Kontakt

Biuro Reklamy Sylwia Wilczyńska
Magazyn “Natura&Zdrowie”, oraz Portal "NaturaZdrowie.com"
Email: reklama@naturazdrowie.com

Redakcja portalu:
Redaktor prowadząca:
Katarzyna Melihar
Email: portal@naturazdrowie.com
Redaktor:
dr Małgorzata Musioł
Email: redakcja@naturazdrowie.com

zadbaj o swoje granice
Dagmara Gmitrzak 03/08/2022

Każdy człowiek ma swoje granice fizyczne, emocjonalne, mentalne, a nawet duchowe. Świadomość swoich granic związana jest z określeniem tego, kim jestem, czego potrzebuję, co lubię, czego nie chcę, na co się zgadzam, a z czym nie czuję rezonansu. Szanowanie własnych granic to jeden z najbardziej podstawowych elementów miłości do siebie.

Poznaj swoje granice

Żyjemy w kulturze, która nie uczy nas, jak zbudować zdrowe granice, czyli takie, które:

  • nie są ani za słabe (wtedy jesteśmy mało asertywne, uległe, dajemy się namawiać na rzeczy, których tak naprawdę nie chcemy),
  • ani zbyt sztywne (wtedy nie ufamy nikomu, nie dopuszczamy bliżej, trudno nam spojrzeć na coś z perspektywy drugiej osoby).

Osoba, która sama ma bardzo słabe granice, nie będzie szanowała granic innych ludzi. Może nieświadomie je naruszać, myśląc, że robi coś pozytywnego, np. na siłę doradza bliskim, co mają robić, wyręcza kogoś w obowiązkach, nie słyszy czyjejś odmowy itd. Osoba o sztywnych granicach będzie niedostępna fizycznie, emocjonalnie czy intelektualnie. Mając z nią kontakt, możesz mieć wrażenie, jakby otaczał ją solidny mur.

Otwarcie na przyjmowanie

W szkole uczono nas, jak się dostosowywać do społeczeństwa, jego nakazów i zakazów. Nie przekazano nam, jak w tym wszystkim się nie pogubić i być sobą. Dodatkowo my, kobiety, często słyszałyśmy w dzieciństwie: „Pamiętaj, aby zawsze myśleć o innych”, „Jeśli będziesz myślała o sobie, to ludzie nie będą Cię lubić” albo „Jeśli myślisz o sobie, to oznacza, że jesteś egoistką albo zakochanym w sobie narcyzem”.

Jeśli chcesz być dobrą matką, pracownikiem, szefową czy partnerką, to ważne, abyś znalazła czas dla siebie, zadbała o swoje potrzeby. Jeśli chcesz być zawsze i wszędzie „superkobietą” – niezastąpioną, perfekcyjną, idealną, to pewnego dnia Twoje ciało odmówi współpracy, aby dać Ci znać, że nie możesz dalej żyć w taki sposób.

Jeśli dużo robimy dla innych, my też musimy znaleźć czas na to, aby otworzyć się na przyjmowanie. Czasami poprosić kogoś o pomoc, zrelaksować się i zregenerować siły. Innymi słowy, zadbać o to, aby w naszym życiu była równowaga między dawaniem a przyjmowaniem. Jeśli mamy słabe granice, możemy przesadzać z pomaganiem innym i mieć problem z odmawianiem im.

Jeśli nasze granice są zdrowe, będziemy potrafiły z przyjemnością ofiarować coś komuś, a także poprosić o wsparcie i czuć się dobrze z tym, że ktoś robi coś dla nas. Oczywiście nasze granice mogą być też elastyczne, zmieniać się w zależności od różnych czynników, takich jak głód, deprywacja snu, czy silne emocje.

Jakie są Twoje granice?

A teraz chciałabym Cię poprosić, abyś szczerze odpowiedziała na następujące pytania.

