Małgorzata Leśnikowska
27/12/2022
Bolesne ząbkowanie zna każdy rodzic i opiekun małego dziecka. Zanim u malucha pojawią się ząbki najpierw korona zęba musi się wyrżnąć przez dużo mniejszy otwór, co skutkuje obrzmieniem, bólem, swędzeniem i gorączką. Warto wiedzieć jak sobie poradzić wtedy z marudnym, płaczącym i cierpiącym dzieckiem zanim sięgnie się po środki farmakologiczne.
Pierwsza to oczywiście zwiększenie komfortu i poczucia bezpieczeństwa malucha. To czas gdy bliskość, przytulanie, głaskanie po plecach i mówienie do niego jest niezastąpione. Łagodzi stres i kierunkuje uwagę na coś innego. Druga natomiast to kwestia temperatury posiłków. W miarę możliwości rezygnujemy z podgrzewania i podawania ciepłego jedzenia. Mama musi ocenić czy jej dziecko jest na tyle odporne, że może zjeść jeszcze chłodniejszy pokarm, napoje staramy się dawać też jak najchłodniejsze. Ciepłe posiłki przyczyniają się do podrażnienia dziąseł, co powoduje dodatkową nerwowość u dziecka i może skończyć się odmową jedzenia.
Bardzo polecana jest herbatka z melisy oraz rumianku. Wiele osób szczególnie jeśli będzie to okres zimowy, wybierze równie doskonałą herbatę z dzikiej róży, ponieważ zawartość witaminy C zadziała przeciwzapalnie na dziąsła malucha ale też wzmocni jego odporność. Jednak najlepszy będzie tu napar z goździków. To nie przypadek, że jest używany do łagodzenia bólów o różnym podłożu w jamie ustnej od setek lat. Olejek goździkowy jest stosowany także w stomatologii, głównie jako środek odkażający i miejscowo znieczulający. Trzeba zawsze dokładnie zapoznać się z dawkowaniem jeśli mamy podawać zioła małemu dziecku, nigdy nie słodzimy naparów i pilnie obserwujemy czy nie wystąpią reakcje alergiczne jeśli herbatki takie będą podawane pierwszy raz.
Do najpopularniejszych należy podawanie do zabawy i gryzienia mocno schłodzonej marchewki z lodówki, nigdy z zamrażalnika oraz grubych twardych skórek chleba. Marchewka i skórka chleba, powinny być duże i nieuszkodzone. Są to sytuacje, w których należy nad dzieckiem czuwać by nie doszło do zadławienia. Nasze babcie praktykowały dawanie dziecku do ssania tetry namoczonej w rumianku, dla lepszego efektu powinno się też ją schłodzić. Można też schładzać w lodówce specjalne gryzaki wodne.
Jest to sposób, który wiele dzieci uwielbia, choć początki mogą być trudne. Masaż wykonujemy silikonową nakładką lub delikatną szczoteczką albo tetrą owiniętą na palec, namoczoną w rumianku lub naparze goździkowym. Na początku róbmy to niezwykle delikatnie by maluch się nie zniechęcił i wypróbujmy czym masowanie będzie najbardziej akceptował.
Przeczytaj także: Chusteczki nawilżające – zdrowe czy nie?