Oregano – genialna przyprawa dla cukrzyków

Lebiodka pospolita, popularne oregano, stosowana była już przez Hipokratesa. Obecnie coraz większy
nacisk kładzie się na badania jej właściwości przeciwcukrzycowych.


Lebiodka pospolita (Origanum vulgare), znana zdecydowanie lepiej jako oregano, to jedna z
popularniejszych przypraw w kuchni (poprawnie oregano to tak naprawdę tylko nazwa przyprawy z
suszonych liści i kwiatostanów), ale też zioło, którego właściwości prozdrowotne zostały dobrze
udokumentowane i potwierdzone. „Dziki majeranek”, tak bowiem też jest nazywane, jest pospolitą
rośliną rosnącą także w Polsce, choć bardziej kojarzy się na pewno z obszarem śródziemnomorskim, z
którego pochodzi i w którym jest od wieków wykorzystywany.

Zioło od czasów Hipokratesa

Lecznicze są głównie olejki eteryczne, a także liście, w drugiej kolejności – kwiaty i owoce. Ogólnie
roślina ta jest znakomitym źródłem błonnika, a także skarbnicą witamin A, E, C i K. Zawiera sporo
potasu, manganu i miedzi, wiele przeciwutleniaczy. Liście i kwiaty wspomagają trawienie, o czym
wiedział już Hipokrates. Napar z mieszanki lebiody i innych ziół działa wiatropędnie i stosowany jest
przy atonii jelit, nadmiernej fermentacji jelit, chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, niedoczynności
wątroby. Hipokrates stosował również zioło w celach przeciwbólowych i znalazło to potwierdzenie
naukowe – ekstrakty pochodzące ze świeżych, ale i suszonych liści i kwiatów spowalniają produkcję
tlenku azotu, prostaglandyny oraz wolnych rodników, które odpowiedzialne są za wywoływanie stanów
zapalnych. Podobne działanie wykazuje kwas kawowy i chlorogenowy.

Pogromca drobnoustrojów

Osobnym rozdziałem są olejki eteryczne. Głównym z nich jest olejek tymolowy zawierający tymol,
karwakrol i serwiterpeny. Znajdziemy tam również kwas ursolowy i rozmarynowy, fitosterole, garbniki i
flawonoidy, z luteoliną na czele. Wszystkie one działają korzystnie na układ odpornościowy, a pierwsze
fazy badań wstępnie potwierdziły, że mogą działać zabójczo na grzyby z rodzaju Candida, jak również na
bakterie Gram-ujemne i Gram-dodatnie, w sumie na 11 różnych patogenów, w tym odpornych na terapie
z użyciem antybiotyków. W przypadku bakterii substancje bioaktywne z lebiodki osłabiają integralność
błon i ścian komórkowych drobnoustrojów, co w końcu prowadzi do ich śmierci. Nawiasem mówiąc takie
właściwości można wykorzystać również w przypadku dysbiozy, a więc zaburzeń w proporcjach dobrej i
złej flory bakteryjnej w jelitach. Co ciekawe, zabijają także bakterie z rodzaju Alicyclobacillus, które są
odpowiedzialne za psucie się wielu produktów spożywczych – możliwa jest sytuacja, że w przyszłości
zamiast dotychczasowych substancji konserwujących żywność zostaną użyte te na bazie lebiodki,
znacznie ograniczając użycie „chemii”. Karwakrol sam w sobie przyspiesza gojenie ran, stanów
zapalnych, ale i wrzodów żołądka. Być może to nie koniec jego możliwości, jest testowany pod kątem
łagodzenia RZS, bólów mięśniowych, menstruacyjnych, a nawet tych łączonych z chorobami
nowotworowymi. Olejek z lebiodki pomaga na infekcje górnych dróg oddechowych i problemy z
odkrztuszaniem. Okazało się, że jego właściwości antyoksydacyjne są ponad 40 razy silniejsze niż w
jabłku, a 4-5-krotnie przewyższają te „proponowane” przez czarne jagody.

Zastosowanie w terapii cukrzycy

Najnowszym kierunkiem badań związanych z lebiodką są jej potencjalne właściwości
przeciwcukrzycowe.
Już wcześniej zaobserwowano, że zioło to obniża poziom lipidów i zapobiega
śmierci komórek produkujących insulinę
. Sugerując się tym, że w medycynie ludowej wielu regionów
lebiodkę i ekstrakty z niej stosuje się jako lek na cukrzycę, zbadano jeden z takich ekstraktów,
powszechnie dostępny RosCE. Jego podanie doustne spowodowało obniżenie poziomu glukozy we krwi
już po pierwszym dniu leczenia w porównaniu z grupą kontrolną z cukrzycą. Wyniki te wykazały, że
RosCE wykazuje działanie hipoglikemizujące, co może wynikać z łącznego działania kwasu rozmarynowego i innych drugorzędnych związków. Testy pokazują, że ekstrakt hamuje aktywność α-
glukozydazy, promuje wychwyt glukozy, hamuje glikozylację i łagodzi stres oksydacyjny, a to wszystko składa się na wymienione wyżej działanie.
Kolejne badania nie ograniczały się tylko do lebiodki
pospolitej, ale też innych przedstawicieli tego gatunku, a ich różnorodność daje szeroką gamę składników
fenolowych, które mogą mieć znaczenie w medycynie. Wiadomo, że w najbliższym czasie ruszą badania
przedkliniczne i kliniczne.


Jan Matul
Jan Matul
Z wykształcenia kulturoznawca, od kilkunastu lat piszący na tematy związane z medycyną, zwłaszcza naturalną i niekonwencjonalną. Łącząc wykształcenie z pasją stara się zgłębiać tematy tradycyjnych metod leczenia, od słowiańskich po azjatyckie i południowoamerykańskie.

UDOSTĘPNIJ

Newsletter

Nowe wpisy

Diety

Czym warto zastąpić sól?

Sól to główny składnik sodu, ten zaś jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Niedobory sodu mogą prowadzić do ogromnych problemów zdrowotnych. Identycznie jest jednak z nadmiarem sodu. O ile niedobory

CZYTAJ WIĘCEJ »
Rozwój
Iwona Ligęza

Sposoby na jesienny spadek energii

Po aktywnym i słonecznym lecie w rzeczywistość wkracza powoli jesień. Zmienia się rytm dnia. Rzadsze przebywanie na świeżym powietrzu skutkuje wieloma zmianami w organizmie. Może pojawić się chandra. Czym jest

CZYTAJ WIĘCEJ »