Podróż dookoła świata – po starożytnych systemach medycznych

Tradycje lecznicze z różnych zakątków świata, mające swój początek w Starożytności, wyróżniają się specyfiką i oryginalnymi recepturami, a łączy je jedno: głęboka wiara, że Natura stanowi najcenniejsze lekarstwo w walce z chorobami. 

Spis treści:

1.Ajurweda – Najstarsza wiedza medyczna

2. Medycyna Chińska

3. Australian Bush Medicine – czyli medycyna australijskich Aborygenów

4. Nowa Zelandia i Rongoā

5. Afryka pełna magii i ziół

6. Saami, czyli medycyna lapońska

7. Indianie Amerykańscy i Kanadyjscy

Ajurweda – Najstarsza wiedza medyczna

Ajurweda nazywana jest matką medycyny, po raz pierwszy została spisana ponad 5000 lat temu, a wcześniej przekazywana ustnie przez tysiące lat z nauczyciela na uczniów. Ajurweda postrzega każdego pacjenta jako wyjątkowy przypadek, ponieważ nasza konstytucja cielesna jest szczególna i indywidualna i to właśnie ta swoista mieszanka dosh – Vatta, Kapha i Pitta sprawia że potrzebne jest indywidualne podejście do pacjenta. Po wnikliwej diagnozie z pulsu, języka oraz bardzo szczegółowej rozmowie z pacjentem ustawiany jest indywidualny program leczenia, dobór ziół, diety i zabiegów. Kluczem jest określenie oryginalnej konstytucji ciała – prakriti i vikriti czyli stanu obecnego pacjenta. Sztuką leczenia jest doprowadzi do tego, żeby pacjent powrócił do swojego stanu naturalnej równowagi – wtedy choroby znikną. W dzisiejszych czasach Ajurwedyjskie kliniki przyciągają setki tysięcy pacjentów oferując skuteczne leczenie chorób – nawet tych z pozoru nieuleczalnych przez medycynę zachodnią! Szukając pierwotnej przyczyny choroby Ajurweda skutecznie leczy ją od korzenia.

Medycyna Chińska – człowiek jest integralną częścią Natury

Pierwsze wzmianki o medycynie chińskiej pochodzą sprzed około 4000 lat, a 500 lat później zaczęła rozwijać się akupunktura. Medycyna chińska jest oparta na taoistycznej koncepcji, że człowiek jest integralną częścią natury, w której wszystkie zjawiska wzajemnie na siebie wpływają, jeśli więc będziemy żyć w zgodzie z naturą, to będzie to życie w harmonii i zdrowiu.

Chińczycy dużo uwagi poświęcają energii życiowej Chi (Qi), która krąży w meridianach – subtelnych kanałach energetycznych w całym ciele. Na meridianach znajduje się 361 punktów akupunktury a setki innych punktów są poza meridianami. Akupunktura reguluje przepływ Chi i przywraca ciału równowagę i zdrowie.

Kluczową częścią leczenia jest również prawidłowa diagnoza i znalezienia źródła choroby. Lekarz bada puls, ogląda język, diagnozuje brzuch i przeprowadza dokładny wywiad. Aby odzyskać równowagę, należy osiągnąć równowagę yin i yang – równowagę pomiędzy narządami ciała i elementami materii: ziemią, ogniem, wodą, drewnem i metalem. Najczęstsze terapie stosowane przez Chińczyków to zioła, akupunktura, moksa (spalanie liści ziół na ciele lub w jego pobliżu), bańki chińskie, masaże, ćwiczenia balansujące energię Chi – Tai Chi i Chi Gong.

Australian Bush Medicine, czyli tajemna wiedza Aborygenów

Rdzenną tradycję medyczną Aborygenów określa się często mianem “Bush Medicine”, co po polsku może brzmieć trochę lekceważąco – “medycyna z krzaków”. Jest to jednak bardzo poważna tradycja medyczna polegająca na wykorzystaniu rodzimych roślin botanicznych dla zdrowia fizycznego i duchowego. Tradycja ta liczy sobie około 2000 -3000 lat i kieruje się holistycznym podejściem do leczenia. Kluczowym punktem jest związek człowieka z ziemią, rodzimymi roślinami, duchowością i przodkami. Dobro fizyczne i dobro duchowe są tak samo ważne, więc szaman jest zarówno lekarzem fizycznym jak i duchowy – oprócz tego, że przepisuje zioła to też odprawia też duchowe rytuały. Niestety wiele z tradycji medycznej Aborygenów zostało utraconych, ponieważ nie zostały one spisane. Profesor Joanne Jamie, chemik medyczny z Uniwersytetu Macquarie w Sydney, stworzyła bazę danych na temat roślin aborygeńskich. Najpopularniejszymi ziołami Aborygenów były: eukaliptus, drzewo herbaciane, Kangaroo Apple, Kakadu Plum, Lilly Pilly i akacja (Wattle). Niektóre rośliny były miażdżone, podgrzewane i nakładane na skórę, inne gotowano i pijano lub używano do inhalacji. Soki niektórych roślin nakładano bezpośrednio na skórę, a czasami lekiem był dym z palonej kora drzew.

