Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

naturalne zabiegi kosmetyczne
Agnieszka Gomolińska 28/08/2025

Kosmetologia holistyczna w praktyce

Agnieszka Gomolińska: jak wygląda pielęgnacja w podejściu holistycznym

Ekspertka wyjaśnia różnice między zabiegami naturalnymi i technologiami wspierającymi skórę

Kosmetolog holistyczny Agnieszka Gomolińska opowiada o naturalnych metodach pielęgnacji, roli światła i mezoterapii oraz o tym, jak kosmetologia zintegrowana wspiera zdrowie skóry.

Kosmetologia zintegrowana czy też holistyczna posiada pewne cechy charakterystyczne. Na ile Natura wkracza w świat zabiegów pielęgnacyjnych, co możemy określić mianem zabiegów naturalnych, a co nie ma z nimi związku? O różnicach i cechach wspólnych opowie nam Agnieszka Gomolińska, kosmetolog holistyczny.

holistyczna pielęgnacja skóry
Pani Agnieszko, czy kosmetologa zintegrowana, którą się Pani na co dzień zajmuje, to kosmetologia oparta na Naturze i preferująca naturalne zabiegi kosmetyczne?

Moja odpowiedź brzmi i tak, i nie. To zależy co rozumiemy pod pojęciem zabiegów naturalnych. Chciałabym wyraźnie zaznaczyć, że zabiegi kosmetyczne o charakterze odmładzającym, redukujące zmarszczki nie są zabiegami naturalnymi. Dlaczego tak się dzieje? Zmiany, jakie już zaszły w tkankach, są na tyle inwazyjne i utrwalone, że można na nie oddziaływać wyłącznie zabiegami chemicznymi. Zabiegi naturalne oparte na naturalnych składnikach są zbyt subtelne, aby mogły przynieść określony rezultat. Ale jeśli chodzi o zapobieganie przedwczesnym procesom starzenia się, to w tym przypadku słowo „naturalny” ma oczywiście swoje uzasadnienie. Możemy naturalnie dbać o swój organizm, odżywiać się naturalnymi sposobami, wpływać korzystnie na swoje tkanki, zapobiegać procesom starzenia się skóry, chociażby unikając kąpieli słonecznych, które nadmiernie ją wysuszają i niszczą. Opalenizna to nic innego jak reakcja obronna organizmu na promienie słoneczne i nadmierne czy nagłe nasłonecznienie. Do tego dochodzi odpowiednie nawodnienie organizmu i skóry. Skóra nawodniona i odpowiednio wypielęgnowana odwdzięcza się swoim młodym i świeżym wyglądem.

Jak powinno się pielęgnować skórę po lecie? Jakie naturalne zabiegi możemy stosować, aby wesprzeć skórę w zapobieganiu jej wysuszeniu i skłonności do zmarszczek?

Ważne w procesie naturalnej pielęgnacji jest to, aby skóra była odpowiednio nawilżona, odżywiona i zabezpieczona przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych. Za pomocą masażu możemy hamować procesy starzenia się, takimi zabiegami spowodujemy szybszy przepływ krwi, odżywienie tkanek, dotlenienie ich, co również maleje z wiekiem, możemy stabilizować tkanki poprzez pobudzanie włókiem mięśniowych, poruszenie i przepchnięcie limfy, wówczas rzeczywiście te efekty wizualne się pojawią. Ale aby zminimalizować zmarszczki po lecie, powinniśmy zacząć swoje działania od prewencji. Po pierwsze powinniśmy ochraniać skórę przed promieniowaniem ultrafioletowym. Plażowanie naszej skórze nie służy. Pod wpływem promieniowania ultrafioletowego dochodzi do nieodwracalnych wręcz zniszczeń w strukturach komórek, wytwarza się ogromna ilość wolnych rodników inicjujących procesy zapalne, brązowienie skóry jest efektem obronnym skóry przed tym niebywałym zniszczeniem. W lecie powinniśmy dbać po pierwsze o fotoprotekcję. Drugą  istotną kwestią jest uzupełnianie płynów, elektrolitów, bo dzięki wodzie rozprzestrzeniają się składniki odżywcze i dochodzi do odtwarzania struktur tkanek. Odwodniony organizm się nie regeneruje. Poprzez ochronę skóry przed środowiskiem zewnętrznym, zdrowe odżywianie, nawodnienie, uzupełnianie niezbędnej ilości białka, na tej bazie włączenie zabiegów odmładzających będzie dopiero skuteczne. 

Co proponuje nam współczesna kosmetologia w tym kontekście?

