Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

Nowa książka Aleksandry Laudańskiej - "Biohacking menopauzy"
Informacja Prasowa 31/07/2025

Twoje zdrowie hormonalne po 35. roku życia

Jak przygotować się na menopauzę i zadbać o hormony wcześniej?

Perimenopauza, biohacking i świadome wsparcie organizmu – co warto wiedzieć przed menopauzą?

Menopauza to nie koniec – to początek nowego etapu, który warto zaplanować z wyprzedzeniem. Dowiedz się, jak wspierać hormony, ciało i umysł już po 35. roku życia, by czuć się dobrze także po pięćdziesiątce.

Menopauza to kilka dni ostatniej miesiączki w życiu kobiety. Jednak gdyby to było tak proste, jak zaprzestanie krwawienia, nie byłoby tego menogeddonu w mediach. O co cały ten szum i dlaczego tematem warto się zainteresować przynajmniej 10 lat przed ostatnią miesiączką?

Nasze organy starzeją się w różnym tempie. U kobiet najszybciej starzeje się narząd rozrodczy. Objawia się to malejącą rezerwą jajnikową i coraz mniej wydajną produkcją ważnych dla funkcjonowania organizmu hormonów: estradiolu, progesteronu i testosteronu. Ten proces zaczyna się tuż po 40. urodzinach, a coraz częściej już po 35. W tym wieku mało która kobieta myśli o menopauzie – ta jawi się jako odległe wydarzenie. Przeciętna kobieta nie wie również, że różne zmiany w funkcjonowaniu organizmu czy dolegliwości, które w tak młodym wieku może u siebie zauważyć, często są związane z nierównowagą hormonalną zapowiadającą zaprzestanie pracy jajników.

Gdy ostatecznie rezerwa jajnikowa się kończy, kończy się też okres płodności – po menopauzie, czyli ostatniej miesiączce, wchodzimy w okres postmenopauzy i zostajemy w nim do końca życia. Czyli – jeśli wziąć pod uwagę, że średni wiek przejścia menopauzy to 51 lat, a przeciętny wiek życia kobiety w Polsce to 82 lata – aż przez 30, a coraz częściej i 40, żyjemy bez hormonów ważnych dla naszego funkcjonowania. Wbrew nazwie „płciowe” bowiem hormony produkowane w jajnikach to hormony życia i zdrowej długowieczności.

biohacking menopauzy
Brak miesiączki? To tylko jeden z objawów

Wszystkie organy w kobiecym ciele są estrogenozależne – od stałych dostaw tego hormonu zależy ich sprawne działanie. Transformacja menopauzalna, czyli wygaszanie pracy jajników i spadek stężenia estradiolu (najsilniejszego estrogenu), prowadzi do zmian – niestety niekorzystnych – we wszystkich systemach organizmu: neurologicznym, metabolicznym, immunologicznym, psychicznym. Dlatego warto wcześniej poznać symptomy nierównowagi hormonalnej w okresie przejściowym i… nie pomylić ich z przemęczeniem, reakcją na stres czy chorobą autoimmunologiczną.

Oto, co może świadczyć o tym, że kobiecy układ hormonalny zaczyna się wyciszać:

– przewlekłe zmęczenie mimo snu,
– zlewne poty w nocy lub nagłe uczucie gorąca,
– problemy z koncentracją i pamięcią,
– spadek libido,
– trudności z zasypianiem lub wybudzanie się w nocy,
– kołatanie serca, niepokój, rozdrażnienie,
– przybieranie na wadze, zwłaszcza w okolicach brzucha,
– problemy ze strony układu moczowego (stany zapalne, nietrzymanie moczu, parcia naglące),
– infekcje intymne i suchość pochwy,
– wypadanie włosów.

To wszystko może się zacząć lata przed ostatnią miesiączką. Świadomość, że perimenopauza (czyli „ostatnia prosta” przed menopauzą) może trwać nawet 10 lat, jest kluczowa – to właśnie ten etap warto aktywnie wspierać, zamiast czekać na „moment zero”.