Afryka pełna magii i ziół

W Afryce znajdziemy kolejny holistyczny system medyczny oparty na trzech filarach: zielarstwie, wróżbiarstwie i spirytyzmie. Istnieje tu przekonanie, że choroby mają przyczyny zarówno fizyczne, jak i nadprzyrodzone, należy je więc leczyć ziołami i duchowymi rytuałami, na przykład za pomocą wróżbiarstwa, zaklęć, ofiar ze zwierząt i egzorcyzmów. Podstawą lekarstw są zioła, minerały i części ciał zwierząt. Tradycyjne praktyki medyczne są nadal trzymane w tajemnicy plemiennej. Obecnie aż 80% ludności Afryki nadal korzysta z medycyny tradycyjnej.

Do roślin leczniczych najczęściej używanych w RPA należą buchu, gorzki aloes, piołun afrykański, krzew miodowy, diabelski pazur, kaptur, afrykański ziemniak, herbata na gorączkę, geranium afrykańskie, imbir afrykański, krzew rakowy, kora pieprzowa, krzew mleczny i bardzo powszechna u nas ostatnio herbata Rooibos.

Nowa Zelandia i Rongoā – choroba to zawsze dysharmonia z Naturą

Maorysi to rdzenni mieszkańcy Nowej Zelandii, a Rongoā to nazwa ich plemiennej medycyny uważanej za wiedzę świętą, pilnie strzeżoną przez kapłanów Tohunga i przekazywaną ustnie z pokolenia na pokolenie tylko nielicznym wybrańcom.

I tutaj choroby były postrzegane jako wynik dysharmonii z naturą, a ich leczenie zawierało w sobie zarówno aspekt fizyczny jak i duchowy. Rośliny takie jak kawakawa (drzewo pieprzowe), harakeke (len), rata, koromiko, rimu, kōwhai i mānuka były często używane w leczeniu fizycznych chorób. Stosowano też masaże (mirimiri) i duchowe praktyki takie jak modlitwa i zaklęcia.

Maorysi wierzyli, że niektóre choroby zwane mate atua, wywoływane są przez złe duchy, należało więc dowiedzieć się co to za duch, usunąć go i tym samym uzdrowić pacjenta. Inne choroby uważano za czysto fizyczne, więc leczono je za pomocą ziół, stosując napary, okłady lub balsamy roślinne. Używano ciepła w celu łagodzenia bólu, stosowano też upuszczanie krwi oraz nakładanie soku roślinnego na rany. Kiedy Europejczycy zaczęli osiedlać się w Nowej Zelandii przywieźli ze sobą wiele chorób, których kapłani Tohunga nie potrafili wyleczyć, z tego względu medycyna ta zaczęła tracić na popularności – jednakże dziś coraz więcej ludzi z ciekawością sięga po jej tradycyjne metody leczenia.

Saami, czyli medycyna lapońska -„Podobne leczy podobne”

Lapończycy (zwani także Saami) to rdzenna ludność dalekiej północy Skandynawii (Szwecji, Norwegii, Finlandii) i Rosji (Półwyspu Kolskiego). Tamtejsi szamani rozwinęli szczególną wiedzę medyczną, która bardzo różni się od reszty Europy. Szamani Saami, nazywani Noaidie, posiadali moc leczenia chorób i umiejętność kontaktowania się z duchami Natury. Oczywiście kluczowy był tu związek z Naturą, a lekarstwa czerpano z królestwa zwierząt i roślin. W leczeniu było też wiele magii i czarów i opierano się na tym, że „podobne leczy podobne” i „uzdrowienie przychodzi tam, gdzie przyszła choroba”.

Cztery żywioły (ogień, woda, powietrze i ziemia) były podstawą tej medycyny. Kamienie, ogień, woda (zwłaszcza ze źródeł) były często wykorzystywane jako środki lecznicze. Oto jedna z dawnych procedur leczenia kamieniami: kopano dziurę w ziemi i rozpalono ogień, grzano na nim kamienie, po czym ogień gaszono, a chory siadał pod namiotem na stołeczku nad otworem z gorącymi kamieniami. Na kamienie polewano wodę a para wypełniała „namiot”, w którym siedział chory. Czasami po polaniu wodą jeden z kamieni pękał – to był znak, że choroba nadeszła albo z wody, z powietrza, albo z ziemi, w zależności od tego, który kamień pękł. Pęknięcie kamienia dawało pewność wyzdrowienia dzięki łaźni parowej. Kamienie później musiały zostać zwrócone dokładnie w to samo miejsce, z którego zostały zebrane.