Istnieją zabiegi, które są nieinwazyjne, które możemy zaliczyć do naturalnych metod wspomagających skórę i jej problemy po lecie. Ważną rzeczą jest odwrócenie foto uszkodzeń, to procesy, które i tak zachodzą latem, niemniej świetnie sprawdzają się urządzenia, które możemy zgrupować w tzw. IPL (Intensive Puls Light). Podstawą tych zabiegów jest światło, a więc element naturalny. Używamy światła o różnych długościach fal, które w pewnym stopniu jest w stanie zminimalizować fotostarzenie skóry, w tym przebarwienia, rozszerzone naczynia krwionośne, zregenerować błony komórek. To technologia oparta na intensywnym świetle podawanym w pulsach. Innym zabiegiem dedykowanym po lecie, pobudzającym regenerację skóry jest naświetlanie skóry światem LED, to terapia pomagająca komórkom skóry zgromadzić zapas energetyczny, służący do procesów regeneracji. Skórę powinniśmy odżywić, zahamować w niej procesy zapalne, naświetlać diodami LED, a później zastosować światło IPL do  leczenia. Tutaj znakomicie spełnia swoją rolę światło czerwone, służy ono gromadzeniu się energii w komórkach i sprzyja procesom regeneracji. W przypadku zmarszczek na skórze, możemy zastosować mniej inwazyjne metody, bez konieczności stosowania się do jakichkolwiek substancji obcych, mam na myśli igłowanie, pineskowanie lub mikro przeszczepy włókien kolagenowych. Ten zabieg wykonuje się przy pomocy igieł do akupunktury połączonych z urządzeniem, które emituje prąd o niskiej częstotliwości, pozwala ono reduster. Służy to przemieszczeniu włókien skórnych tak, żeby tworzyły rodzaj nici podnoszących owal twarzy oraz wypełnianiu ubytków typu zmarszczka czy bruzda. Wspaniałym, z mojego punktu widzenia całkowicie naturalnym zabiegiem jest mezoterapia, polegająca na podawaniu substancji restrukturyzujących bezpośrednio w miejsce, które tego wymaga. Nie mówimy tutaj o leku, którym jest np. toksyna botulinowa, o wypełniaczach tkanek, ale o bardzo precyzyjnym karmieniu skóry i innych struktur twarzy za pomocą składników naturalnych. W mezoterapii używa się substancji, które skóra sama wytwarza lub są one dostarczane z pożywieniem, niemniej są to  substancje wyabstrahowane syntetycznie. To co jemy dociera do nas inną drogą. Mezoterapię możemy zaliczyć do metod bardzo naturalnych, do tego doskonale przebadanych, dzięki niej możemy znacznie zahamować toczący się proces zapalny. Gdy problemem po lecie jest bardzo sucha, nadmiernie wysuszona skóra, możemy ją nadbudować preparatami naturalnymi, jest ich sporo, mamy możliwość sięgnięcia po preparaty, które zawierają kwas hialuronowy i humektanty. W preparatach do stosowania zewnętrznego szukajmy ceramidów. Są one także pochodzenia naturalnego. Ich prekursory odnajdziemy chociażby w olejach. Ponadto szukajmy skwalenu, który jest budulcem warstwy ochronnej skóry. Doskonałe będą oleje zawierające kwasy Omega-3, działające przeciwzapalnie. Ponadto niezbędne witaminy A i E. Świetną substancją jest betaina pochodząca z brzozy, a więc związek organiczny. Wiele preparatów pielęgnacyjnych przeznaczonych do suchej skóry zawiera betainę, ale też tzw. fermenty, czyli preparaty zawierające różne kultury bakterii. Istnieją preparaty, które zawierają żywe fermenty. Jak wiemy odnowa mikrobiomu skóry rewelacyjnie wpływa na nawilżenie skóry.

Ważnym okresem, który niestety może wiązać się z przyspieszeniem procesów starzenia się skóry jest menopauza. Co możemy zastosować, zrobić, aby wydłużyć młodzieńczy wygląd wchodząc w menopauzę?

Menopauza to szalenie złożony proces, w zasadzie temat na odrębną rozmowę. Gdy wchodzimy w ten okres warto pamiętać o kilku podstawowych sprawach. O wysypianiu się, zdrowym odżywianiu i nieodzownej dla skóry aktywności fizycznej. Bez aktywności, bez ruchu nasze tkanki  nie  mają szans na regenerację. Ćwiczenia rozciągające, joga, pilates są szalenie ważne i cenne. Obok tego współczesna medycyna oferuje nam suplementację hormonalną, istnieją już hormony bioidentyczne  z naszymi. 

A kiedy redukujemy wagę, czy możemy zapobiec efektowi zwisającej skóry? Dotyczy to zwłaszcza osób w bardzo dojrzałym wieku.