  • Czy często zgadzasz się na coś, czego tak naprawdę nie chcesz zrobić?
  • Czy czujesz się winna, kiedy komuś odmawiasz?
  • Czy często rzucasz swoje obowiązki, aby wysłuchiwać problemów przyjaciółki albo partnera? W rezultacie zawalasz swoje sprawy.
  • Czy w relacjach jesteś zdecydowanie „dawczynią”: ofiarowujesz swój czas, atencję, wsparcie psychiczne albo pieniądze itd.? Twoje relacje są nierówne pod względem wkładu energii.
  • Czy często dajesz się wciągnąć w świat czyichś problemów do tego stopnia, że przestajesz myśleć o swoich sprawach, codziennie żyjesz problemami bliskich i myślisz, jak im pomóc?
  • Czy zdarza Ci się zaniedbywać swoje sprawy zdrowotne (jesteś coraz bardziej zmęczona, wyczerpana), bo zajmujesz się rozwiązywaniem problemów bliskich?
  • Czy tłumisz mówienie o swoich potrzebach (np. emocjonalnych, fizycznych) partnerowi, rodzinie?
  • Czy trudno Ci mówić bliskim o tym, jak się czujesz, z lęku przed brakiem zrozumienia z ich strony?
  • Czy stan emocjonalny bliskiej osoby wpływa na Ciebie do tego stopnia, że Twoje samopoczucie zmienia się błyskawicznie (np. miałaś dobre samopoczucie, ale kiedy wracasz do domu i widzisz, że partner lub inna bliska osoba ma zły nastrój, natychmiast i Twój się obniża)?
  • Czy dostosowujesz się do czyjegoś systemu wartości i światopoglądu, choć jest różny od Twojego (np. zaczynasz wypowiadać się przeciw uchodźcom, mówisz hasła rasistowskie, ponieważ Twój partner je wypowiada, rzucasz swoje zainteresowania, np. jogę czy bieganie, ponieważ partner lub rodzina ich nie akceptuje)?
  • Czy zmieniasz większość swoich nawyków tylko dlatego, że partner ma inne (np. śpisz przy otwartym oknie, mimo że jest Ci zimno, zaczynasz pić alkohol na spotkaniu towarzyskim, mimo że nie lubisz, tylko dlatego, że trudno ci odmówić znajomym)?
  • Czy akceptujesz, a co za tym idzie, nie reagujesz na dowcipy, które obrażają kobiety?
  • Czy akceptujesz dotyk o podłożu seksualnym na pierwszej randce, mimo że nie masz na to ochoty i jest to dla Ciebie zdecydowanie za wcześnie?
  • Czy mocno dotykają Cię słowa krytyki pod Twoim adresem wypowiadane przez bliskie Ci osoby, co zaburza Twoje codzienne funkcjonowanie?
  • Czy pozwalasz innym na bezpodstawne osądzanie Cię, oczernianie, obrażanie Twojej godności i nie reagujesz na to?
  • Czy zapomniałaś już o tym, jakie były Twoje marzenia z dzieciństwa lub czasu nastoletniego?
  • Czy masz tendencję do solennego przepraszania kogoś i bardzo długiego tłumaczenia się, dlaczego nie mogłaś czegoś zrobić?

Podsumowanie

Jeśli na większość pytań odpowiedziałaś „tak”, to znak, że zapaliła się lampka ostrzegawcza. Już czas, abyś wzmocniła swoje granice! Oddajesz swoją cenną energię innym i nie masz nic w zamian. Masz prawo, aby zadbać również o swoje potrzeby. Pomyśl o nich.

Właściwie to samo dotyczy sytuacji, kiedy połowa Twoich odpowiedzi jest twierdząca lub tylko ich część. Osoba, która ma solidne, zdrowe granice, odpowie przecząco na wszystkie lub prawie wszystkie pytania. Jeśli to dotyczy Ciebie, to bardzo Ci gratuluję!

A teraz kolejna wiadomość: praca w temacie granic właściwie nigdy się nie kończy, bo uczymy się całe życie. Życie podsuwa nam cały czas możliwości sprawdzenia, czy mamy zdrowe granice. Kiedy przejdziemy jeden poziom nauki, wskakujemy na kolejny, trudniejszy. Wtedy na przykład na naszej drodze pojawia się znajomy, pracodawca, współpracownik, partner, który przekracza granice, a my mamy okazję do własnego rozwoju i wzmocnienia granic.


Fragment tekstu pochodzi z książki Dagmary Gmitrzak: „Jak pokochać siebie? Przewodnik po wewnętrznym świecie kobiety”

O KSIĄŻCE:

„Pewnie już słyszałaś te słowa: „Zacznij żyć dla siebie, pokochaj siebie!”. Ale co tak naprawdę oznacza miłość do siebie i dlaczego jest tak ważna dla każdej z nas? My, kobiety, mamy skłonność poświęcania się dla bliskich, zaniedbywania swoich potrzeb i stawiania siebie na ostatnim miejscu. Autorka książki – doświadczona trenerka i terapeutka – oprowadzi Cię krok po kroku po Twoim wewnętrznym świecie i pomoże Ci rozpocząć praktykę kochania siebie. Dowiesz się, jak zachować swoje granice w relacjach z ludźmi, jak szanować siebie, będąc w związku, jak rozpoznać, które kobiece archetypy są w Tobie aktywne, jak obudzić swoją kobiecość i docenić dar, jakim jest Twoje życie. Ten poradnik będzie Twoją pozytywną inspiracją bazującą na solidnych podstawach psychologii humanistycznej, transpersonalnej i jungowskiej oraz mądrości rdzennych kultur świata. Z tą książką nawiążesz najważniejszą relację w Twoim życiu – relację z samą sobą!”

Posłuchaj fragmentu książki:

Dagmara Gmitrzak