Indianie Amerykańscy i Kanadyjscy – Osobiste porady szamanów

Praktyki uzdrawiania rdzennych Amerykanów są tak różnorodne i bogate, jak i ich plemiona. Procedury lecznicze były zaskakująco zaawansowane dla białego człowieka – obejmowały różne rytuały, ceremonie, zioła, a wszystkiemu przewodził szaman plemienny, który był też duchowym przewodnikiem. Większość plemion wierzyła, że zdrowie jest symptomem dobrej kondycji duchowej, a jego utrzymanie zależy od siły duchowej, psychicznej i fizycznej. Wierzono, że wszystkie myśli i działania miały konsekwencje takie jak zdrowie lub choroba, niepełnosprawność czy pech. Ważna była też harmonia z Naturą oraz zgoda między członkami plemienia. Kluczową rolę odgrywały zioła, ale bardzo ważną częścią leczenia były też śpiewy, tańce, modlitwy, magiczne i mistyczne rytuały oraz osobiste porady szamanów. Jedną z zasad leczenia było aby “podobne leczyć podobnym” czyli na przykład czerwone rośliny miały leczyć krew, a żółte problemy z wątrobą.

Oprócz ziół wykorzystywano kąpiele napotne, posty, masaże i specjalne diety, lewatywy, hydroterapię, okłady z gliny i węgla drzewnego. Szamani posiadali też umiejętność chirurgicznego leczenia ran i złamań, ponieważ stosowali środki tamujące krwotoki.

Mimo, że rozsiane po całym świecie – wszystkie te tradycje medyczne mają wiele punktów wspólnych – holistyczne podejście do człowieka, terapie ziołowe i dbałość o równowagę duchową i harmonię z Naturą. Brak tej równowagi narusza święte prawa Natury i nieuchronnie powoduje chorobę. Jak daleko dziś jesteśmy od tych standardów?


Źródła:

https://theconversation.com/south-africas-traditional-medicines-should-

https://www.australiangeographic.com.au/topics/history-

https://www.hopkinsmedicine.org/health/wellness-and-

https://www.mountsinai.org/health-library/treatment/traditional-

Traditional Medicines in Africa: An Appraisal of Ten Potent African Medicinal Plants – M. Fawzi Mahomoodally

Indigenous Native American Healing Traditions

Mary Koithan, PhD, RN-C, CNS-BC and Cynthia Farrell, MSN, FNP-BC

https://thebiomedicalscientist.net/science/mystery-and-medicine-native-

Medicinal Plants of the American Indians – Partnership for Environmental Education and Rural Health

peer.tamu.edu

Johan Turi’s animal, mineral, vegetable cures and healing practices: an in-depth analysis of Sami (Saami) folk healing one hundred years ago – Thomas A DuBois Jonathan F Lang

Sámi traditional medicine: practices, usage, benefit, accessibility and relation to conventional medicine, a scoping review study

Jing Liu-Helmersson and Anne Ouma

http://www.norrshaman.net

Magda Adamek
Magda Adamek
Magda Adamek Kverneland - instruktorka medytacji i jogi, kompozytorka, wokalistka, autorka piosenek, tekstów i artykułów prasowych, dyplomowana life coach. Od lat prowadzi zajęcia coachingowe, szkolenia motywacyjne i kursy redukcji stresu oraz weekendowe wyjazdy łączące pracę nad sobą z pobytem w atrakcyjnych hotelach ze SPA. Prowadzi kanał na YouTube pt. “Rozkminki Blondynki” oraz kanał z autorskimi piosenkami pod nazwiskiem Magda Adamek.

UDOSTĘPNIJ

Newsletter

Nowe wpisy

Diety

Czym warto zastąpić sól?

Sól to główny składnik sodu, ten zaś jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Niedobory sodu mogą prowadzić do ogromnych problemów zdrowotnych. Identycznie jest jednak z nadmiarem sodu. O ile niedobory

CZYTAJ WIĘCEJ »
Medycyna naturalna
mgr farm. Magdalena Habuz-Falińska

Spacer remedium na depresję

Z badań przeprowadzonych w 2019 roku wynika, że aż 20% naszego społeczeństwa nie spaceruje nawet 10 minut w tygodniu! Co więcej, niemal 40% rodaków nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej choćby raz w miesiącu. To naprawdę

CZYTAJ WIĘCEJ »