Co możesz zrobić? Biohacking hormonalny w praktyce

Biohacking to modne słowo. Brzmi tajemniczo, ale jego istota jest prosta: działanie na rzecz optymalizacji zdrowia. Z wyprzedzeniem, małymi krokami i z wiedzą. W przypadku kobiet po 35. roku życia oznacza to wprowadzenie takich zmian w diecie i stylu życia, by wspierać naturalną produkcję i metabolizm hormonów. Wskazane jest zwiększenie ilości spożywanego białka, zadbanie o podaż kwasów omega-3 i witaminy D3, dbałość o mikrobiom jelitowy i wątrobę (to ona metabolizuje hormony, a właściwy mikrobiom jelitowy wspiera usuwanie metabolitów z organizmu). Ważna jest aktywność fizyczna – dobra będzie ta ulubiona, która sprawia przyjemność, ale im jesteśmy starsze, tym bardziej powinnyśmy zaprzyjaźniać się z ciężarkami i gumami oporowymi. Trening z użyciem oporu wspiera kości narażone przez menopauzę na osteoporozę. Istotne jest też redukowanie stresu i porządny sen – niestety, coraz trudniej o niego, gdy stężenie estrogenu i progesteronu spada.

Dlatego dobrze jest się zainteresować nowoczesną terapią hormonalną. Może ona nie tylko poprawić jakość życia w okresie przejściowym, lecz także pomóc chronić serce, kości i mózg przed niekorzystnymi zmianami, na które są narażone bez dostaw estrogenu. Im wcześniej zaczniemy działać, tym mniej szkód narobi niedobór hormonów.

Konkretne wskazówki, jak wspierać się podczas transformacji menopauzalnej, podane w bardzo przystępnej formie, znajdziemy w książce „Biohacking menopauzy. Zrozum zmianę, zaakceptuj ją i żyj długo w zdrowiu”. To nowość na rynku wydawniczym, napisana przez edukatorkę menopauzalną i promotorkę zdrowia Aleksandrę Laudańską. Atutem książki jest to, że wyjaśnia dokładnie procesy, które zachodzą w organizmie kobiety, i tłumaczy, dlaczego nie powinnyśmy się bać terapii hormonalnej. Jednocześnie podpowiada niehormonalne formy wparcia. „To lekcja biologii, której nie miałyśmy, a powinnyśmy były mieć” – mówi autorka, która pokusiła się również o krótką lekcję historii. Dowiadujemy się z niej na przykład, jak transformację znosiła Maria Skłodowska-Curie i czy królowa Elżbieta II była na hormonalnej terapii zastępczej.

Dlaczego nie warto czekać?

Menopauza, wbrew wciąż powszechnej opinii, to nie koniec kobiecości – to zmiana jej definicji. To czas, gdy możemy się skupić na sobie, swoich potrzebach, ciele i pragnieniach. Nie musimy już spełniać oczekiwań związanych z płodnością czy młodzieńczym wyglądem – możemy być sobą bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Coraz więcej kobiet odkrywa w tym czasie nowe pasje, zmienia ścieżki zawodowe, rozwija zainteresowania, zaczyna ćwiczyć, podróżować, tworzyć. Transformacja hormonalna staje się impulsem do głębszego poznania siebie i świadomego życia.

A teraz wyobraź sobie, że planujesz podróż. Nie chcesz jej zaczynać z rozładowanym telefonem, pustym bakiem i bez mapy. Tym właśnie jest wejście w menopauzę – która jest dosłownie podróżą do nowej „ja” – bez wiedzy. Jeśli się nie przygotujesz, któregoś dnia możesz się zdziwić, że ciało nagle „odmawia współpracy”. Wyposażona w wiedzę, możesz oszczędzić sobie wędrówek po lekarzach różnych specjalności, tylko od razu odwiedzisz ginekologa lub endokrynologa – najlepiej jednak takiego, który zna się na rzeczy. A z tym niestety jeszcze może być problem. Lekarze potrzebują edukacji tak samo jak kobiety.

Tymczasem edukacja, diagnostyka i działania prewencyjne to coś, co powinno się stać nowym standardem kobiecego zdrowia. Nie czekaj, aż twoje ciało zacznie „krzyczeć”. Naucz się go słuchać wcześniej – a ono odwdzięczy się długowiecznością i witalnością. Dzięki biohackingowi menopauzy możesz zmienić swoje podejście do starzenia się. Urealnić oczekiwania wobec ciała, ale też zachować wpływ na jakość życia.

Aleksandra Laudańska dziennikarka i innowatorka społeczna, twórczyni platform MAMENO – e-doula menopauzy® i Wolni od Metryki®.

Informacja Prasowa