Zabiegi naturalne przeciwdziałające temu procesowi nie istnieją. Gdy spadek wagi następuje stopniowo w wyniku wdrażania ustalonego planu i aktywności fizycznej, takich efektów ubocznych praktycznie nie ma. Jeżeli chodzi o zabiegi wspomagające to w grę wchodzi mezoterapia aminokwasowa, frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa, zabiegi bazujące na wysokiej temperaturze, głównie chodzi o podczerwień (IR).  

Na zakończenie chciałbym zapytać o kosmetologię zintegrowaną? Co ją charakteryzuje czy wyróżnia?

W swoim gabinecie stosuję spersonalizowane plany pielęgnacyjno-zabiegowe. Mają one na celu włączenie w proces leczenia specjalistów różnych dziedzin. Mam świadomość tego, że kosmetologia powinna być postrzegana holistycznie i w taki sam sposób tratowana. Nie da się wyleczyć określonych schorzeń związanych ze skórą, nie biorąc pod uwagę całego organizmu. Gdy zachodzi określona potrzeba kieruję pacjentów do dietetyka klinicznego, endokrynologa i innych potrzebnych na dany moment specjalistów. Wiele lat temu uświadomiłam sobie fakt, że skóra jest integralna częścią naszego organizmu a nie organem „oderwanym” od całości. Od tamtej pory jestem zwolenniczką kosmetologii zintegrowanej bądź holistycznej. Zabiegi pielęgnacyjne na skórze są bardzo pomocne, wtedy gdy jest ona odpowiednio nawilżona, odżywiona, ale to za mało w przypadku faktycznych problemów skórnych i schorzeń. Gdy w grę wchodzą procesy starzenia się skóry, chęć odwrócenia procesów chorobowych, zabiegi pielęgnacyjne nic nam nie dadzą. Jestem zwolenniczką współuczestniczenia w procesie leczenia, to znaczy, gdy problemy skórne stają się wypadkową przewlekłych stanów zapalnych, dysfunkcji odżywiania, niedoborów lub nadmiarów pewnych substancji, wówczas musimy spojrzeć na problem całościowo, właśnie holistycznie. Schorzenia o podłożu autoimmunologicznym, wynikające z różnych dysharmonii hormonalnych, wymagają ode mnie nie pielęgnacji, ale umiejętności przeanalizowania, odczytania różnych współzależności, mających źródło w organizmie, przeprowadzenia umiejętnie wywiadu z pacjentem. Moja rola to wprowadzenie zabiegów uzupełniających, towarzyszących. Gdy problemem jest proces starzenia się skóry, należy przeanalizować wiele różnych czynników, zbadać poziom hormonów, czy innych parametrów, chociażby poziomy pewnych witamin, żelaza, ferrytyny, etc. Trzeba się zastanowić, jak „stelażować” tkanki (to moje ulubione określenie). Bardzo ciekawe spostrzeżenie odnośnie naszego wyglądu usłyszałam niedawno podczas jednej z konferencji. Najnowsze badania mówią o tym, że nasz wygląd, satysfakcja z tego, jak wyglądamy, przekłada się na stan naszego organizmu. Wizualne odmładzanie skóry wpływa na zahamowanie procesów starzenia się organizmu, mamy zatem potwierdzenie, że skóra i nasz cały organizm to naczynia połączone.

Jakie zabiegi ceni sobie Pani najbardziej?

Jestem zwolenniczką frakcyjnej radiofrekwencji mikroigłowej (w skrócie frakcyjny RF). Gdy potrafi się ten zabieg wykonać prawidłowo, przynosi świetne efekty, działa znakomicie na zagęszczenie skóry, spłyca zmarszczki na szyi, globalnie odmładza. Drugim moim ulubionym zabiegiem jest mikroprzeszczep włókien kolagenowych, taka nieinwazyjna ingerencja, która powoduje, że kolagen redystrybuuje się nitki kolagenowe trzymające skórę odwrotnie do działania kierunku grawitacji. Naturalnym zabiegiem jest infuzja tlenowa, polegająca na wtłaczaniu w skórę różnych, naturalnych składników a także królowa czyli mezoterapia.

Rozmawiała: dr Małgorzata Musioł

Agnieszka Gomolińska

Absolwentka UM w Łodzi, UW i KWSPZ - kosmetolog z powołania i pasji z ponad 20 letnim stażem. Specjalista od "trudnych przypadków", propagatorka filozofii Smart-Aging oraz wykorzystywania medycyny funkcjonalnej dla dobrostanu skóry. Od lat zajmuje się terapią przyczyn a nie objawów. Zawodowo związana także z redakcjami magazynów branżowych - początkowo jako Redaktor Naczelna Beauty Forum, aż do teraz jako Główny Ekspert magazynu LNE. Prelegent i uczestnik międzynarodowych konferencji z zakresu "beauty" | www.agnieszkagomolinska.pl