W Nature Medicine opublikowano artykuł, który może na nowo zdefiniować sposób wczesnego wykrywania chorób. Międzynarodowy zespół naukowców – m.in. z University College London, Uniwersytetu w Cambridge, Queen Mary University of London, koncernu GSK oraz berlińskiego Instytutu Zdrowia Charité – przeprowadził największą w historii analizę białek osocza krwi, wykorzystując dane ponad 40 tysięcy uczestników UK Biobanku.
Badacze spodziewali się, że niektóre białka mogą sygnalizować toczące się w organizmie procesy chorobowe lub wskazywać na ryzyko ich rozwoju w najbliższej przyszłości. Skala odkrycia przerosła jednak oczekiwania. Okazało się bowiem, że tzw. sygnatury białkowe potrafią z dużą precyzją przewidywać wystąpienie aż 67 różnych chorób, w tym tak poważnych jak szpiczak mnogi, chłoniak nieziarniczy, choroba neuronu ruchowego, zwłóknienie płuc czy kardiomiopatia rozstrzeniowa.
Co szczególnie istotne, „przewidywania” oparte na białkach były wyraźnie dokładniejsze niż dotychczasowe standardowe metody diagnostyczne, takie jak morfologia krwi, poziom cholesterolu czy testy cukrzycowe. Oznacza to, że proteomika – nauka zajmująca się badaniem białek – może stać się kluczowym narzędziem w medycynie przyszłości, umożliwiając wykrywanie chorób na długo przed pojawieniem się objawów klinicznych.
Z punktu widzenia medycyny holistycznej i zielarstwa odkrycie to otwiera zupełnie nowe perspektywy. Wczesna identyfikacja zagrożeń zdrowotnych stwarza bowiem szansę na wcześniejsze wdrożenie działań profilaktycznych, w tym odpowiedniej diety, stylu życia oraz wsparcia fitoterapeutycznego.
Rośliny lecznicze znane ze swojego wpływu na układ odpornościowy, procesy zapalne czy metabolizm mogą w przyszłości być dobierane bardziej precyzyjnie – w oparciu o indywidualny „profil białkowy” pacjenta.
Choć do rutynowego zastosowania diagnostyki proteomicznej w praktyce klinicznej droga jeszcze daleka, już dziś wiadomo, że to odkrycie może okazać się rewolucją w zapobieganiu i leczeniu chorób przewlekłych oraz nowotworowych. Być może nadchodzi czas, w którym medycyna konwencjonalna i naturalna spotkają się na wspólnym gruncie – białkowych sygnałów ostrzegawczych wysyłanych przez nasz własny organizm.
Skomentuj