Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz portal naturazdrowie.com
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
email:portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

Katarzyna 19/09/2023

Połączenie miodu z octem znano już w starożytności. Wówczas był to ceniony środek profilaktyczny i leczniczy wspierający organizm. Dla niektórych to właśnie on był tym napojem, który zapisał się w mitach jako ambrozja. Niedawno oksymel został poddany dokładnym badaniom, które potwierdziły jego zalety.

Oksymel zwano dawniej octem miodowym, a później, bardziej wyszukanie, ognistym cydrem (ta druga nazwa nie pochodzi z wieków dawnych, prawdopodobnie wymyśliła ją Rosemary Gladstar, znana jako „matka chrzestna amerykańskiego zielarstwa”). Określenie pochodzi od połączenia słów „oxy”, czyli „octu jabłkowego”, „kwaśnego napoju” i „mel”, a więc „miodu”. Najprostsza jego wersja – o to, skąd pochodzi, trwają spory, w grę wchodzi Grecja i Persja, gdzie nazywa się sekanjabin – to bowiem połączenie obu tych właśnie substancji, w równych proporcjach i poddanie ich obróbce cieplnej. Obie muszą być w stanie nieprzetworzonym. Z czasem pojawiły się także ziołowe gatunki oksymelu, do których dodawano owoce, zioła lub wyciągi z nich, w samej literaturze perskiej można znaleźć opisy… 1200 ich rodzajów! Właśnie w takiej formie można je zresztą dziś najczęściej zakupić. Ziołowe oksymele, w zależności od dodatków, mogą mieć różne właściwości.

W starożytności kuracje oksymelem zwyczajowo wspierano podawaniem hydromelu, czegoś w rodzaju naszego pitnego miodu, mieszanką miodu z wodą w odpowiednich proporcjach, powszechnie uznawaną za rodzaj wina.

Ludowe panaceum

Oksymel swój złoty wiek, a w zasadzie wieki, święcił w Starożytności, jednak aż do renesansu regularnie pojawiał się w podręcznikach medycznych i na receptach. I w sumie nigdy nie zniknął, „cofając” się jedynie do medycyny ludowej. Tam do dziś uchodzi za lek na dolegliwości układu pokarmowego oraz oddechowego, a także jako profilaktyczne wsparcie układu odpornościowego. Ma też pomagać na astmę i nieświeży oddech. O właściwościach prozdrowotnych miodu wiedzą wszyscy, octu jabłkowego również – tutaj mamy połączenie obu tych dobrodziejstw, spektrum działania jest więc ogromne, chociażby przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, antyoksydacyjne, wspomagające perystaltykę jelit, trawienie, stabilizujące poziom cukru we krwi. Upomniał się o niego również świat kuchni – oksymel stał się czymś w rodzaju sosu do sałatek u miłośników zdrowej żywności, bywa dodawany do mięs, zwłaszcza przyrządzanych jako gulasze, a i do zup. Zresztą w kuchni używano go i przed wiekami, łagodził bowiem mocne zapachy i smaki takich przypraw jak anyż czy asafetyda.

Do rany przyłóż

W bieżącym roku w magazynie „Microbiology” ukazały się wyniki pierwszych kompleksowo przeprowadzonych badań naukowych nad oksymelem. Nie tylko potwierdziły wiele cech znanych i wykorzystywanych w medycynie ludowej – okazało się bowiem, że mieszanka ta jest znakomitym wręcz środkiem przyspieszającym gojenie się ran, przede wszystkim tych nadkażonych bakteryjnie. Bakterie opanowując jakąś ranę otaczają ją tak zwanym biofilmem. To złożony system, dzięki któremu trudno je z rany usunąć i nie zawsze radzą sobie z tym nawet współczesne silne środki medyczne. Wiadomo, że dość dobrze walczył z nim miód Manuka, czasem stosowano także w celu rozbicia biofilmu kwas octowy. Nikt jednak obu składników – miodu i kwasu z octu owocowego – nie łączył w warunkach laboratoryjnych, ewidentnie nie traktując pochwalnych hymnów ku czci działania oksymelu poważnie. W końcu zainteresowali się tym badacze z University Of Warwick (leżącego tak naprawdę w Coventry). W swych badaniach inspirowali się dawnymi księgami medycznymi, osobno użyli połączenia miodu medycznego z octem owocowym (jabłkowym, granatowym) i miodu z wydzielonym kwasem octowym.

Mądrość starożytnych

Ku ich zdumieniu sam miód nałożony na rany nie bardzo radził sobie z bakteriami, podobnie było z samym octem czy kwasem octowym. Ich połączenie jednak okazało się dla drobnoustrojów zabójcze, nawet jeśli dawki poszczególnych składników były niższe niż powszechnie używane w celach medycznych. Co więcej, lepiej radził sobie ocet niż kwas, czego do tej pory nikt – oprócz lekarzy starożytnych – nie założył… Nadzorujący eksperyment profesor Joseph Hardwicke ogłosił, że oto wiedza przodków najprawdopodobniej przyczyni się do polepszenia opieki zdrowotnej, a i obniżenia jej kosztów, co jest tym ważniejsze, że wciąż na świecie rośnie liczba osób, które wymagają leczenia trudno gojących się ran i infekcji, coraz częściej powodowanych chorobami cywilizacyjnymi, zwłaszcza cukrzycą.


Bibliografia: https://journalofethnicfoods.biomedcentral.com/articles/10.1186/s42779-022-00127-6 https://www.researchgate.net/publication/224834098_Oxymel_in_medieval_Persia https://www.sciencedaily.com/releases/2023/07/230712124720.htm

Katarzyna

Leave A Comment