Medytacja – magiczna droga do szczęścia

Szybkie tempo życia, nadmiar spraw i bodźców, a przede wszystkim przewlekły stres to przyczyny mnóstwa problemów, zarówno natury psychicznej, somatycznej, jak i interpersonalnej.

Jest wiele objawów, które sugerują, że zaczyna się dziać z nami coś niedobrego:

  • nic nas nie cieszy,
  • w głowie kłębią się tysiące myśli, które zaburzają wewnętrzny spokój,
  • pojawia się lęk, napady paniki, depresja,
  • cierpimy na bezsenność,
  • mamy problemy z nauką i koncentracją,
  • odczuwamy napięcia mięśniowe,
  • jesteśmy chronicznie zmęczeni, poirytowani i krzyczymy bez powodu ,
  • nie jest nam dobrze z ludźmi,
  • rozwinęły się choroby autoimmunologiczne, przewlekłe lub cywilizacyjne,
  • spadła odporność organizmu.

Tylko od nas zależy, czy antidotum zaczniemy szukać w alkoholu, narkotykach, lekach albo imprezach, które tłumić będą niekomfortowe stany i emocje, czy też postanowimy wejść na ścieżkę przemiany. Ponieważ nie możemy zmienić świata ani ludzi warto zacząć od zmiany siebie. W procesie osobistej transformacji pomocne są, znane od tysięcy lat, techniki pracy z umysłem, zwane medytacją.

Możemy uczyć się medytacji: buddyjskiej, hinduistycznej, chrześcijańskiej czy technik, które nie łączą się z żadną tradycją religijną, np. metody mindfulness, co tłumaczy się jako „uważna obecność.

Przeczytaj także: Afirmacja i mantry, uczta dla ciała, umysłu i duszy

Uważność – warto ją rozwijać

Włącz na 5 minut stoper, zamknij oczy i obserwuj to, co dzieje się w twojej głowie: ile myśli, wspomnień, planów na przyszłość i związanych z nimi emocji przewinie się przez twój umysł, a jak długo uda się zachować w nim ciszę i spokój?

Podczas medytacji, czyli wtedy, gdy pozostajesz w stanie uważności, będziesz zdobywać umiejętność uspokajania gonitwy myśli, ale też obserwowania pojawiających się myśli i emocji bez ich oceniania czy analizowania.

Z czasem coraz mniej myśli będzie przewijać się przez umysł. Regularne przebywanie w stanie wewnętrznej ciszy sprzyja powstawaniu w mózgu nowych połączeń neuronalnych, związanych z fazą spokoju, która przeistoczy się w twój stan naturalny. Dzięki temu będziesz mógł podejmować świadome decyzje, czy stać się wściekłym, smutnym, zirytowanym, czy też zachować spokój.

„Jestem jak błękitne, spokojne niebo, a wszystkie emocje i zdarzenia są jak chmury na niebie – napływają i odpływają. Nie są w stanie zmącić spokoju mojego błękitu” – to mądre tybetańskie powiedzenie, które warto sobie regularnie powtarzać.

Koncentracja na oddechu

W rozwijaniu uważności pomaga oddech, który niczym drzwi wahadłowe oddziela świat zewnętrzny od wewnętrznego. Zamknięcie oczu i skupienie uwagi na oddechu odcina nas od świata zewnętrznego oraz przenosi w spokój i wewnętrzną ciszę. Skoncentrowanie uwagi na procesie wpływania i wypływania powietrza przez nozdrza, pozwala zachować uważność i w ten sposób ograniczyć napływ myśli. Można również wspomagać uważność liczeniem wdechów i wydechów do dziesięciu i z powrotem. O wiele łatwiej wtedy obserwować stan skupienia – czy wdech zawsze wypada na liczbie nieparzystej, a wydech na parzystej.

