźców, ale na pewno miały co robić w tak ważnych momentach, jak zbliżające się Boże Narodzenie. Zmęczone, wspomagały się tym, co znały, czyli ziołami. Parzyły napary i koiły nimi stargane nerwy i zmęczone ciało. Po jakie rośliny sięgały najczęściej?
Przedświąteczny stres wkrada się do życia z wielu powodów. Zioła pomogą, jeśli damy sobie szansę na chwilę wyciszenia. Dobrze jest iść na długi zimowy spacer, porozmawiać z przyjacielem albo obejrzeć film.
Mistrz Eckhart powiedział: Jeżeli wdzięczność jest jedyną modlitwą, jaką odmawiasz w ciągu swojego życia – to będzie w zupełności wystarczające. Może warto go posłuchać i do wszystkich starań o spokój dorzucić też wdzięczność, której dostrzeganie czyni cuda i diametralnie zmienia perspektywę.
Przeczytaj także: Grzyby adaptogenne na zmęczenie, stres i spadek odporności
Bibliografia
Houddret J., Wielka księga ziół leczniczych, Warszawa 2012
Kowalska R., O czym szumią zioła. Podręcznik ziołolecznictwa, tom I, 2020