Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

gimnastyka słowiańska
Elżbieta Czaczkowska 26/08/2022

Ćwiczenia te są szerzej znane od ponda 20 lat.  Powstały z myślą o kobietach, by zadbać o ich zdrowie i atrakcyjność. Pozytywne efekty wymagają konsekwencji i systematycznej aktywności. 

O tej gimnastyce krąży  wiele opinii. Niektórym nie w smak, że odkrył ją mężczyzna. Konserwatyści są zatrwożeni, że budzi seksualność w kobiecie. Jeszcze inni wątpią, czy aby na pewno jest „słowiańska”, bo przecież o Słowianach i ich kulturze wciąż wiemy zbyt mało. 

Odkrycie własnych możliwości

Gimnastyka słowiańska jest dla mnie wspaniałym narzędziem wspierającym kobietę pragnącą mieć zdrowe ciało i umysł oraz szukającej w sobie wewnętrznej mądrości. 

Istnieje kilka sposobów jej praktykowania, ale zawsze jest jednakowo skuteczna. Nie ma tu znaczenia, czy chodzi o wersję oryginalną, w tradycji białoruskiej skupioną na fizjoterapeutycznym podejściu do ciała. Równie dobrze może być uprawiana w wersji ezoterycznej dla „czarownic” lub jako „moc strażniczki”, która jest zabarwiona klasyczną jogą. Jeśli ćwicząca kobieta będzie odpowiednio zaangażowana, z pewnością odkryje samą siebie i swoje moce. Zyska wiarę we własne możliwości, pogodzi się z życiem, nierzadko po to, by przeprowadzić w nim zmiany.

Uzdrawiające skutki ćwiczeń

Zgodnie z założeniami gimnastyki słowiańskiej, mocą kobiety jest jej zdrowie fizyczne. Niezależnie od wieku i wskaźnika na wadze osiąga ona stan, gdy ciało przestaje być więzieniem. Dzieje się tak z chwilą, gdy poziom hormonów zostaje unormowany, sylwetka nabiera gracji, rodzi się poczucie powabności i delikatności. Wówczas dusza zaczyna tańczyć, kobieta kwitnie ze szczęścia i spełnienia.

Praktykowanie gimnastyki słowiańskiej wspiera pas miednicy, klatki piersiowej i głowy. Ustawienie tych trzech przestrzeni we właściwej pozycji względem ziemi, wzmocnienie mięśni dna miednicy, a co za tym idzie mięśni głębokich kręgosłupa i brzucha, pomaga rozluźnić się mięśniom obwodowym (zewnętrznym). Dzieje się to niemal samoistnie, na zasadzie automasażu, gdyż poprzez aktywne wzmacnianie wnętrza organizmu, ciało rozluźnia się na zewnątrz. 

Stosując specjalnie dobrane układy, docieramy uzdrawiająco do miejsc, które są trudno dostępne w trakcie wykonywania klasycznego masażu. Ćwicząc samodzielnie, krzywdy sobie nie zrobimy. Najlepiej jednak pracować pod okiem doświadczonego instruktora metodą Oksany Pawłowskiej, instruktorki i założycielki szkoły gimnastyki słowiańskiej.

Przygotowanie do macierzyństwa

Uaktywnienie dna miednicy oraz usprawnienie oddechu prowadzi do budowania wewnętrznej i zewnętrznej stabilności, wprowadza równowagę energii życiowej i otwiera na głębokie doznania sfery seksualnej. Proces zrelaksowania przynosi wręcz uzdrawiające działanie na nadnercza, tarczycę i resztę hormonów, takich jak adrenalina i kortyzol, które mają negatywny wpływ na organizm kobiety.

Uprawianie gimnastyki słowiańskiej pozwala bardzo dobrze przygotować ciało do macierzyństwa. Ćwiczenia regulują bowiem poziom hormonów umożliwiających poczęcie i donoszenie ciąży. Ułatwiają poród dzięki rozluźnieniu pasa i dna miednicy, wzmocnieniu kręgosłupa oraz uregulowaniu procesu oddychania. Pozwalają też na powrót do równowagi organizmu po porodzie. Dzięki ćwiczeniom redukujemy zwiotczenie kresy białej, czyli miejsca styku mięśni prostych brzucha, a rozciągnięte mięśnie dna miednicy wracają do normy.

Poprawa samopoczucia

Kobiety rozpoczynające uprawianie gimnastyki słowiańskiej już po pierwszych zajęciach odczuwają poprawę samopoczucia. Podczas  ćwiczeń ciało się zmienia: owal twarzy nabiera łagodniejszego wyrazu, szyja i talia smukleją, ramiona są mniej kanciaste, maleje „wdowi garb”, sylwetka się prostuje, napinają się mięśnie pośladków, ruchy nabierają gracji. Kobieta staje się bardziej ponętna i powabna. Zaczyna też dostrzegać własne potrzeby, rozpoznaje to, co jej sprzyja i to, co szkodzi, nabiera odwagi, by żyć po swojemu. 

Ćwiczenia w praktyce

Gimnastyka słowiańska to 27 ćwiczeń podzielonych na trzy grupy, tak zwane Światy. Nazwy nawiązują do mitologii słowiańskiej. 

Świat pravi (górny, bogów, nadświadomość) – to układy wykonywane w pozycji na stojąco, symbolicznie przypisane prawdzie, jasnym myślom, intencjom, inspiracji, mądrości, wewnętrznemu mężczyźnie.

Świat javi (średni, ludzi, świadomość) – ćwiczenia wykonujemy w pozycji na kolanach, symbolicznie mają one za zadanie gromadzić energię do życia na ziemi, łączą światy górny i dolny oraz męskie i żeńskie jakości.

Świat navi (dolny, przodków, podświadomość) – pozycje wykonywane są na kolanach i łokciach, symbolicznie określają i kształtują wewnętrzną kobietę,  są transformacją i kontaktem z pierwotną energią.

Zaczynając ćwiczenia, stajemy rozluźnionymi stopami na ziemi, by nawiązać z nią kontakt i przywitać. Potem rozluźniamy kolana, ustawiamy miednicę w pozycji „zero”. Używamy do tego mięśni dna miednicy, bo tu jest piec, w którym powinien buchać ogień życia. Rozniecamy go spokojnym, łagodnym wdechem, a na wydechu podbijamy do góry, rozprowadzając do miejsc potrzebujących ożywienia.

Kręgosłup pnie się do góry. Jest drogą do raju, która ma być prosta, wolna od blokad. Następnie ściągamy łopatki, które obniżając ramiona, otwierają klatkę piersiową, a w niej serce i uwalniają wszystkie zamknięte emocje, w tym radość.

Teraz podciągamy brodę pod siebie, wyciągamy w górę potylicę, ustawiamy głowę na karku.

Pozostając w tej pozycji, patrzymy przed siebie i nie spuszczamy wzroku.

W końcu zakładamy ręce za sobą, na wysokości nadnerczy. One tworzą połączenie z energią pierwotną, z przodkami. Robimy pokłon w sercu, wtulamy się w ich otwarte, kochające ramiona.

Przeczytaj także: Joga hormonalna wsparciem w okresie menopauzy

Elżbieta Czaczkowska