Korzyści z regularnej medytacji

Medytacja buduje uważność i koncentrację, rozwija łagodność oraz większe zrozumienie siebie i innych. Pomaga też rozpoznawać i przekształcać szkodliwe wzorce myślenia oraz reagowania, dzięki czemu możemy być spokojni, co przenosi się też na innych. Dzięki medytowaniu podnosi się odporność na stres i wyzwania życia codziennego. Człowiek radzi sobie z najtrudniejszymi sytuacjami. Aby jednak to wszystko osiągnąć, należy medytować systematycznie. Medytacja jest jak nauka gry na instrumencie – tajemnica tkwi w tym, że trzeba ćwiczyć każdego dnia.

Najważniejsza jest tzw. formalna praktyka medytacyjna wykonywana codziennie, o tej samej porze. Wybieramy sobie spokojne miejsce. Możemy zapalać świeczki i kadzidła, włączać muzykę, ale nie jest to konieczne. Siadamy na krześle lub poduszce medytacyjnej z prostym kręgosłupem. Oczy możemy zamknąć lub przymknąć i ześrodkować wzrok na dowolnym punkcie. Zaczynajmy od krótszych sesji, na początku nawet pięciominutowych i stopniowo je przedłużajmy.

Dobrze jest też wykonywać krótkie praktyki nieformalne wkorku, wpracy, na spacerze, czyli zrobić kilka serii oddechów, ogniskując uwagę na brzuchu lub nozdrzach oraz – jeśli mamy czas i możliwość – wykonać serię liczonych wdechów i wydechów. Warto praktykować uważność na codzień, obierając warzywa, biorąc prysznic, podając kawę…
Wiele korzyści przynoszą krótkie praktyki medytacyjne na zakończenie i rozpoczęcie dnia, które możemy przeprowadzić w łóżku.

Praktyka wdzięczności przed snem – po serii uważnych wdechów i wydechów – dziękujemy za
przeżyty dzień, za słońce, czyjś uśmiech, a następnie wysyłamy dobre życzenia do siebie, rodziny, nawet
do tych, których nie lubimy. Mogą one zabrzmieć np. w ten sposób: „Obym był zdrowy, spokojny i szczęśliwy, oby moja córka, syn, mąż, oby wszyscy ludzie byli zdrowi, spokojni i szczęśliwi”. Wysyłając życzenia, warto skupiać uwagę na okolicy serca.

Powitanie dnia: „Dziękuję, że się obudziłam. Ten dzień będzie spokojny, piękny, pełen miłości i zrozumienia dla mnie, mojej rodziny, przyjaciół i wszystkich ludzi”.

Samopoczucie a zdrowie

Warto również pamiętać, że na nasze samopoczucie psychiczne i fizyczne mają wpływ także inne czynniki: niedobory składników odżywczych, dysbioza, odłożone toksyny oraz zakażenia mikrobiologiczne. Dlatego przed podjęciem nauki medytacji, aby jej efekty były szybsze, warto wykonać test biorezonansowy, który sprawdza istotne parametry organizmu i zastosować zaleconą kurację.

Małgorzata Zieniuk
Małgorzata Zieniuk
Certyfikowany specjalista Kontrolowanej i Kierowanej Detoksykacji metodą doktora J. Jonasza i Medycyny Mitochondrialnej, dietetyk, naturoterapeuta, nauczyciel medytacji typu Mindfulness. Właścicielka Podlaskiego Centrum Promocji Zdrowia MagMed w Białymstoku – gdzie wykonuje m.in. testy biorezonansowe oraz detoksykację za pomocą nowoczesnych preparatów. Kontakt: 516 038 754.

UDOSTĘPNIJ

Newsletter

Nowe wpisy

Diety

Czym warto zastąpić sól?

Sól to główny składnik sodu, ten zaś jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Niedobory sodu mogą prowadzić do ogromnych problemów zdrowotnych. Identycznie jest jednak z nadmiarem sodu. O ile niedobory

CZYTAJ WIĘCEJ »
refleksologia
Choroby
Dorota Oyrzanowska

Refleksologia – odzyskaj zdrowie

Niweluje bóle migrenowe, poprawia funkcjonowanie układu trawiennego, wzmacnia odporność. Pozwala pozbyć się opuchnięć, zmniejsza bóle reumatyczne, a także uwalnia od stresu i relaksuje. Refleksologia czyli masaż stóp, który polega

CZYTAJ WIĘCEJ »